Donald Tusk podczas spotkania liderów opozycji. (fot. Facebook/Platforma Obywatelska)
Donald Tusk podczas spotkania liderów opozycji. (fot. Facebook/Platforma Obywatelska)

Tusk o walce z PiS: Wszyscy chcemy, by Ukraina wygrała. My też musimy wygrać konfrontację

Redakcja Redakcja Donald Tusk Obserwuj temat Obserwuj notkę 64
Donald Tusk przemawiał podczas spotkania liderów opozycji zorganizowanego przez Bronisława Komorowskiego i Aleksandra Kwaśniewskiego. Podczas konferencji pt. "Bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO" szef PO wypowiedział się m. in. na temat wojny w Ukrainie i o konfrontacji z PiS, którą jego zdaniem opozycja "musi wygrać".

Tusk o przynależności Polski do NATO

Donald Tusk wystąpił na konferencji "Bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO". Na początku swojego przemówienia przypomniał genezę powstania NATO.

— Nasze narody i państwa zjednoczyły się ponieważ są "zdecydowane ochraniać wolność, wspólne dziedzictwo i cywilizację swych narodów, oparte na zasadach demokracji, wolności, wolności jednostki i rządów prawa". To nie jest slogan — mówił Tusk.

Przewodniczący PO podkreślił, że należy pamiętać o (nieobecnym na konferencji Lechu Wałęsie), który "symbolizuje wysiłek milionów Polaków, wtedy kiedy wiązało się to z poważnym ryzykiem".

— Tylko ten wysiłek i bohaterstwo (...) stał się fundamentem naszej obecności w NATO — dodał.

Przewodniczący PO podkreślił, że przypomniał o tym, ponieważ jego zdaniem "polskie doświadczenie, podobnie jak teraz ukraińskie doświadczenie, pokazuje bardzo wyraźnie, że nikomu nic nie należy się za darmo".

— Wielkie polityczne przełomy, takie jak przystąpienie Polski do NATO, jak odzyskanie niepodległości wymagają poświęcenia i determinacji. Nam nikt niczego nie dał, bez naszego wysiłku — podkreślił.

"Nie ma nic za darmo"

— Historia ostatnich lat na wschód od polskiej granicy, historia dramatycznej konfrontacji między Rosją a Ukrainą pokazuje z nadzwyczajną dobitnością (...), że także w przypadku Ukrainy, nikt niczego temu narodowi, temu państwu za darmo nie dał i nie da — stwierdził lider PO.

— Bohaterstwo Ukraińców, szczególnie widoczne w tych ostatnich miesiącach w czasie agresji rosyjskiej. Ono nie pozostawia żadnych watpliwości całemu cywilizowanemu, zachodniemu światu, po której stronie jest racja, ale też pokazuje, że racja, wtedy kiedy jest pozbawiona siły, determinacji, woli zwycięstwa – nie przynosi tym, którzy za tą racją stoją (...) pożądanych rezultatów — wyjaśniał Tusk.

Walka o fundamentalne wartości

— Każdy, kto był w Ukrainie, w Kijowie, w Donbasie w ostatnich kilku latach i miesiącach i rozmawiał z Ukrainkami i Ukraińcami, nie tylko politykami, dobrze wie, że Ukraina rozumie dzisiaj, jak mało kto na świecie, że bohaterski opór stawiany Rosji, to jest wielki bój o fundamentalne wartości. Ukraińcy i Ukrainki nie mają żadnych wątpliwości, czego pragną jako ostatecznego finału tej wojny. Chcą być w Unii Europejskiej i chcą być w NATO — mówił szef PO. Dodał, że Ukraińcy są zdecydowani "zapłacić za to najwyższą cenę". Porównał to także do historii Polski, dodając, że "w pewnym momencie naszej historii i my byliśmy zdecydowani".

Donald Tusk zaznaczył, że naszemu krajowi udało się, w przeciwieństwie do Ukrainy, uniknąć "płacenia tej najwyższej ceny". Podkreślił, że należy wspierać Ukrainę wszystkimi możliwymi środkami.

— Powinniśmy głośno i codziennie domagać się od wszystkich, bez wyjątku, naszych partnerów, od wszystkich uczestników tej politycznej cywilizacji Zachodu, politycznej cywilizacji wolności, aby zrobili wszystko, co w ich mocy, by Ukraina wyszła z tej wojny zwycięsko — podkreślił. Dodał, że "chodzi o demokrację, o nasze wspólne dziedzictwo, o wolność i rządy prawa".

Tusk: Wojna na Ukrainie toczy się w każdym europejskim kraju

Zdaniem Tuska wojna na Ukrainie "toczy się w każdym europejskim kraju i Stanach Zjednoczonych".

— Obserwowałem z bliska polityków i siły polityczne. Praktycznie w każdym państwie członkowskim Unii Europejskiej, a także w Stanach Zjednoczonych w czasie dramatycznego, mam nadzieję, incydentu, jakim była prezydentura Donalda Trumpa — mówił szef PO.

— Jak zagrożone są te fundamentalne wartości, nie tylko wskutek militarnej agresji Rosji na Ukrainę, ale także wskutek tego, że tak wielu polityków, tak wiele sił politycznych w naszym świecie ma też tę literkę "Z" niczym wytatuowaną na czole, niektórzy bardziej dyskretnie (...), ale nie możemy mieć wątpliwości, że to, o co walczą dzisiaj Ukraińcy, płacąc za to daninę krwi, to jest coś, o co my musimy także walczyć każdego dnia — podkreślił.

"Musimy wygrać tę konfrontację"Tusk o walce z PiS: Wszyscy chcemy, by Ukraina wygrała. My też musimy wygrać konfrontację

Na koniec Donald Tusk mówił o zadaniach liderów opozycji demokratycznej w Polsce. Jego zdaniem należy "jasno i twardo postawić kwestię rządów prawa, wolności jednostki, tego wszystkiego o co Ukraińcy walczą płacąc za to daninę krwi".

— Nie ma między nami różnic — mówił Tusk, podkreślając, że wypowiada się o wszystkich demokratycznych ugrupowaniach. — Wzywam do pełnej determinacji w naszej współpracy, aby wyeliminować z polskiego życia publicznego wszystkie fenomeny, które tę literkę "Z" też mają jako swój emblemat.

— My także mamy swoją robotę do wykonania w konfrontacji między tym politycznym wschodem, autorytaryzmem, pogardą dla człowieka, pogardą dla mniejszości a tym naszym światem — podkreślał Tusk. — Musimy tu wykazać determinację naprawdę nieporównywalną z poprzednimi wyborami, poprzednimi czasami. Polacy wybaczą nam różnice, które pojawiają się od czasu do czasu w wielu kwestiach (...), ale jeśli nasze zwycięstwo, w które głęboko wierzę, które myślę, że możemy wspólnie Polakom dziś obiecać, nie będzie oznaczać wspólnej determinacji przeciwko temu wszystkiemu, co Polskę, Europę i świat Zachodu chce pogrążyć w chaosie, dezorientacji, niepewności, to wtedy będziemy wstydzić się do końca życia, że nie mogliśmy sprostać tym oczekiwaniom i nadziejom.

Jako podsumowanie Tusk zaapelował, aby nie szukać "drogi środka".

— Nie możemy skapitulować. Wszyscy chcemy, aby Ukraina wygrała, my też musimy tę naszą konfrontację również wygrać — zakończył Tusk.  


RB

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka