Ważą się losy wyjątku dla samochodów spalinowych w UE po 2035 r. Fot. Pixabay
Ważą się losy wyjątku dla samochodów spalinowych w UE po 2035 r. Fot. Pixabay

Likwidacja aut spalinowych nie taka pewna. Główny gracz ma wątpliwości

Redakcja Redakcja Motoryzacja Obserwuj temat Obserwuj notkę 15
Było wszystko jasne po głosowaniu w Parlamencie Europejskim ws. zakazu produkcji samochodów spalinowych od 2035 roku. Nagle jednak zdanie zmieniły Niemcy, które chcą dopuścić wyjątek dla paliw syntetycznych. Reuters twierdzi, że to coś niezwykłego, aby na tak późnym etapie prawo wiążące dla całej Unii Europejskiej nie mogło zostać przegłosowane.

Unijna polityka zeroemisyjności zmierza do całkowitej rezygnacji z samochodów benzynowych i diesla. Projekt początkowo popierali Niemcy, choć np. prezes potentata motoryzacyjnego BMW Oliver Zipse ostrzegał, że pojazdy elektryczne nigdy nie będą tanie i Europa powinna uważnie obserwować zainteresowanie na globalnym rynku, gdzie wciąż jest ogromny popyt na silniki spalinowe. 

Niemcy jednak chcą zmian w dyrektywie 

W ubiegłym miesiącu klamka zapadła, bo Parlament Europejski poparł nowe przepisy. Rewolucja w motoryzacji na korzyść "elektryków" nie podobała się od początku CDU. Niemieckie władze wkrótce po głosowaniu w europarlamencie doszedł do wniosku, że zmiany są zbyt daleko idące. Teraz chce dopuścić do obrotu samochody napędzane paliwami syntetycznymi, nieszkodliwymi dla środowiska. Ambasadorowie UE mieli przyjąć zmiany w głosowaniu 7 marca, ale to konkretne spotkanie w gronie dyplomatów nie odbędzie się, bo zostało odwołane.  

Czytaj: 

Głosowanie "we właściwym czasie"

Szwecja, która sprawuje prezydencję unijną, zakomunikowała krótko, iż spotkanie ambasadorów odbędzie się "we właściwym czasie". Niemiecki minister transportu Volker Wissing z FDP bronił paliw syntetycznych, argumentując ostatnio, że samochody z e-paliwem powinny być dostępne w sprzedaży po 2035 roku. Naciska też na Unię Europejską w tej sprawie. 

Inną opinię w tej sprawie wyraża współkoalicjant, czyli Zieloni. Kierowane przez nich ministerstwo środowiska stoi na stanowisku, że Berlin powinien trzymać się pierwotnych deklaracji i założeń.  

GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie