Elon Musk. Fot. PAP/EPA/Twitter/James Clayton
Elon Musk. Fot. PAP/EPA/Twitter/James Clayton

Elon Musk wywołał „aferę łóżkową”. Sprawą natychmiast zajęły się służby

Redakcja Redakcja USA Obserwuj temat Obserwuj notkę 19
Elon Musk, najbogatszy człowiek na świecie, słynie z ekscentrycznych zachowań. Teraz okazało się, że jego nowymi działaniami w siedzibie głównej Twittera zainteresowała się inspekcja budowlana i burmistrz San Francisco. Właśnie w tym amerykańskim mieście znajduje się główna siedziba słynnego medium społecznościowego.

Sypialnie w głównej siedzibie Twittera

Po zwolnieniu około połowy zatrudnionych, część sal konferencyjnych w siedzibie Twittera przerobiono na sypialnie. Zareagowała inspekcja budowlana. To zirytowało Muska, który zaatakował burmistrza miasta.

Polecamy:

Nowe porządki w Twitterze. Musk wprowadził rygory

Elon Musk wprowadził niedawno wyśrubowane standardy pracy w kupionym przez siebie Twitterze. W mailu do pracowników napisał, że będą musieli pracować „długie godziny z dużą intensywnością”. I tylko „wyjątkowe wyniki będą mogły liczyć na pozytywną ocenę”.

Musk całkowicie zakazał wprowadzonej w pandemii COVID-19 pracy zdalnej. W usuniętym już wpisie zarzekał się, że również on będzie pracował i spał w biurze, dopóki „firma nie zostanie naprawiona”.

Łóżka i pralka w siedzibie Twittera

BBC dotarło do zdjęć przearanżowanych pomieszczeń w głównej siedzibie Twittera w San Francisco. Do nieużywanych sal konferencyjnych wstawiono łóżka, szafy i fotele. Są też kanapy z pościelą - nieopodal stanowisk z komputerami.


Znalazło się też miejsce dla pralki.


Elon Musk też śpi w firmie

Zdaniem jednego z byłych już pracowników Twittera, Elon Musk często śpi w firmie.

Bloobmerg podaje, że Musk „łata dziury” po zwolnionych z Twittera pracownikach swoimi ludźmi z Tesli i przedsiębiorstwa The Boring Company. I to dla nich mają być przygotowane sypialnie w firmie.

Musk w ogniu krytyki

Z kolei zdaniem „Forbes” wstawienie łóżek to „widoczna poprawa” na początku listopada jedna z pracownic Twittera zamieściła w sieci zdjęcie na którym widać, jak śpi w śpiworze na podłodze sali konferencyjnej.

– Teraz zmusza się pracowników do spania w firmie. To jasne, że nie zależy mu na ludziach. Nie zależy mu na pracownikach – zaatakował Muska senator stanu Kalifornia Scott Wiener.

Dochodzenie wyjaśniające w sprawie wszczął Departament Inspekcji Budowalnej San Francisco. Urzędnicy mają upewnić się, czy nie doszło do naruszeń przepisów budowlanych i bezprawnego zamienienia powierzchni biurowej w mieszkalną.

Elon Musk odpowiada krytykom

Musk na Twitterze odpowiedział krytykom. Zapewnia, że łóżka to udogodnienie dla „zmęczonych pracowników”. W dodatku zamieścił artykuł na temat przypadkowego przedawkowania fentanylu przez 10-miesięczne dziecko w San Francisco.

„Miasto atakuje firmy, które gwarantują łóżka zmęczonym pracownikom, zamiast upewnić się, że dzieci nie mają dostępu do fentanylu” - napisał nowy właściciel Twittera. Burmistrz miasta London Breed zasugerował „zrewidowanie priorytetów”.

KW

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka