Na antenie Polsat News, podczas programu "Debata dnia" doszło do zakładu pomiędzy Miłoszem Motyką z PSL a Kazimierzem Smolińskim z PiS. (fot. Instagram/Miłosz Motyka, Kazimierz Smoliński)
Na antenie Polsat News, podczas programu "Debata dnia" doszło do zakładu pomiędzy Miłoszem Motyką z PSL a Kazimierzem Smolińskim z PiS. (fot. Instagram/Miłosz Motyka, Kazimierz Smoliński)

Zaskakujący zakład polityków PiS i PSL podczas programu w telewizji

Redakcja Redakcja Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 8
W poniedziałek podczas programu "Debata dnia" na antenie Polsat News doszło do zakładu pomiędzy Miloszem Motyką z PSL a Kazimierzem Smolińskim z PiS. Politycy założyli się o to, kto wygra wybory parlamentarne. Zdaniem Motyki władza Prawa i Sprawiedliwości "po prostu się kończy". — To samo mówiliście przed poprzednimi wyborami — odparł Smoliński.

Motyka: "PiS przerżnie z kretesem"

— PiS nie tyle, że przegra, ale przerżnie z kretesem wybory samorządowe na poziomie sejmików, dużych miast i małych miasteczek — powiedział podczas programu "Debata dnia" w Polsat News rzecznik PSL Miłosz Motyka. Dodał że „ta władza się po prostu kończy”. — Wczoraj Ruda Śląska, jutro cała Polska — stwierdził.

Motyce chodziło o wyniki wyborów prezydenckich w Rudzie Śląskiej, gdzie do drugiej tury nie dostał się poseł PiS Marek Wesoły.

Zakład o dwie bańki mleka

Kazimierz Smoliński odniósł się do słów Motyki.

— To samo mówiliście przed poprzednimi wyborami — odpowiedział rzecznikowi PSL, na co Motyka odparł proponując Smolińskiemu zakład.

— Założy się pan ze mną, że stracicie władzę? — mówił Miłosz Motyka. Dopytywany przez dziennikarkę Smoliński, stwierdził w odpowiedzi, że "może się założyć".

Politycy założyli się o dwie bańki mleka, a zakład przypieczętowało "przecięcie" przez posłankę KO Katarzynę Lubnauer.

— PiS przejdzie do opozycji za rok — ocenił Motyka.

— Jestem przekonany, że Polacy będą pamiętali to, co robiliście i będą pamiętali, co my robimy — odparł Smoliński.


RB

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka