Beata Szydło komentuje wyrok TSUE. Wikimedia/Canva
Beata Szydło komentuje wyrok TSUE. Wikimedia/Canva

Wyrok TSUE w sprawie polskich lasów. Ważna polityk PiS: "Nie chodzi o obronę przyrody"

Redakcja Redakcja Gospodarka leśna Obserwuj temat Obserwuj notkę 86
W czwartek Polska przegrała w TSUE z Komisja Europejską w sprawie nowelizacji w 2016 roku ustawy o lasach. Wyrok Trybunału Sprawiedliwości jest szeroko komentowany. Zdaniem Beaty Szydło w decyzji TSUE nie chodzi o "obronę przyrody".

Skarga KE i wyrok TSUE 

W wydanym w czwartek wyroku Trybunał Sprawiedliwości UE uznał, że organizacje ochrony przyrody powinny mieć prawo kwestionować przed sądem plany urządzenia lasu. Sprawa dotyczyła skargi skierowanej przeciwko Polsce przez Komisję Europejską, która sformułowała dwa zarzuty.

Po pierwsze, KE zarzuciła Polsce naruszenie przepisów dyrektywy siedliskowej i ptasiej poprzez wprowadzenie do prawa krajowego przepisów, zgodnie z którymi "gospodarka leśna prowadzona w oparciu o dobrą praktykę nie narusza żadnych przepisów dotyczących ochrony przyrody na mocy ww. dyrektyw" - przypomniał TSUE. Drugi zarzut KE dotyczył braku możliwości zaskarżenia do sądu przez organizacje ochrony środowiska planów urządzenia lasu. W wydanym w czwartek wyroku TSUE uwzględnił skargę KE.

Szydło: Tu nie chodzi o "obronę przyrody" 

Wyrok TSUE skomentowała była premier Beata Szydło. Zdaniem europosłanki PiS, w decyzji Trybunału Sprawiedliwości UE "nie chodzi o +obronę przyrody+". 

"Zagraniczne organizacje domagały się w Komisji Europejskiej wpływu na polskie lasy - i TSUE właśnie przyznał im takie prawo. Warto podkreślić - tu nie chodzi o 'obronę przyrody'. Tu chodzi o nadanie zagranicznym organizacjom prawa do blokowania polskich decyzji" - napisała na swoim profilu na Twitterze Beata Szydło. 


Wyrok TSUE "jest tragiczny" 

O wyrok TSUE pytany był także w czwartek w Polskim Radiu 24 prezydencki doradca Paweł Sałek. "Z inspiracji organizacji pozarządowych, nie używam świadomie określenia ekologicznych - (...) jakiś czasu temu KE zdecydowała się, by Polskę pozwać przed TSUE w sferze związane z ochroną przyrody i leśnictwa" - mówił Sałek. "Dziś niestety mamy wyrok, który ja osobiście uważam, że będzie tragiczny dla funkcjonowania Państwowego Gospodarstw Leśnego Lasy Państwowe, tragiczny dla polskiej przyrody, tragiczny dla polskiego leśnictwa, już nie wspomnę tu o całym sektorze drzewnym" - powiedział.

Jak zauważył, "ten wyrok zostały wydany (...) bez wysłuchania stron i bez opinii rzecznika" i "prawdopodobnie nie będzie możliwości odwołania, czyli nie będzie środka odwoławczego od tego wyrok". "To jest poważny problem" - podkreślił.

Oświadczenie resortu klimatu i Lasów Państwowych

Wspólne oświadczenie w tej sprawie wydali również resort klimatu i środowiska oraz Lasy Państwowe. Podkreślają, że skarga Komisji Europejskiej, którą uwzględnił TSUE, jest kolejną próbą zablokowania polskiego konkurencyjnego przemysłu drzewnego, co może doprowadzić do jego upadku, a w efekcie do nagłego, skokowego wzrostu bezrobocia na terenach wiejskich i drastycznego wzrostu cen wyrobów drewnianych. "Polska nie zgodzi się na wprowadzenie do prawa krajowego możliwości sparaliżowania gospodarki leśnej" - oznajmiono w komunikacie.

Dodano, że gospodarka leśna w Polsce zapewnia setki tysięcy miejsc pracy i dostarcza 3 proc. Produktu Krajowego Brutto. "Prowadzona jest przez doświadczonych leśników od dziesięcioleci w sposób zrównoważony i odpowiedzialny, dostarczając polskiemu przemysłowi drzewnemu najwyższej jakości surowca w stabilnych cenach – co czyni go konkurencyjnym na światowych rynkach – jednocześnie zapewniając stały przyrost terenów leśnych i gwarancję ochrony środowiska naturalnego" - zaznaczono.

MP

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka