Od 4 września kierowcy nie muszą naklejać naklejek rejstracyjnych w samochodach. Fot. Policja w Cieszynie
Od 4 września kierowcy nie muszą naklejać naklejek rejstracyjnych w samochodach. Fot. Policja w Cieszynie

Naklejki rejestracyjne na szybie samochodu tracą swój żywot

Redakcja Redakcja Motoryzacja Obserwuj temat Obserwuj notkę 10
Naklejki rejestracyjne odchodzą do lamusa, bo 4 września tego roku w życie wchodzi Pakiet Deregulacyjny przygotowany przez Ministerstwo Infrastruktury. Nie będzie też już karty pojazdu.

Obowiązek posiadania naklejek rejestracyjnych wprowadzono 22 lipca 2002 roku. Od tej pory każdy właściciel samochodu musiał umieścić ją wewnątrz pojazdu, w prawym dolnym rogu przedniej szyby. Brak „nalepki” kończy się zabraniem dowodu rejestracyjnego, bo samochód jest traktowany, jako niedopuszczony do ruchu. 

Naklejka rejestracyjna i karta pojazdu nie będą już potrzebne kierowcom

 Za brak naklejki można też zostać ukaranym mandatem w wysokości od 20 do 500 zł. Na szczęście bez punktów karnych. Jeszcze wcześniej, bo 1 lipca 1999 roku wprowadzono kartę pojazdu, swoisty paszport każdego samochodu. Dokument wystawiany na konkretne auto zawiera wszystkie niezbędne dane o nim i właścicielach. Do karty wpisuje się wszelkie zmiany dokonane, np. przystosowanie do zasilania LPG, zmiany dowodu rejestracyjnego, czy wyrobienie wtórników tablic rejestracyjnych. Karta pojazdu nie podlega kontroli drogowej i jest przekazywana między właścicielami w chwili sprzedaży auta. 

Pakiet Deregulacyjny Ministerstwa Infrastruktury

 Naklejki odchodzą do lamusa, bo 4 września tego roku w życie wchodzi Pakiet Deregulacyjny przygotowany przez Ministerstwo Infrastruktury. W skład pakietu wchodzi wiele rozwiązań, która mają ułatwić życie kierowcom. 

  • brak obowiązku wymiany dowodu rejestracyjnego pojazdu,
  • brak możliwości stosowania małych tablic we wszystkich samochodach,
  • brak obowiązku wożenia ze sobą prawa jazdy,
  • możliwość rejestracji pojazdu w imieniu nabywcy przez salony dealerskie,
  • możliwość rejestracji poza swoim urzędem, pojazd zarejestruje starosta w miejscu czasowego zamieszkania,
  • zachowanie dotychczasowych tablic rejestracyjnych niezależnie od poprzedniego miejsca zarejestrowania,
  • czasowe wycofanie samochodu z ruchu

 Nowe przepisy odnoszą się również do żółtych tablic rejestracyjnych. Zdecydowano, że będą one przysługiwać również motorowerom. Do tej pory zabytkowe jednoślady rejestrowano, jako motocykle albo korzystano ze zwykłych tablic.

Czytaj: Każdy wyprodukowany samochód będzie miał ten system. "Zdecyduje za kierowcę"

Wydane karty pojazdu i naklejki legalizacyjne stracą ważność 4 września. Od tego dnia nie będzie trzeba przekazywać karty pojazdu nowemu właścicielowi, gdy sprzedajemy auto oraz wyrabiać, np. w przypadku rejestracji auta sprowadzonego zza granicy. Będzie więc taniej, bo karta kosztowała 75 zł, naklejka kontrolna kolejne 18,5 zł i dochodziła jeszcze opłata ewidencyjna w wysokości 1 zł.

Wszystkie dane samochodu w bazie CEPiK

 Oczywiście nie będzie obowiązku usuwania naklejki z szyby, ani niszczenia karty pojazdu. Naklejki można będzie zostawić albo usunąć z przedniej szyby, a karty pojazdu zachować na pamiątkę albo oddać do starostwa. Dane znajdujące się w karcie obecnie umieszczane są w bazie CEPiK (Centralna Ewidencja Pojazdów i Kierowców). 

Czytaj: Kia XCeed. Przebojowy koreński crossover po liftingu, z wersją dla fanów adrenaliny

Pamiętajmy również, że nie trzeba ze sobą wozić dowodu rejestracyjnego pojazdu i ubezpieczenia OC. 

To nie jedyne zmiany, jakich doświadczają kierowcy w tym roku. Jedna naklejka znika, a druga może się pojawić, bo w maju tego roku wszedł w życie obowiązek umieszczania na szybie samochodu naklejki uprawniającej do wjazdu do strefy czystego transportu. Kosztuje 5 zł i trochę wyprzedza rzeczywistość, bo w Polsce - po zlikwidowaniu kilka ta temu takiego obszaru w Krakowie - na razie nie ma żadnej zielonej strefy. Jednak ich utworzenie to kwestia najbliższej przyszłości. Opracowano już nawet wzór naklejki, która jest ośmiokątna, tak jak znak STOP i - oczywiście, jak na ekologiczną naklejkę przystało - jest zielona. Na górze nalepki znajduje się informacja z rokiem produkcji pojazdu, a po lewej stronie poniżej umieszczono oznaczenie odpowiadające rodzajowi paliwa, z jakiego korzysta auto. Benzynę oznaczono literą P, olej napędowy - D, mieszankę (paliwo-olej) - M, gaz płynny (propan-butan) - LPG, gaz ziemny sprężony (metan) - CNG, wodór - H, pojazd elektryczny - EE. Za brak naklejki przewidziano mandat w wysokości 500 zł. Nowy wzór nie daje możliwości korzystania z jednej nalepki w różnych strefach.

Kasowanie punktów karnych co dwa lata

Przypomnijmy również, że 17 września wchodzi przepis, który z jednego roku do dwóch lat przedłuża okres, w którym punkty karne będą kasowały się automatycznie. Zacznie również obowiązywać podwójna kwota mandatu za recydywę i zwiększenie maksymalnej liczby punktów karnych do wysokości 15, już za jedno wykroczenie. A na dodatek ubezpieczyciele uzyskali dostęp do Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK). Zbierając punkty karne można zapłacić wyższe OC nawet o kilkaset procent, jeżeli kierowca będzie np. sprawcą wypadku. 

Tomasz Wypych

Czytaj dalej: 


Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie