Lekarze w Polsce są obciążani kosztami badań pacjentów, nic dziwnego, że nie chcą ich wystawiać. fot.PAP/Tomasz Waszczuk
Lekarze w Polsce są obciążani kosztami badań pacjentów, nic dziwnego, że nie chcą ich wystawiać. fot.PAP/Tomasz Waszczuk

Kara za profesjonalizm. Lekarze mają konkretny powód, dla którego nie wystawiają skierowań

Redakcja Redakcja Służba zdrowia Obserwuj temat Obserwuj notkę 25
Od lekarza oczekujemy właściwego rozpoznania choroby i wyleczenia. Trudno jednak, by spełnił on oczekiwania pacjentów, skoro może być obciążony kosztami badań diagnostycznych. To oznacza, że lekarzowi grozi kara za to, że chce dowiedzieć się, co dolega choremu. Jest szansa, że może to się zmienić.

Kara za dobrą pracę karą także dla pacjentów

Bartłomiej Chmielowiec, Rzecznik Praw Pacjenta uważa, że praktyka polegająca na obciążaniu lekarzy kosztami zlecanych i wykonywanych u pacjentów badań diagnostycznych jest niewłaściwa i nawet potencjalne zmniejszenie wynagrodzenia lekarza z powodu zlecania pacjentom badań może tworzyć konflikt interesów. W konsekwencji lekarz w obawie o pomniejszenie wysokości swojego wynagrodzenia może nie zlecić pacjentowi badań, które powinny być wykonane. Chory zostaje w ten sposób pozbawiony odpowiedniej diagnostyki, co może wpłynąć na leczenie, a w wielu przypadkach zagrażać zdrowiu lub nawet życiu.

- Taka praktyka narusza zbiorowe prawa pacjentów do świadczeń zdrowotnych odpowiadających wymaganiom aktualnej wiedzy medycznej oraz udzielanych z należytą starannością - zaznacza Bartłomiej Chmielowiec.

- Pacjent ma prawo do kompleksowej opieki medycznej, której diagnostyka jest ważnym, niekiedy kluczowym elementem. Placówki medyczne nie powinny wprowadzać rozwiązań, które mogą negatywnie wpłynąć na jakość świadczeń, bezpieczeństwo pacjenta i decyzje terapeutyczne, bo część lekarzy może mieć problem ze zlecaniem pacjentom wszystkich niezbędnych badań - tłumaczy rzecznik.

Ze stanowiskiem Rzecznika zgodził się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, który wskazał, że takie działania mogą prowadzić do utraty zaufania, jakie powinno utrzymywać się pomiędzy lekarzem a pacjentami, którzy powierzają mu swoje zdrowie. Stwarza zagrożenie, bo lekarze nie mogą kierować się względami ekonomicznymi, a tak może się stać, jeśli wysokość wynagrodzenia lekarza będzie zależeć od zleconych przez niego badań, związanych z leczeniem pacjenta. Lekarze wykonują zawód zaufania publicznego. Odmowa zlecenia badań może prowadzić do konfliktów pomiędzy lekarzem a pacjentem i wywołać niepewność, czy przysługujące prawo do badań diagnostycznych nie zostało ograniczone z uwagi na ich koszt.

Dobre rozpoznanie ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa chorego i właściwego leczenia, szczególnie specjalistycznego. Zgodnie z przepisami placówka medyczna ma obowiązek zapewnić pacjentom kompleksowy pakiet świadczeń zdrowotnych, obejmujący badania laboratoryjne, diagnostykę obrazową i wszelkie działania związane z udzielaniem pomocy choremu.

Patologia systemu. Lekarze pracują w strachu

Wydawałoby się, że warunkiem wykonania badań powinny być wyłącznie kryteria medyczne i ocena stanu jego zdrowia przez lekarza, a placówka medyczna nie może podejmować działań, które mogłyby wpłynąć na ograniczenie pacjentom dostępu do właściwego leczenia. Nie zawsze jednak tak się dzieje, bo zdarza się obciążanie lekarzy kosztami badań, które zlecają pacjentom. Pomimo tego, że to badania na mocy umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia, czyli finansowane przez NFZ. 

Skąd wziął się problem? Już w listopadzie 2019 r. okazało się, że niektóre placówki medyczne wprowadzają do umów z lekarzami postanowienia przewidujące zmniejszenie wynagrodzenia o koszty zleconych pacjentom badań. W efekcie lekarze nie tylko tracili część przyznanego umową wynagrodzenia, ale wobec zlecania większej liczby badań niektórzy zmuszeni byli dopłacać pracodawcy za wykonane przez nich świadczenia zdrowotne! Pojawiło się zagrożenie, że lekarze, w obawie o swój zarobek, będą ograniczali zlecanie pacjentom badań, mimo potrzeby wynikającej z kryteriów medycznych.

Jest szansa na zmianę

Dlatego Rzecznik Praw Pacjenta we współpracy z Narodowym Funduszem Zdrowia podjęli działania mające na celu eliminowanie takich praktyk. Otrzymano sygnały, że takie praktyki stosowane są w 34 placówkach. Przeprowadzono w nich kontrolę. W 22 przypadkach Rzecznik stwierdził nieprawidłowości, wydał decyzje uznające stosowanie praktyk naruszających zbiorowe prawa pacjentów i nakazał ich zaniechanie. Dwie placówki zaskarżyły decyzje do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Jedna skarga została odrzucona przez sąd, a druga oddalona jako niezasadna.

- Za odpowiednią organizację pracy odpowiedzialna jest placówka medyczna – zaznaczył Bartłomiej Chmielowiec. - W przypadku kolejnych sygnałów o obciążaniu lekarzy kosztami zlecanych pacjentom badań Rzecznik Praw Pacjenta będzie niezwłocznie eliminował tego rodzaju praktyki - zapowiada.

Tomasz Wypych

Czytaj dalej:




Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo