Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden (C-L) i prezydent RP Andrzej Duda (C-P). Fot. PAP/Andrzej Lange
Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden (C-L) i prezydent RP Andrzej Duda (C-P). Fot. PAP/Andrzej Lange

Zachód patrzy na Polskę. „Biden ma dwóch wojowników, Dudę i Morawieckiego”

Redakcja Redakcja Polityka zagraniczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 20
Wizycie prezydenta USA Joe Bidena w Polsce przyglądają się uważnie zachodnie media. „Biden ma dwóch wojowników dyplomatycznych, Andrzeja Dudę i Mateusza Morawieckiego, którzy pilnują reszty Unii Europejskiej” - pisze niderlandzki portal NOS.

"Unia Europejska to cyrk negocjacyjny"

Niderlandzkie media obszernie omawiają wizytę prezydenta USA w Polsce i podkreślają jej wyjątkowy charakter.

Polecamy:

Amerykanom czasami trudno jest zaakceptować cyrk negocjacyjny, jakim potrafi być Unia Europejska - ocenia na portalu NOS Wouter Zwart, korespondent niderlandzkich mediów w Niemczech i Europie Środkowej. Ale (prezydent USA Joe) „Biden ma dwóch wojowników dyplomatycznych w postaci (prezydenta RP Andrzeja) Dudy i (premiera Mateusza) Morawieckiego, którzy pilnują reszty Europy” – uważa Zwart.

Polityka presji ze strony Polski jest prowadzona „ku zadowoleniu Amerykanów”, którym czasami trudno jest zaakceptować cyrk negocjacyjny, jakim potrafi być Unia Europejska - twierdzi korespondent.

"Polska jest jedną z głównych potęg wschodzących w Europie"

„To nie jest zwykła wizyta, ona symbolizuje coś większego” – wyjaśnia portal NOS. „Rola kraju się zmienia. Przed rosyjską inwazją (na Ukrainę) Polska nie zawsze była dobrze widoczna, teraz jest jedną z głównych potęg wschodzących w Europie” – czytamy na portalu.

Zobacz:

„Biden desperacko potrzebuje Polski i innych wschodnich krajów NATO” – twierdzi Marieke de Vries, korespondentka holenderskich mediów publicznych w USA. Podkreśla, że państwa te są potrzebne USA nie tylko jako kraje tranzytowe dla dostaw broni na Ukrainę, ale również jako kraje graniczne, które „wiedzą, jak postępować z Rosją”.

„Wizyta Bidena w Polsce ma szczególny wymiar” – napisał natomiast dziennik „De Volkskrant”. Gazeta przypomina, że jeszcze nigdy wcześniej amerykański prezydent nie był w Warszawie dwa razy w ciągu roku. „Polska jest kluczowym sojusznikiem USA we wspieraniu Ukrainy militarnie, gospodarczo i humanitarnie” – ocenia dziennik.

Niemieckie media: Polska oczekuje od Bidena "uznania i bezpieczeństwa"

Po niespodziewanej wizycie w Kijowie, prezydent USA Joe Biden gości w Warszawie. Dla Polaków to więcej, niż przystanek w podróży; liczą na uznanie za pomoc udzielaną Ukrainie w czasie wojny, a przede wszystkim na bezpieczeństwo – komentuje we wtorek Tagesschau, portal dziennika niemieckiej telewizji publicznej ARD.

Więcej:

„Komentatorzy w polskich mediach spekulują od kilku dni - nie czy, ale w jakim stopniu druga w ciągu roku wizyta Bidena podkreśli nową rolę Polski w NATO i UE” – zauważa Tagesschau i dodaje, że ambasador USA w Warszawie Mark Brzezinski nazwał Polskę „wielką potęgą humanitarną”.

„To, jak gościcie Ukraińców w swoich domach i mieszkaniach, dajecie im schronienie, jedzenie, szkolnictwo, opiekę zdrowotną i wszystko, czego potrzebowali, by żyć i czuć się w Polsce jak w domu to piękna historia, ukazująca Polskę jako wielką humanitarną potęgę” – stwierdził Brzezinski.

Jak przyznaje ARD, to Polacy - nie tylko rząd, ale społeczeństwo ze swoim osobistym zaangażowaniem – udzielili schronienia prawie 1,5 mln uchodźców z Ukrainy. Dzieje się to w sytuacji, gdy Polska „sama cierpi z powodu wysokiej inflacji w wyniku kryzysu energetycznego, niepewności gospodarczej, a przede wszystkim strachu, że Rosja nie zatrzyma się na Ukrainie, że wojna może rozszerzyć się na kraje bałtyckie czy Polskę” – podkreśla ARD.

W Warszawie od wizyty Bidena „oczekuje się dwóch rzeczy: uznania i bezpieczeństwa” czego można spodziewać się podczas jego przemówienia we wtorek wieczorem, w trakcie spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą oraz w środę w wystąpieniu Bidena podczas szczytu Bukareszteńskiej Dziewiątki - wewnętrznej grupie NATO, zrzeszającej kraje Europy Środkowo-Wschodniej.

Szwedzki ekspert: Polska kluczowym aktorem dla bezpieczeństwa Europy

Wizyta prezydenta USA Joe Bidena świadczy o docenieniu roli Polski, która jest kluczowym aktorem w kwestii bezpieczeństwa w Europie - ocenił w rozmowie z PAP Gunnar Hoekmark, przewodniczący think tanku Sztokholmskie Forum Wolnego Świata (SFWF).

Według Hoekmarka, który jest byłym wieloletnim szwedzkim parlamentarzystą oraz europosłem, celem wizyty prezydenta Bidena w Polsce jest jeszcze większe zjednoczenie Europy w wysiłkach na rzecz wsparcia Ukrainy i potwierdzenie zaangażowania USA. „Świadczy też o docenieniu roli, jaką pełni Polska, która jest w tej chwili kluczowym aktorem w kwestii bezpieczeństwa w Europie zarówno z racji położenia geograficznego, jak i nakładów na obronność” - podkreślił Hoekmark.

Według eksperta wizytę Bidena w Kijowie i w Warszawie należy postrzegać również w szerszym kontekście, wzmocnienia i rozszerzenia NATO o Szwecję i Finlandię. „Agresja Rosji na Ukrainę spowodowała konieczność przebudowy polityki bezpieczeństwa państw nordyckich” - przypomina Hoekmark.

Portugalskie media: "Dziś jest wielki dzień dla Polski"

Zaangażowanie Warszawy w pomoc zaatakowanej przez Rosję Ukrainie sprawiło, że Polska w okresie tego konfliktu umocniła się pod względem politycznym i militarnym, twierdzą we wtorek portugalskie media.

Dowodem wzrostu znaczenia Polski na świecie, jak wskazuje telewizja RTP, jest rozpoczęta w poniedziałek późnym wieczorem wizyta prezydenta USA Joe Bidena w Warszawie. Publiczna stacja z Lizbony zauważa, że w rzeczywistości amerykański prezydent przybył do Polski wcześniej, aby udać się z Podkarpacia koleją na Ukrainę.

„Dziś jest wielki dzień dla Polski”, uważa SIC, inna portugalska telewizja, podkreślając, że obecność Bidena w Warszawie służy podziękowaniu jednemu z najwierniejszych sojuszników Ukrainy i USA.

Wtorek, dzień uznawany przez stację za jeden z najważniejszych we współczesnej historii Polski, „kiedy oczy całego świata zwrócone są na Warszawę”, to dzień uczczenia polskiego przywództwa wśród państw Europy w ofiarności dla Ukrainy.

„W okresie wojny na Ukrainie doszło do wzrostu znaczenia politycznego oraz wojskowego Polski”, oceniła telewizja SIC, dodając, że wsparcie dla Kijowa wynika z polskiej racji stanu.

„Trudno dziś szukać w Europie większego orędownika sprawy ukraińskiej niż Polska”, podsumowała portugalska stacja, podkreślając, że „w interesie Warszawy” jest wspieranie sił ukraińskich z Rosją, która zagraża również Polsce.

KW

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka