Rzecznik Praw Dziecka zapowiada złożenie skargi do KRRiT na TVN. Ma to związek z dziennikarką stacji, która podczas przerwy w poprawkowych egzaminach maturalnych miała wypytywać uczniów o zmiany w polskim szkolnictwie. (fot. brpd.gov.pl)
Rzecznik Praw Dziecka zapowiada złożenie skargi do KRRiT na TVN. Ma to związek z dziennikarką stacji, która podczas przerwy w poprawkowych egzaminach maturalnych miała wypytywać uczniów o zmiany w polskim szkolnictwie. (fot. brpd.gov.pl)

Rzecznik Praw Dziecka zarzuca dziennikarce TVN przemoc. "Stresowała i straszyła uczniów"

Redakcja Redakcja Edukacja Obserwuj temat Obserwuj notkę 32
Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak udostępnił na Twitterze wpis, w którym poinformował o dziennikarce TVN, która w przerwie od poprawkowych egzaminów maturalnych postanowiła wypytać uczniów, co sądzą na temat obecnej sytuacji w polskim szkolnictwie. To pokłosie sprawy dotyczącej podręcznika do przedmiotu Historia i Teraźniejszość, którego treść wzbudziła spore oburzenie. Pawlak zapowiedział złożenie skargi to KRRiT.

W ostatnim czasie ogromne oburzenie wywołała treść podręcznika do przedmiotu historia i teraźniejszość autorstwa Wojciecha Roszkowskiego. Jeden z jego fragmentów mówi m. in. o dzieciach poczętych metodą in-vitro, co w książce porównywane jest do "produkcji i hodowli ludzi".

Dużą konsternację wywołała postawa Rzecznika Praw Dziecka, który jak dotąd milczał w tej sprawie. We wtorek zabrał on głos, jednak w innej sprawie.

Rzecznik Praw Dziecka złoży skargę na TVN

Mikołajowi Pawlakowi nie spodobało się, że jedna z dziennikarek pracujących w TVN podczas przerwy w poprawkowych egzaminach postanowiła zapytać maturzystów, co sądzą na temat zmian w polskim szkolnictwie.

— Skandaliczne zachowanie pracowniczki TVN. Bez zgody dyrekcji wtargnęła do liceum Katolickiego Stowarzyszenia Oświatowego im. św. Ojca Pio w Tomaszowie Maz. tuż przed poprawką matury. Żądała od uczniów wypowiedzi, stresując ich i strasząc. Składam skargę do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji na przemoc TVN — napisał Pawlak.

TVN odpowiada Pawlakowi

Do wpisu Rzecznika Praw Dziecka odniosła się sama stacja. TVN przekonuje, że ekipa telewizyjna nie wtargnęła do szkoły, a jedynie weszła do niej bez kamery, aby poprosić o zgodę na nagrywanie.

— Ekipa telewizyjna nie wtargnęła do szkoły. Weszła tam bez kamery, by poprosić o zgodę na nagrywanie. Nie tylko nie straszyła, ale nawet nie rozmawiała z żadnym z uczniów. Rzecznik Praw Dziecka został wprowadzony w błąd i powiela kłamstwa — przekonuje stacja.


"Czyli jednak nie zapadł w śpiączkę"

Na wpis ten zareagował m. in. Michał Bąk, reporter Radia ZET z Trójmiasta.

— Oho, czyli jednak nie zapadł w śpiączkę na czas dyskusji o podręczniku HiT. Dzięki Bogu — ironizuje Bąk.


Wpis Rzecznika Praw Dziecka nie pozostał również niezauważony przez dziennikarza Wirtualnej Polski Dariusza Farona, który przypomniał również, że Mikołaj Pawlak milczał, gdy głośna była sprawa złego traktowania dziecki w Domu Pomocy Społecznej w Jordanowie. 

— Kiedy pani z TVN 'stresuje dzieci' przed poprawką matury, RPD składa skargę i pisze o skandalu. Kiedy pokazaliśmy z Szymonem Jadczakiem w Wirtualnej Polsce, że dzieci z DPS w Jordanowie były zamykane w klatce, bite i poniżane, RPD zareagował milczeniem. Wybaczcie, nie pojmuję — napisał Faron.

RB

Zobacz: 

Pogrzeb Darii Duginy. Kremlowski ideolog o ostatnich słowach córki

Kuriozalne oświadczenie Dugina po śmierci córki. "Złożyła ofiarę, dlatego proszę wygrajmy"

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo