Zmieniają się przepisy w kwestii L4.
Zmieniają się przepisy w kwestii L4.

Rekordowe L4 u Polaków. Tyle czasu spędzamy na zwolnieniach

Redakcja Redakcja Praca Obserwuj temat Obserwuj notkę 30
Co roku w Polsce lekarze wystawiają 20,5 mln zwolnień lekarskich. Łączna liczba dni nieobecności w pracy z powodu L – 4 wynosi prawie 240 milionów dni! Właśnie złagodzono zasady dotyczące „chorowania” na L4. Nieobecność w domu podczas kontroli nie musi skutkować cofnięciem zasiłku chorobowego.

Tak jak dotychczas, kontrolerzy ZUS mają prawo sprawdzić, czy osoby przebywające na L4 rzeczywiście znajdują się we wskazanym miejscu. Do tej pory nieobecność mogła powodować poważne konsekwencje, np. cofnięcie zasiłku chorobowego. Od teraz, nieobecność w domu niekoniecznie musi oznaczać nieprawidłowe wykorzystanie zwolnienia. 

Nie trzeba przebywać w domu na L4

To ważne, bo zwolnienie lekarskie jest dokumentem potwierdzającym tymczasową niezdolność pracownika do wykonywania obowiązków zawodowych i jednocześnie jest usprawiedliwieniem nieobecności w pracy. Zgodnie z przepisami obecnie wydawane jest elektroniczne zwolnienie lekarskie, które jeszcze podczas wizyty lekarskiej trafia do systemu, a potem zarówno do ZUS i pracodawcy. Pracownik ma obowiązek poinformować w związku z tym o miejscu swojego pobytu w trakcie L4 pracodawcę i Zakład Ubezpieczeń Społecznych.

W instrukcjach dla osób kontrolujących prawidłowości zwolnień lekarskiej w 2022 roku ZUS  wprowadzona zmiany, które wyraźnie precyzują, że jeśli kontrola była przeprowadzona w miejscu zamieszkania albo pobytu ubezpieczonego i osoby kontrolujące nie zastały chorego, kontrolę należy w miarę możliwości ponowić, a nie od razu cofnąć zasiłek. Ponadto należy dodatkowo zwrócić się do pracownika, aby wyjaśnił przyczyny nieobecności, a jeśli pracownik poda uzasadniony powód nieobecności, np. wizyta u lekarza, czy rehabilitacja, to nadal może korzystać z L4. 

CBŚP rozbiło groźny gang zajmujący się przemytem i handlem narkotykami. Wielki sukces

Krótsze zwolnienie chorobowe, mniejszy zasiłek 

Przypomnijmy, że to kolejne w tym roku zmiany, które spowodowały, że chory na L4 może przebywać krócej, a zasiłek chorobowy jest mniejszy niż w 2021 roku. Obecnie zwolnienie może trwać maksymalnie 182 dni w ciągu roku. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy niezdolność do pracy wynika z ciąży lub zachorowania na gruźlicę, wtedy ten okres wydłuża się do 270 dni. Ponadto wszystkie wystawione zwolnienia lekarskie, o ile nie wystąpiła między nimi przerwa przekraczająca 60 dni, sumują się bez względu na rodzaj schorzenia, aż do wyczerpania rocznych świadczeń z tytułu choroby, czyli limitu dni nieobecności w pracy.

W przypadku, kiedy pacjent skorzysta z całego przysługującego mu zasiłku chorobowego i nadal będzie chory, ale lekarz stwierdzi, iż jest duże prawdopodobieństwo, że w niedalekiej przyszłości stan zdrowia poprawi się na tyle by wrócił do pracy, może starać się o świadczenie rehabilitacyjne, przyznawane na maksymalnie 12 miesięcy. Jeśli niezdolność do pracy wynika z ciąży, to okres zasiłkowy nie uwzględnia poprzednich zwolnień, nawet jeśli zaistniały przed 60 - dniową przerwą, pod warunkiem, że te zwolnienia wystąpiły w trakcie ciąży.

Do końca 2021 roku zliczane były tylko zwolnienia, które zostały wystawione na tę samą chorobę, czyli te, które wiązały się z kontynuacją leczenia. W przypadku kiedy L4 wydawano pacjentowi z powodu innego schorzenia, to okres zasiłkowy liczono od początku. Wystarczył nawet jeden dzień przerwy między zwolnieniami lekarskimi. Dzięki temu ubezpieczony mógł przedłużać zwolnienie lekarskie i w praktyce, np. zawnioskować o L4 z powodu bólu głowy na 14 dni, a potem otrzymać zwolnienie od psychiatry w związku ze zdiagnozowaną depresją i być na nim przez 180 dni. Teraz nie można przebywać na zwolnieniach lekarskich wystawionych z powodu różnych jednostek chorobowych. 

Wielu z nas próbuje teraz oszczędzać na temperaturze w lokalu. Kara za to wynosi 500 zł

Walka z nadużyciami 

Z jednej strony pozwala to zapobiec bezprawnym nadużyciom ze strony nieuczciwych pracowników, ale jednocześnie jest to niekorzystne rozwiązanie dla osób, które chorują na kilka schorzeń. Warto wspomnieć również o tym, że do końca 2021 roku ubezpieczonemu za okres pobytu w szpitalu przysługiwał zasiłek w wysokości 70% podstawy wynagrodzenia, a teraz jest to 80%.

Zmiany w chorobowym w 2022 roku wprowadziły również przepisy korzystne dla kobiet w ciąży, które zachowują prawo do zasiłku macierzyńskiego w przypadku narodzin dziecka po ustaniu ich zatrudnienia.

Jerzy Stuhr w końcu przemówił, pomógł syn. "Podjąłem najgorszą w moim życiu decyzję"


Tomasz Wypych 

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo