Siedziby Tauronu i Rafako. Źródło: commons.wikimedia.org, rafako.com.pl
Siedziby Tauronu i Rafako. Źródło: commons.wikimedia.org, rafako.com.pl

Tauron żąda 1,3 mld zł od Rafako. Spółka odpowiada, że to bezprawne

Redakcja Redakcja Energetyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 6
Tauron wystawił wezwanie do zapłaty kar i odszkodowania w związku z wadami bloku 910 MW w Jaworznie na ponad 1,312 mld zł firmie Rafako. W odpowiedzi spółka uważa, że jest to bezzasadne i bezprawne. Według Rafako, to próba przerzucenia odpowiedzialności, m.in. za użycie nieodpowiedniego węgla.

Tauron domaga się 1,3 mld zł 

W środę Tauron poinformował, że wystawił wezwanie do zapłaty, obejmujące karę umowną za zwłokę w dotrzymaniu terminu przystąpienia do usuwania wad w okresie gwarancji; karę umową za zwłokę w podpisaniu protokołu zakończenia okresu przejściowego z uwagi na niedotrzymanie gwarantowanych parametrów technicznych; karę umowną za okresy przestoju awaryjnego ponad wielkość wynikającą z kontraktu.

Roszczenia Taurona wynikają również z błędów projektowych i realizacyjnych, rękojmi za wady fizyczne do naprawienia szkody poniesionej przez spółkę wskutek istnienia wad fizycznych, zwrotu kosztów wykonawstwa zastępczego w zakresie naprawy wady leja kotła i młynów, oraz zaspokojenia roszczenia wobec zapłaty podwykonawcy za wykonane prace.


Odpowiedź Rafako 

Wystawienie noty jest bezprawne i całkowicie bezzasadne - uważa Rafako. Działania prowadzone przez Grupę Tauron stanowią próbę przerzucenia na Rafako odpowiedzialności za zaistniałe awarie i obniżenia parametrów Bloku, które wynikają przede wszystkim ze spalania w kotle węgla nieznanego pochodzenia o parametrach niespełniających wymagań kontraktowych, a także wymagań stawianych dla paliwa przy tego typu obiektach energetycznych - brzmi oświadczenie firmy.

Według Rafako, to "nieudolna próba odwrócenia uwagi publicznej od nieprofesjonalnej i niebezpiecznej eksploatacji bloku prowadzonej również z wyłączonymi niektórymi systemami bezpieczeństwa i zabezpieczeń urządzeń oraz przy braku działań prewencyjnych służb nadzoru technicznego". "To próba poprawy fatalnych wyników finansowych Taurona" - oświadczyło Rafako.

Rafako podkreśliło, że eksploatowany na odpowiedniej jakości węglu, działał bez zarzutu, osiągając i utrzymując moc 910 MW, co zostało potwierdzone w odbiorach inwestycji przez Tauron, jak i przez operatora systemu elektroenergetycznego w zakresie mocy. Firma przypomniała, że od wielu miesięcy apeluje o stworzenie Białej Księgi tej inwestycji.

"W obronie naszego dobrego imienia i bezpieczeństwa energetycznego kraju, proponujemy ujawnienie wszystkiej posiadanej w tym zakresie dokumentacji, w szczególności wyniki badań węgla, przeprowadzone przez GIG, wraz z analizami biegłych sądowych, ale także opinie i ekspertyzy biegłego z zakresu pożarnictwa, dotyczące zagrożeń wynikających ze stosowania w bloku węgla niezgodnego z kontraktem" - napisała firma.

Tauron chce polubownego rozwiązania sporu 

Jak oświadczył wcześniej na konferencji prasowej prezes spółki Tauron Wytwarzanie Trajan Szuladziński, węgiel, jaki trafia do bloku jest w 80-85 proc. tzw. węglem kontraktowym, do którego spalania instalacja jest przystosowana. Według Taurona od formalnego oddania bloku do eksploatacji w listopadzie 2020 r. Rafako nie usunęło 30 wad, zgłoszonych już w protokole przekazania, a w okresie gwarancji pojawiło się kolejnych 80 wad, także nieusuniętych. Tauron utrzymuje, że w czasie, kiedy blokiem operował generalny wykonawca, czyli Rafako, doszło w nim do szeregu nietypowych awarii i ujawniły się istotne wady. Tauron twierdzi też, że nie jest w stanie zweryfikować, czy blok osiągnął parametry, za które zapłacił. Spółka deklaruje jednocześnie, że chce polubownego rozwiązania sporu.

Pierwotna wartość podpisanego w 2014 r. przez Tauron z konsorcjum Rafako-Mostostal Warszawa kontraktu na budowę bloku na węgiel kamienny o mocy 910 MW w Elektrowni Jaworzno III wynosiła 4,4 mld zł netto. Po aneksach wartość kontraktu wzrosła do 4,7 mld zł netto. Blok miał być gotowy w marcu 2019 r., został przekazany do eksploatacji w listopadzie 2020 r. Kontraktowa sprawność miała wynosić 49,5 proc.

MP

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka