Prokuratura wydaje oświadczenie w związku z publikacją wp.pl. Źródło: commons.wikimedia.org, PAP
Prokuratura wydaje oświadczenie w związku z publikacją wp.pl. Źródło: commons.wikimedia.org, PAP

Zatrzymanie Karpińskiego. Prokuratura wydała oświadczenie ws. publikacji WP

Redakcja Redakcja Przestępczość Obserwuj temat Obserwuj notkę 32
Dziennikarze portalu wp.pl napisali, że zdaniem polityków PO, prokuratura przy zatrzymaniu Włodzimierza Karpińskiego miała działać na zlecenie polityczne. Prokuratura Krajowa wydała oświadczenie w tej sprawie.

"Prokuratura działała na zlecenie polityczne" 

Dziennikarz portalu napisał, że "politycy Platformy Obywatelskiej bronią Włodzimierza Karpińskiego, twierdząc, że prokurator, który zawnioskował o areszt dla byłego ministra skarbu, działa na zlecenie polityczne. "Przekonują też, że za prokuratorem Tomaszem Tadlą (naczelnik śląskiego wydziału Prokuratury Krajowej w Katowicach, który prowadzi sprawę) ciągną się niewygodne sprawy z przeszłości" - zaznaczył.

W artykule dziennikarz napisał, że politycy PO przekonują w nieoficjalnych rozmowach, że Tadla jest prokuratorem "skompromitowanym", a tym samym - niewiarygodnym. "Mają o tym świadczyć - zdaniem przedstawicieli formacji Donalda Tuska - niewygodne dla śledczego fakty z przeszłości" - dodał.

Oświadczenie Prokuratura Krajowej 

Do publikacji odniosła się Prokuratura Krajowa wydając oświadczenie.

"W związku z publikacją portalu wp.pl +PO o prokuratorze, który wnioskował o areszt…+ prokuratura informuje, że śledztwo wobec byłego Ministra Skarbu Państwa Włodzimierza K. oraz wiceministra Skarbu Państwa Rafała B. opiera się na szerokim materiale dowodowym, zgromadzonym w 56 tomach akt. Zostało wyłączone z postępowania dotyczącego zorganizowanej grupy przestępczej ze Śląska, w którym jest 110 podejrzanych odpowiadających m.in za wielomilionowe wyłudzenia VAT. Dotychczas prokurator skierował w tej sprawie 22 akty oskarżenia, którymi objęto 138 osób oskarżonych" - napisano w oświadczeniu.

Zaznaczono, że o wysokiej wiarygodności zgromadzonego dotychczas materiału dowodowego świadczy fakt, iż wobec byłego Ministra Skarbu Państwa Włodzimierza K. oraz wiceministra Skarbu Państwa Rafała B. sądy orzekające w różnych składach osobowych zastosowały tymczasowe aresztowania. "Tym samym uznały, że istnieje duże prawdopodobieństwo popełnienia przez podejrzanych zarzucanych im czynów" - dodano.

Prokuratura oceniła, że "publikacja oparta na nieprawdzie i insynuacjach jest próbą wpływania na śledztwo, prokuratora prowadzącego i nadzorującego postępowanie oraz na Sąd rozpatrujący zażalenia na areszt wobec Włodzimierza K. i Rafała B". "Autor, łamiąc zasady rzetelności dziennikarskiej, opublikował artykuł oparty na anonimowych insynuacjach" - dodała.

"Pomimo medialnych ataków oraz kłamstw kierowanych przez anonimowych polityków Platformy Obywatelskiej prokuratorzy nadal, jak dotychczas, będą rzetelnie i sumiennie wykonywali swoje obowiązki polegające na ściganiu przestępstw w tym również tych o charakterze korupcyjnym" - podkreślono w oświadczeniu pod którym podpisała się zastępca Prokuratora Generalnego do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej prokurator Beata Marczak.

Karpińskiemu grozi 12 lat więzienia 

Włodzimierz Karpiński został zatrzymany w śledztwie dotyczącym załatwiania kontraktów z Miejskim Przedsiębiorstwem Oczyszczania w Warszawie. Były minister był prezesem tej spółki w latach 2019-2021. W kwietniu 2021 roku wygrał konkurs na sekretarza miasta. Usłyszał zarzuty przyjęcia prawie 5 mln zł łapówki w związku z procedurą wyłaniania firm, które uczestniczą w procesie odbioru śmieci na terenie Warszawy. Grozi mu do 12 lat więzienia. Został tymczasowo aresztowany. Nie przyznaje się do winy.

W ramach tego samego śledztwa na początku lutego został zatrzymany m.in. Rafał Baniak. Były wiceminister skarbu również nie przyznaje się do winy - usłyszał zarzuty kierowania zorganizowaną grupą przestępczą oraz powoływania się na wpływy. Są one związane z ustawianiem kontraktów z warszawskim MPO wartych 600 mln zł. W tej sprawie łącznie podejrzanych jest 14 osób.

MP

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo