Premier Mateusz Morawiecki udał się z wizytą do Kijowa. Źródło: PAP/Piotr Polak
Premier Mateusz Morawiecki udał się z wizytą do Kijowa. Źródło: PAP/Piotr Polak

Morawiecki w Kijowie. Żądania wobec Unii i obiecujące perspektywy współpracy

Redakcja Redakcja Polityka zagraniczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 13
Polska razem z sojusznikami wzywa Komisję Europejską do jak najszybszego przekazania Ukrainie ze strony Unii Europejskiej tego, co obiecaliśmy w czerwcu, czyli 9 mld euro - powiedział w piątek w Kijowie premier Mateusz Morawiecki. Premier w Kijowie został również uhonorowany tablicą swego imienia w Alei Odwagi w Kijowie.

W piątek premier Mateusz Morawiecki oraz prezydent Łotwy Egils Levits przebywają z wizytą w Kijowie, gdzie spotkali się z prezydentem Zełenskim.

Morawiecki wzywa KE do przekazania 9 mld euro 

Polski premier stwierdził, że następnym planem rosyjskiego prezydenta Władimira Putina i "niektórych niedowiarków z Zachodu" może być chęć powrotu do zasady "business as usual".

Zaznaczył, że Rosja używa wszystkich możliwych instrumentów gospodarczych "jak pistoletu przystawionego do głowy wielu państw europejskich, a Ukrainie - karabinu przystawionego do ciała".

"I dlatego z tej strasznej wojny, z tej bohaterskiej obrony, musi się narodzić nowa Europa, Europa także z Ukrainą jako pełnoprawnym członkiem UE. I Polska razem z naszymi sojusznikami mocno wzywa Komisję Europejską do jak najszybszego przekazania tego, co już obiecaliśmy w czerwcu Ukrainie ze strony UE, czyli 9 mld euro" - oświadczył Morawiecki.

Podkreślał, że to bardzo ważne, by nie powiódł się "następny plan Kremla rzucenia na kolana Ukrainy poprzez brak zasobów finansowych".

Energia dla Polski z Chmielnickiej Elektrowni Jądrowej

Dziękuję za gotowość do sprzedaży energii z Chmielnickiej Elektrowni Jądrowej do Polski - mówił w piątek w Kijowe premier Mateusz Morawiecki po spotkaniu z prezydentem Ukrainy Zełenskim. Jak podkreślał, prezydent Zełenski pokazał, że "świetnie rozumie naszą sytuację".

Premier Morawiecki na wspólnej konferencji prasowej dziękował prezydentowi Ukrainy "za jego zrozumienie i gotowość do sprzedaży energii elektrycznej z elektrowni Chmielnicki do Polski".

Szef polskiego rządu zaznaczył, że "dziś, ze względu na embargo na rosyjski węgiel, ściągamy ten węgiel z całego świata". "Aby go nie spalać w polskich elektrowniach, przydało by nam się trochę prądu z Ukrainy, o ile oczywiście będzie to możliwe. Ale usłyszałem od pana prezydenta, że tak, będzie to jak najbardziej w krótkim czasie możliwe" - oznajmił premier Morawiecki.

Podkreślał, że jest to pomoc, która jest nam potrzebna. Zapewniał również, że Polska doskonale rozumie sytuację Ukrainy. "Ale dziś pan prezydent (Zełenskim) pokazał, jak świetnie rozumie naszą sytuację, koniczność współpracy na wielu odcinkach, również gospodarczym" - powiedział premier.

Premier podkreślał, że wierzy w to, że pomoc kierowana do Ukrainy w postaci dostaw broni, a także organizowanie pomocy finansowej, będzie skuteczna i doprowadzi do ostatecznego zwycięstwa Ukrainy.

Polska, kraje bałtyckie i Czechy najaktywniejsze w rozmowach z KE

Premier Mateusz Morawiecki stwierdził, że Polska, kraje bałtyckie i Czechy są najaktywniejsze w UE w rozmowach z Komisją Europejską o organizacji z jednej strony wsparcia finansowego dla Ukrainy, a z drugiej o jak najdotkliwszych sankcjach wobec Rosji.

Premier stwierdził na konferencji prasowej w Kijowie, że sankcje wobec Rosji coraz mocniej działają. "Rosja robi dobrą minę do złej gry, ale warto, aby wszyscy wiedzieli, że sankcje na Rosję coraz bardziej, miesiąc po miesiącu, będą bolesne dla rosyjskiej gospodarki" - powiedział Morawiecki.

Podkreślił, że zwycięstwo w wojnie musi być po stronie Ukrainy. "Bo, jeśliby - co nie daj panie Boże - doszło do zwycięstwa na warunkach rosyjskich, to dla Europy byłaby to ogromna klęska. Nie tylko dla Ukrainy, ale dla całej Europy oznaczałoby to wielką porażkę, nie tylko brak możliwości obrony wartości europejskich, tych wartości europejskich, za które dzisiaj Ukraina walczy - wolność, suwerenność, braterstwo, prawo do życia, te wszystkie wartości byłyby przegrane" - powiedział premier. 

Premier został uhonorowany tablicą swego imienia 

Premier Mateusz Morawiecki został również w piątek - w obecności prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego - uhonorowany tablicą swego imienia w Alei Odwagi w Kijowie. 

"Od pierwszych dni wojny premier Morawiecki był ze swoimi kolegami, naszymi europejskimi przyjaciółmi, w najbardziej trudnym czasie, gdy wielu liderów państw europejskich nie wierzyło w swoje bezpieczeństwo" - powiedział podczas wspólnej konferencji prasowej prezydent Zełenski.

Tablicą w Alei Odwagi - znajdującą się przed ukraińskim parlamentem - został również w piątek uhonorowany także przebywający obecnie w Kijowie prezydent Łotwy Egils Levits.

W Alei widnieje także nazwisko prezydenta Andrzeja Dudy. Został on w ten sposób uhonorowany pod koniec sierpnia podczas swej wizyty w Kijowie.

MP

Czytaj dalej: 




Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka