Bus do transportu niepełnosprawnych, zdjęcie ilustracyjne, fot. gov.pl
Bus do transportu niepełnosprawnych, zdjęcie ilustracyjne, fot. gov.pl

Firmy transportowe stosowały zmowę przetargową. Wszystko kosztem niepełnosprawnych dzieci

Redakcja Redakcja Transport Obserwuj temat Obserwuj notkę 12
Firmy transportowe udawały, że ze sobą konkurują. Poprzez zmowę przetargową zawyżyły ceny, m.in. na przewóz do ośrodków opiekuńczych dzieci wymagających szczególnej troski.

Firmy transportowe z Krakowa ukarane przez UOKiK

Zmowy przetargowe należą do bardzo poważnych naruszeń prawa antymonopolowego, bo zabijają zdrową konkurencję. Polegają na takich uzgodnieniach pomiędzy firmami, które pozwalają eliminować, ograniczać lub zniekształcać autentyczną rywalizację, co w konsekwencji prowadzi do nieuzasadnionego warunkami rynkowymi podwyższania cen za produkty i usługi. Ten przynoszący wymierne straty klientom proceder dotyka praktycznie każdej branży. Tym razem nieuczciwe postępowanie wykryto w firmach zajmujących się przewozem osób.  

Ich działalności przyjrzał się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta i w rezultacie nałożył kary za zmowę przetargową na dwie firmy transportowe z Krakowa. To jednak nie koniec, bo trwa postępowanie przeciwko trzem kolejnym przedsiębiorcom z województwa lubelskiego, którzy również mogli w niedozwolony sposób wpłynąć na przebieg  przetargu. Prezes UOKiK uznał za praktykę ograniczającą konkurencję zawarcie porozumień podczas udziału w przetargach oraz nałożył ponad 300 tys. zł kary na zmawiające się firmy ADAM-TOURS (kara w wysokości 250 944 zł) i ROAL (kara w wysokości 51 558 zł).

Przedsiębiorstwa działały na terenie województw małopolskiego i podkarpackiego. Od lipca 2020 r. do czerwca 2021 r. brały udział w czterech, składających się z 17 części, przetargach na dowóz dzieci do placówek opiekuńczych i oświatowych oraz na usługi komunikacji zastępczej. Firmy te w sposób umyślny, skoordynowany i powtarzający się stosowały mechanizm tzw. rozstawiania i wycofywania ofert.

Na czym polega zmowa przetargowa

Żeby zrozumieć mechanizm, wyobraźmy sobie, że oba „dogadujące się” między sobą podmioty uzgadniały treść swoich propozycji, w których ceny były odpowiednio zróżnicowane. Jeśli po ostatecznym ustaleniu kolejności ofert ceny proponowane przez uczestników zmowy zajmowały dwa pierwsze miejsca, to najkorzystniejsza była wycofywana, co prowadziło do wyboru droższej usługi. Bez względu więc na wynik przetargu, zawsze wygrywała jedna z umawiających się firm.

Ukarane firmy wzięły udział w przetargu na dowóz dzieci z niepełnosprawnościami z terenu Gminy Zabierzów do placówek opiekuńczych i oświatowych. Po otwarciu ofert, zamawiający wezwał ROAL, którego oferta była najkorzystniejsza, do uzupełnienia dokumentacji. Brak uzupełnienia spowodował jej odrzucenie i wybór kolejnej, czyli złożonej przez ADAM-TOURS, droższej o około 17%.

- Uczestnicząc w tych samych przetargach, przedsiębiorcy celowo i świadomie manipulowali ich wynikami poprzez wycofywanie lub nieuzupełnianie tańszej oferty. Porozumienie miało negatywne skutki dla organizatorów przetargów, którzy kilkukrotnie wybrali droższe oferty - mówi Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.

Decyzja nie jest prawomocna, przysługuje od niej odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

UOKiK sprawdza kolejne firmy

To jednak nie wszystko, bo UOKiK sprawdza obecnie praktyki podmiotów startującym w przetargach na dowóz uczniów do szkół w województwie lubelskim. Zarzuty otrzymały trzy przedsiębiorstwa. W tym przypadku prezes urzędu podejrzewa również uzgadnianie przez przedsiębiorców warunków ofert, a następnie wycofywanie tańszej oferty, co prowadziło do konieczności wyboru wyższej ceny.

- Zmowy przetargowe, czyli zawieranie niedozwolonych porozumień przez uczestników przetargów publicznych, wpływają negatywnie na poziom cen i jakość usług. Porozumienia tego typu ograniczają oczekiwane korzyści z przetargów, narażają na straty instytucje zamawiające oraz lokalne społeczności, stąd tak ważne jest przeciwdziałanie im – wyjaśnia Tomasz Chróstny.

Jeśli zarzuty się potwierdzą, przedsiębiorcom za udział w nielegalnym porozumieniu ustalającym sposób udziału w przetargu i praktyki ograniczające konkurencję grozi kara nawet do 10% obrotu.

Tomasz Wypych


Czytaj także

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka