Prezydent RP Andrzej Duda (C) podczas konferencji prasowej w Przewodowie, fot. PAP/Wojtek Jargiło
Prezydent RP Andrzej Duda (C) podczas konferencji prasowej w Przewodowie, fot. PAP/Wojtek Jargiło

Andrzej Duda wściekły na Onet. "Kłamią tak, że nawet prokuratury nie można zawiadomić"

Redakcja Redakcja Prezydent Obserwuj temat Obserwuj notkę 69
Prezydent Andrzej Duda odniósł się na Twitterze do artykułu Onetu, powołującego się na tezy z "Wyborczej", że rząd od razu wiedział, że rakieta, która spadła na Przewodów była ukraińska, tylko postanowił tego nie komunikować, aż nie otrzyma informacji z Białego Domu.

Onet: Wojsko od razu wiedziało, że to ukraińska rakieta

Jak twierdzą źródła Onetu, wojsko od razu we wtorek wieczorem wiedziało, że w Przewodowie spadła ukraińska rakieta przeciwlotnicza. Trajektoria lotu tej rakiety wyświetliła się na radarach rozmieszczonych wzdłuż wschodniej granicy Polski. Wojskowi są jednak pewni, że nie było szans, by ją zneutralizować - pisze Onet.

O tym, że rakieta, która spadła na Przewodów jest ukraińska, wiedzieli też uczestnicy Komitetu Rady Ministrów ds. Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych, który pilnie zwołał premier Morawiecki.

Czekali na to, co powie Biden?

"Zapanowała konsternacja, jak to komunikować. Nasze źródła twierdzą, że postanowiono czekać na informacje z Białego Domu" — informuje "Gazeta Wyborcza". Nie była możliwa szybka reakcja, bo w tym czasie Joe Biden przebywał w Indonezji na szczycie G20, a w momencie, gdy rakieta spadła na terytorium Polski, amerykański prezydent spał. Natomiast dowódcy ukraińskiej armii przekazali, że pocisk był rosyjski. Wołodymyr Zełenski miał to powiedzieć Andrzejowi Dudzie w rozmowie telefonicznej.

"Jak dowiedziała się "Wyborcza", podczas utajnionej części Rady Bezpieczeństwa Narodowego, którą na drugi dzień po wydarzeniach w Przewodowie zwołał Andrzej Duda, prezydent miał powiedzieć, że "korciło go, by szybko ogłosić, że spadł tam rosyjski pocisk". Zrezygnował jednak wtedy, gdy ostrożność prezydentowi zalecili wojskowi".

Prezydent wściekły na dziennikarzy

Prawdopodobnie to zdanie tak zdenerwowało prezydenta. "Kłamią tak, że nawet prokuratury nie można zawiadomić, że ktoś złamał klauzulę tajności posiedzenia, bo prawdą w tym tekście jest jedynie to, że rakieta spadła i posiedzenie się odbyło. Czysta konfabulacja, tacy to są „dziennikarze”" - napisał prezydent na Twitterze.

ja

Czytaj też:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka