Ostróda, 06.11.2022. Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński podczas spotkania z mieszkańcami Ostródy, w ramach objazdu po kraju i spotkań z wyborcami, 6 bm. (mr) PAP/Tomasz Waszczuk
Ostróda, 06.11.2022. Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński podczas spotkania z mieszkańcami Ostródy, w ramach objazdu po kraju i spotkań z wyborcami, 6 bm. (mr) PAP/Tomasz Waszczuk

"Mieszkanie Plus nie wyszło". Kaczyński o nowych rozwiązaniach na brak mieszkań

Redakcja Redakcja PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 87
W tej chwili jest kilka konkurencyjnych pomysłów - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński pytany w niedzielę na spotkaniu w Ostródzie (woj. warmińsko-mazurskie) o sposoby rozwiązania problemu niedostatecznej liczby mieszkań.

Prezes PiS: jest kilka pomysłów na rozwiązanie problemu mieszkaniowego

"Jest w tej chwili kilka konkurencyjnych pomysłów. Wiadomo, że Mieszkanie Plus nie wyszło" – powiedział Kaczyński, oceniając, że w Polsce mieszkania na wynajem cieszą się niewielkim zainteresowaniem. Za niezbędne uznał tanie kredyty i usprawnienie pozyskiwania działek pod budowę.

Jako jeden z powodów niepowodzenia programu Mieszkanie Plus wskazał niechęć przekazywania gruntów na potrzeby programu przez samorządy, koleje, wojsko i Lasy Państwowe. Dodał, że instytucje te "nie mogą tego oddać za darmo, bo to byłoby sprzeczne z przepisami UE, ale nie chcą tego oddawać po umiarkowanych cenach, jak się tylko dowiadują, że to nie będzie przynosiło im korzyści, tyko innym".

Czytaj: Rolls-Royce Freddiego Mercury'ego sprzedany za fortunę. Środki w całości trafią na Ukrainę

Zdaniem prezesa PiS "niektóre samorządy odmawiają z powodów czysto politycznych, niektóre być może także z innych, bo wiadomo, że przydział działek budowlanych i brak planów zabudowy w bardzo wielu samorządach to jest wielkie źródło korupcji". Według prezesa PiS aby temu zaradzić, "trzeba dać ostateczny termin" przygotowania planów zagospodarowania, po którym to władze rządowe "będą ustalały arbitralnie plany zabudowy".

Prezes PiS: Tani kredyt to konieczność

Za kolejny konieczny warunek Kaczyński uznał tani kredyt. "Pieniądze były przez 30 lat coraz tańsze, a teraz z powrotem są drogie. Trzeba wobec tego będzie wymyślić jakiś – to, co mówię, jest pewną przenośnią - substytut pieniądza, który by mógł funkcjonować na dużo niższym oprocentowaniu, żeby ludzie mogli za te mieszkania płacić" - powiedział Kaczyński.

Stwierdził, że w Polsce "mieszkania pod wynajem nie bardzo wychodzą", ponieważ zainteresowani wolą kupować mieszkania na własność, nawet jeśli oznacza to obciążenie wysokim kredytem. "Takie mamy cechy narodowe i nic się na to nie poradzi" – powiedział. Dodał, że "metoda austriacka", którą zamierzał zastosować rząd – "wynajem wraz z wykupem, przy czym to by trwało 20-30 lat - Polaków nie interesuje".

"Wreszcie jest kwestia zastosowania tanich, ale efektywnych i szybkich metod budowy, znalezienia środków większych niż dotychczas na uzbrojenie terenów" - powiedział.

Te działania – ocenił - powinny się złożyć "na możliwość realizacji takiego planu, gdzie tych mieszkań będzie dużo więcej". "Co prawda w tym roku pewnie będzie rekord, liczy się, że będzie około 270 tys. mieszkań, ale w dużej części – i to też trzeba rozwiązać – to są mieszkania, które później są lokatą kapitału, są niezamieszkane, pytanie, czy takich mieszkań po prostu nie opodatkować" - powiedział szef PiS.

Jego zdaniem należałoby wprowadzić "znaczący podatek" od wynajmu, co miałoby spowodować także spadek cen wynajmu mieszkań. "Ale my wynajmem w Polsce nie rozwiążemy problemu, bo Polaków, nawet tych jeszcze zupełnie młodych, to nie bardzo interesuje" – powiedział.

Zwrócił też uwagę na "sprawę sprzedaży mieszkań komunalnych za bardzo niską cenę" tym, którzy je zajmują.

"Tu trudność leży w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego. Trybunał wyraźnie stwierdził, że własność samorządu podlega takiej samej ochronie jak każda inna własność, w związku z tym jakieś wymuszanie sprzedaży byłoby naruszaniem prawa własności" - powiedział. "Ja jestem innego przekonania, ale Trybunał tak orzekł, a czy obecny skład dokonałby tzw. zmiany linii orzecznictwa, nie wiem, bo nie wiem, jakie są poglądy sędziów w tej sprawie" - dodał Kaczyński, zaprzeczając, by miał wpływ na orzecznictwo Trybunału.

SW

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka