Szef PO Donald Tusk wypowiedział się temat słów posła Tomasza Lenza. Źródło: commons.wikimedia.org
Szef PO Donald Tusk wypowiedział się temat słów posła Tomasza Lenza. Źródło: commons.wikimedia.org

Tusk wściekły. "Ten polityk nie będzie reprezentował PO w Sejmie"

Redakcja Redakcja Donald Tusk Obserwuj temat Obserwuj notkę 111
Szef PO Donald Tusk wypowiedział się na temat słów posła Tomasza Lenza. Zdaniem lidera Platformy Obywatelskiej ta wypowiedź była co najmniej niefortunna i nie oddaje stanowiska PO. "Jeśli wygramy wybory, 500 plus, 13. i 14. emerytura będą utrzymane, jeśli Lenz tego nie akceptuje albo nie rozumie, to nie będzie w przyszłej kadencji reprezentował Platformy w Sejmie" – dodał.

Poseł KO Tomasz Lenz w TVP Info, wypowiadając się na temat inflacji, powiedział: "Zastanówmy się, czy okresowo nie ograniczyć wypływ pieniądza na rynek". "Czyli może jednak zawiesić "czternastkę", "piętnastkę" - dodał. "Jeżeli obiecujemy "czternastkę", "piętnastkę", ludzie te pieniądze otrzymują, biegną do sklepu, te pieniądze wydają i znowu nakręcają inflację" - mówił poseł.

Tusk: Lenz nie będzie reprezentował Platformy w Sejmie

Tusk pytany o tę wypowiedź w piątek w Olsztynku, stwierdził, że jest ona co najmniej niefortunna. "Nie oddaje stanowiska Platformy" - zapewniał.

Jak dodał, PO głosowała za 14. emeryturami w Sejmie. "Gwarantuję, jeśli wygramy wybory, nie tylko utrzymane będą 500 plus, "trzynastka", "czternastka", ale będą też bezpieczne, bo inflacja nie będzie zżerała ich wartości z miesiąca na miesiąc" - mówił.

"To jest gwarancja i nikt tego postanowienia nie zmieni. Skoro poseł Tomasz Lenz tego nie akceptuje albo nie rozumie, to nie będzie się już wypowiadał w mediach w imieniu Platformy i w przyszłej kadencji nie będzie reprezentował Platformy w Sejmie" - oświadczył Tusk.

Tusk o podwyżkach dla nauczycieli 

Szef PO został też zapytany o podwyżki dla nauczycieli. Dziennikarka zadająca pytania zwróciła uwagę, że Tusk zarzuca rządowi, iż podwyżki te są zbyt niskie, tymczasem - mówiła - gdy rządziło PO w pewnym czasie podwyżki były zamrożone.

"Muszę sprostować tezę zawartą w pytaniu. Nauczyciele nigdy nie dostali tak wysokich podwyżek, jak za czasów, kiedy ja byłem premierem. To było po 30 proc. w ciągu półtora roku; trzy razy po 30 proc. I relacja pensja nauczyciela, nauczycielki do płacy minimalnej była najwyższa wtedy, kiedy ja prowadziłem prace polskiego rządu" - powiedział Tusk.

Szef PO dodał też, że był premierem przez siedem lat i "nie wziął ani złotówki nagrody, nie dostał ani grosza podwyżki". "Zamroziłem płace dla władzy ze względu na kryzys finansowy" - mówił. Dodał, że pierwsze decyzje dotyczące podwyżek, mimo dramatycznej sytuacji finansowej świata, dotyczyły nauczycieli. "Mam tu nie tylko czyste sumienie, ale też kompetencje, w jaki sposób to zrobić" - stwierdził.

MP

Czytaj dalej:


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka