Dr Maciej Kawecki to prawnik, szef Instytutu Lema i popularyzator nauki. Ostatnio w satyrycznym programie "Codziennie" w Telewizji Republika prowadzący Maciej Kożuszek stwierdził, że "nienawidzi młodzieży, ale to nic w porównaniu do jego nienawiści do dr Kaweckiego". Prawnik zapowiedział pozew.
Maciej Kożuszek w programie "Codziennie"
— Musiałem walczyć ze sobą przygotowując ten odcinek, żeby całego odcinka nie poświęcić doktorowi Kaweckiemu, bo Państwo nie wiedzą pewnie w większości, kto to jest dr Kawecki — mówił Kożuszek. — Tak jak ja nienawidzę młodzieży, to moja nienawiść do młodzieży, w porównaniu z nienawiścią do dr Kaweckiego, to jest nic — żartował prowadzący program "Codziennie".
— Bo młodzież jest głupia, wiadomo — kontynuował. — Natomiast ludzie, którzy są promotorami młodzieży, młodzieńczych inicjatyw, oni są najgorsi, bo oni wspomagają tę głupotę i dr Kawecki do nich należy — podsumował.
Kawecki oburzony
Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź Kaweckiego, który w odpowiedzi na program dodał wpis na Twitterze, w którym zagroził pozwem.
— To jest oficjalny program TV "Codziennie" w Telewizji Republika. Prowadzący "nienawidzę młodzieży ale to nic w porównaniu do mej nienawiści do dr Kaweckiego". Ogląda to na YouTube dziesiątki tysięcy osób. Zło wcielone. Oczekuję przeprosin młodych ludzi i usunięcia filmu. Inaczej pozew — napisał na Twitterze, oznaczając Krajową Radę Radiofonię i Telewizji.
Kożuszek odpowiada: "Szykuje się proces tysiąclecia"
Na wpis Kaweckiego odpowiedział prowadzący program Maciej Kożuszek.
— Gdyby dr Kawecki wierzył, że „może coś zdziałać siłą to dałby mi po prostu w zęby”. Ale niestety! Szykujcie się na proces tysiąclecia! Chwilo trwaj!! — napisał na Twitterze, dołączając do wpisu zrzut ekranu wpisu Kaweckiego w serwisie LinkedIn, w którym opisał sprawę.
— Tego Ci człowieku nigdy nie daruję. Sięgnąłeś bruku. Dna. Tacy ludzie jak Ty, to największa choroba tego kraju. (...) Gdybym wierzył, że siła może cokolwiek zdziałać, dałbym Ci za to zwyczajnie w zęby — napisał Kawecki na LinkedIn. Całość przeczytać można w udostępnionym przez Macieja Kożuszka zrzucie ekranu.
RB
Czytaj dalej:
