Obywatelki Węgier, które chcą przerwać ciążę, będą musiały przed zabiegiem posłuchać bicia serca płody w swoim łonie. (fot. Pixabay)
Obywatelki Węgier, które chcą przerwać ciążę, będą musiały przed zabiegiem posłuchać bicia serca płody w swoim łonie. (fot. Pixabay)

Węgierskie kobiety posłuchają bicia serca płodu przed aborcją

Redakcja Redakcja Aborcja Obserwuj temat Obserwuj notkę 52
Na Węgrzech wprowadzono nowe przepisy aborcyjne, według których kobiety przed usunięciem ciąży będą musiały słuchać bicia serca płodu w swoim łonie.

Nowe przepisy aborcyjne na Węgrzech

Według nowego rozporządzenia kobieta, która będzie ubiegać się o aborcję, będzie musiała przedstawić zaświadczenie od specjalisty, mówiące o tym, że „zapoznała się z czynnikami wskazującymi na obecność funkcji życiowych zarodka". Tym samym oznacza to, że przed przerwaniem ciąży, kobieta będzie musiała posłuchać bicia serca płodu. Rozporządzenie wejdzie w życie w czwartek, 15 września.

Rozwiązanie to jest pomysłem opozycyjnej, prawicowej partii ekstremistycznej Mi Hazank Mazgalom (Ruch Naszej Ojczyzny). 

Większa presja na kobietach

Jak dotąd obowiązujące w tym kraju przepisy pozwalają na aborcję do dwunastego tygodnia ciąży. Kobieta musi się jednak powołać na trudną sytuację osobistą i poddać się obowiązkowym konsultacjom.

Premier Węgier Viktor Orban często przedstawia się jako obrońca chrześcijańskich wartości i ideału tradycyjnej rodziny. Ma jednak świadomość, że prawie całkowity zakaz aborcji nie spotkałby się z aprobatą obywateli. Jak alarmują organizacje broniące praw kobiet, najnowsze zaostrzenie przepisów zwiększa presję na kobiety, które już znalazły się w trudnej sytuacji w związku z zajściem w niechcianą ciążę.


RB

Czytaj dalej

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo