W piątek piłkarze stołecznej Legii zremisowali z łódzkim Widzewem. Po meczu policja zatrzymała 43 osoby. Głównie za posiadanie niedozwolonej pirotechniki. Oprawa meczu na Łazienkowskiej była iście epicka. Trybuny rozświetliło wielkie racowisko. Niestety doszło również do niebezpiecznych incydentów.
Mecz Legia Warszawa - Widzew Łódź
Łodzianie nie wygrali z warszawską drużyną 23 kolejnych spotkań (20 w lidze i trzech w Pucharze Polski). Z drugiej strony - po raz pierwszy w XXI wieku nie przegrali na Łazienkowskiej. Mecz był dość ciekawy i emocjonujący i jak przystało na klasyka - skończył się remisem 2:2. Zdobywcy bramek: 1:0 Paweł Wszołek (18 minuta - głową), 1:1 Kristoffer Hansen (70 minuta - głową), 2:1 Marek Hanousek (77minuta - bramka samobójcza), 2:2 Bartłomiej Pawłowski (84 minuta - wolny).
Oprawa na Łazienkowskiej
Atmosferę piątkowego meczu, na który sprzedano komplet biletów, czuć było już daleko przed stadionem. A na stadionie kibice obu drużyn pokazali prawdziwie epicką oprawę. Był też akcent antyrosyjski, co prawda, niezbyt wyszukany.
Zdjęciem z meczu pochwalił się senator KO Krzysztof Kwiatkowski.
Polecamy: Jacek Murański dla Salon24: Boli mnie, że pamięć po Mateuszu jest hańbiona
Incydenty podczas meczu
Niestety podczas meczu doszło również do niebezpiecznych incydentów. A to spalono szalik przeciwnej drużyny, a to mimo zakazu używano rac i innych materiałów pirotechnicznych. Wśród komentarzy pojawiały się uwagi, że "większy ogień był na trybunach niż na murawie".
[/twitter-tweet]
Jak relacjonował na Twitterze dziennikarz Sport.pl "kilka osób z 'Żylety' przeskoczyło na sektory VIP i zaatakowało grupę osób z szalikiem Widzewa. Doszło do przepychanek z ochroną, jedna z osób spadła z trybuny".
Mecz zabezpieczali zarówno funkcjonariusze wydziału ruchu drogowego i oddziału prewencji, ale również policjanci wydziału wywiadowczo-patrolowego.
"Wczoraj podczas zabezpieczenia meczu Legia Warszawa-Widzew Łódź, Policja zatrzymała 43 osoby, w tym m.in za posiadanie środków odurzających, pirotechniki, niebezpiecznego narzędzia, a także poszukiwanych do odbycia kary" - poinformowała w sobotę na Twitterze Komenda Stołeczna Policji.
ja
Czytaj także:
