Doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak zaapelował do kanclerza Niemiec Olafa Scholza o dostawy broni. (fot. PAP/Twitter)
Doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak zaapelował do kanclerza Niemiec Olafa Scholza o dostawy broni. (fot. PAP/Twitter)

Doradca Zełenskiego radzi Scholzowi. Dla kanclerza to kolejna upokarzająca sytuacja

Redakcja Redakcja Niemcy Obserwuj temat Obserwuj notkę 27
Doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak, w odniesieniu do artykułu "Bilda", zwrócił się do kanclerza Niemiec Olafa Scholza, jednocześnie apelując o wsparcie militarne ze strony tego kraju. — Niemcy muszą być po właściwej stronie historii. Jest to możliwe tylko poprzez przewodzenie w dostarczaniu broni Ukrainie i odrzucenie jakiegokolwiek partnerstwa z Rosją — napisał na Twitterze.

"Bild" o wyzwolonych ukraińskich miastach

— Łzy wzruszenia, ale też łzy paniki, strachu. Czy dla ich wsi, ich miasta wojna rzeczywiście się skończyła, czy może wojska rosyjskie spróbują znów rozpocząć rekonkwistę? — napisał Paul Ronzheimer na łamach "Bilda".  

Dziennikarz wezwał też kanclerza Olafa Scholza, aby ten zwrócił uwagę na wyzwolone przez ukraińską armię miasta. Podkreślił również, że bez dostaw broni ze strony zachodnich krajów miasto takie jak m. in. Bałaklija nigdy nie zostałoby odzyskane.

— Bez broni ci ludzie byliby teraz na zawsze na łasce Rosji. Bez broni ich ukraińska tożsamość zostałaby odebrana — zaznacza Ronzheimer. Zwraca uwagę również na fakt, że miliony obywateli Ukrainy "mają pod swoimi drzwiami nie ukraińskich żołnierzy, ale rosyjskich bojowników, wobec których są całkowicie zdani na łaskę".


Niechęć niemieckiego rządu

Dziennikarz podkreślił, że wynika to również z niechęci niemieckiego rządu wobec dostarczania Ukraińcom czołgów.

— Właśnie teraz, na tym etapie, armia ukraińska potrzebowałaby przede wszystkim czołgów Leopard, aby zabezpieczyć obszary i zdobyć kolejne terytorium — pisze Ronzheimer. Przypomniał również wizytę Olafa Scholza w Buczy, gdzie na własne oczy "zobaczył horror wojny" oraz obiecał pomoc.

— Jestem pewien: gdyby kanclerz pojechał do Bałaklii, wziął w ramiona płaczące ze szczęścia kobiety, wiedziałby, co robić – przekonuje dziennikarz. — Niemcy muszą być po właściwej stronie historii i pomóc Ukrainie bardziej militarnie! — podkreśla.

Doradca prezydenta Ukrainy apeluje do Scholza

Na tekst Ronzheimera na łamach "Bilda" odpowiedział doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak, który zwrócił się za pośrednictwem Twittera do kanclerza Niemiec Olafa Scholza.

— Niemcy muszą być po właściwej stronie historii. Jest to możliwe tylko poprzez przewodzenie w dostarczaniu broni Ukrainie i odrzucenie jakiegokolwiek partnerstwa z Rosją. Paul Ronzheimer wyjaśnia to genialnie. Czy Kanclerz rozumie? — napisał Podolak.



RB

Czytaj też:

Morawiecki punktuje PO. Przypomina o uścisku Putina z Tuskiem

Kaczyński: Tusk mówił o porozumieniu z Rosją, dostał w nagrodę stanowisko

TVN zmienia ramówkę. Pokaże reportaż "Siła kłamstwa" o podkomisji smoleńskiej

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka