Jarosław Kaczyński odwiedził w sobotę Nowy Targ w ramach swojego objazdu po Polsce, który został wznowiony po wakacyjnej przerwie. (fot. PAP)
Jarosław Kaczyński odwiedził w sobotę Nowy Targ w ramach swojego objazdu po Polsce, który został wznowiony po wakacyjnej przerwie. (fot. PAP)

Jarosław Kaczyński wznowił objazd po kraju. Nie obyło się bez protestów

Redakcja Redakcja PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 67
Po wakacyjnej przerwie prezes PiS Jarosław Kaczyński wznowił swój objazd po kraju, w trakcie którego spotyka się on z mieszkańcami polskich gmin. W sobotę odwiedzi Nowy Targ oraz Nowy Sącz. Wraz z jego powrotem na trasę – w odwiedzanych przez niego miejscach musi się on mierzyć z protestami organizowanymi przez przeciwników jego partii.

Przeciwnicy Kaczyńskiego protestują w Nowym Targu

Przed Miejskim Centrum Kultury w Nowym Targu zebrało się wielu przeciwników polityki Jarosława Kaczyńskiego. Nowy Targ to pierwszy po wakacyjnej przerwie przystanek objazdu prezesa PiS. Na miejscu słychać było wiele krzyków i gwizdów, a niektóre osoby wykonały też transparenty z hasłami m. in. "Polska w ruinie - plan wykonany", "Podłość Inwigilacja Szczucie" czy "Podzieliłeś Polaków, to zbrodnia na narodzie".

Dziennikarz portalu Gazeta.pl rozmawiał z jedną z uczestniczek protestu.

— Jestem seniorką, nie wiem, co dla mnie zrobił. To, że mi dał 13. jak wziął mi 10. i 11., bo zżarła inflacja i zła polityka gospodarcza tego rządu? — mówiła kobieta. Zapytana o oczekiwania wobec Kaczyńskiego odpowiedziała: "żeby spieprzał, tego oczekujemy".

Kaczyński: Nie pozwalamy kraść

Prezes PiS na początku swojego wystąpienia odniósł się do zarzutów polityków opozycji, którzy twierdzą, że obecny rząd "kradnie".

— Szanowni państwo, w ciągu tych 7 lat zebraliśmy o 828 mld zł więcej (...) oczywiście część z tego wynika ze wzrostu PKB, część z inflacji, ale zdecydowana część z tego wynika, że my nie pozwalamy po prostu kraść. To jest takie krzyczenie - przez kogoś, kto sam ma na sumieniu - "łapać złodzieja" — mówił Kaczyński.

Dodał, że Polska doświadczyła trzech kryzysów: "Balcerowicza, Balcerowicza i Tuska".

— To jest ta różnica, kiedy przyszedł trzeci kryzys po roku '89, kryzys Tuska, oni podwyższyli podatki (...) i nic nie robili po to, żeby wesprzeć — mówił prezes PiS. Dodał, że obecny rząd nie zamierza wspierać obywateli, nie zabierając im przy tym miejsc pracy.

— My wsparliśmy przedsiębiorstwa w czasie COVIDu na naprawdę wielkie sumy (...) i my w dalszym ciągu, gdy mamy tę ciężką chorobę, bardzo ciężką społecznie i gospodarczo jaką jest inflację, też w żadnym wypadku nie podnosimy rąk do góry i nie mówimy, że to (...) nie od od nas zależy, że ta inflacja, jest w gruncie rzeczy wszędzie — wyjaśniał Kaczyński.

Co z inflacją?

Jarosław Kaczyński stwierdził, że inflacja może zostać opanowana poprzez zwiększenie bezrobocia. Porównał to z czasami rządu Donalda Tuska, w trakcie których wskaźnik osób bez pracy rósł.

— My bezrobocia nie zwiększamy, stosujemy za to bardzo wiele metod, aby ten ból inflacji był coraz mniejszy — zapewnił.

O godzinie 18 rozpocznie się spotkanie prezesa PiS w Wyższej Szkole Biznesu - National Louis University w Nowym Sączu. Będzie można je obejrzeć na stronach Prawa i Sprawiedliwości w mediach społecznościowych.


RB

Czytaj dalej: 

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka