Dmitrij Miedwiediew skomentował w polskim języku zdania mówiące o tym, że Polska powinna domagać się reparacji wojennych od Rosji. (fot. Twitter)
Dmitrij Miedwiediew skomentował w polskim języku zdania mówiące o tym, że Polska powinna domagać się reparacji wojennych od Rosji. (fot. Twitter)

Miedwiediew o reparacjach. Poniosło go w polskim języku

Redakcja Redakcja Rosja Obserwuj temat Obserwuj notkę 93
Były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew odniósł się do kwestii reparacji wojennych ze strony Warszawy za poniesione straty podczas II wojny światowej. Na Twitterze dodał wpisy w języku polskim, w których sugeruje, jak Rosja powinna zareagować. — Na polskich degeneratów z MSZ, domagających się od Rosji odszkodowania za „straty wojenne”, można reagować w sposób dwojaki — napisał.

Polska powinna domagać się reparacji od Rosji?

Na początku września zaprezentowano raport dotyczący strat wojennych poniesionych przez Polskę w wyniku niemieckiej agresji podczas II wojny światowej. Wyliczono, że ich wartość wynosi 6 bilionów 220 mld 609 mln złotych. 

Niektórzy eksperci i politycy są zdania, że Warszawa powinna zwrócić się o reparacje do Moskwy, ponieważ Rosja jest spadkobiercą Związku Radzieckiego, który miał Polsce wypłacić 15 procent zadośćuczynienia otrzymanego od Niemiec. Odniósł się do tego były rosyjski prezydent Dmitrij Miedwiediew, który słynie z publikowania propagandowych i agresywnych wpisów w mediach społecznościowych.

Miedwiediew reaguje

— Na polskich degeneratów z MSZ, domagających się od Rosji odszkodowania za „straty wojenne”, można reagować w sposób dwojaki — zaczął Miedwiediew.


— Albo wystawić im rachunek "za wszystko", co ZSRR przekazał Polsce w okresie socjalizmu. A to setki miliardów dolarów — kontynuuje były prezydent Rosji. — Albo powiedzieć, że mogą podetrzeć się swoimi pieprzonymi obliczeniami. Wiadomo, że z powodu sankcji papier toaletowy w UE znacznie podrożał — podsumował.

RB

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka