Jacek Kurzępa mówi o rencie socjalnej dla niepełnosprawnych. Źródło: Twitter/@JacekKurzepa
Jacek Kurzępa mówi o rencie socjalnej dla niepełnosprawnych. Źródło: Twitter/@JacekKurzepa

Renta socjalna dla niepełnosprawnych. Poseł PiS zdradza, czy przeżyłby za tę kwotę

Redakcja Redakcja PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 69
Niepełnosprawni otrzymują miesięcznie 1600 zł brutto renty socjalnej. W Sejmie złożono projekt, by świadczenie wynosiło 3490 zł. Poseł PiS Jacek Kurzępa został zapytany w studiu RMF FM, czy wyobraża sobie przeżyć za niespełna 1600 zł. – Oczywiście wyobrażam sobie – odparł.

Niepełnosprawni mogą nie otrzymać podwyżek 

W poniedziałek grupa dorosłych osób z niepełnosprawnościami i ich opiekunów wznowiła protest w Sejmie - o czym poinformowała posłanka Hartwich. Przedstawiła też wówczas obywatelski projekt ustawy o rencie socjalnej oświadczając, że protestujący domagają się, by Sejm zajął się nim na posiedzeniu w tym tygodniu. Projekt ten zakłada wypłatę renty socjalnej w wysokości najniższego krajowego wynagrodzenia, czyli obecnie 3490 zł. Obecnie dorośli niepełnosprawni otrzymują miesięcznie 1217 zł.

We wtorek, na wstępie obrad Sejmu, posłanka Hartwich poinformowała, że godzinę przed ich rozpoczęciem obywatelski projekt ustawy o rencie socjalnej został złożony. Marszałek Sejmu Elżbieta Witek go przyjęła i zapewniła, że zostanie poddany pod głosowanie. 

Pytany przez Roberta Mazurka Jacek Kurzępa o to, czy renta socjalna ustanowiona na poziomie mniejszym niż połowa najniższej pensji to właściwe rozwiązanie stwierdził, że "to jest rozwiązanie możliwe na tę chwilę". – Z naszych wyliczeń wynika, że to jesteśmy w stanie dzisiaj osobom niepełnosprawnym zaproponować – podkreślił poseł PiS. 

Poseł zostały zapytany o rentę. Przypomniano mu tzw. maile Dworczyka 

Kurzępa został również zapytany, czy wyobraża sobie przeżyć za niespełna 1600 zł. – Pytanie o wyobraźnię jest pytaniem zbyt otwartym, bo oczywiście wyobrażam sobie – odparł w studiu RMF FM.

Mazurek nie odpuścił jednak posłowi PiS i postanowił przypomnieć mu tzw. maile Dworczyka, w których Kurzępa żalił się na ciężką sytuację. "Nie ukrywam, że kredyt hipoteczny zżera wszystkie moje pobory z uczelni (zarabiam tam zaledwie 5.200), kredyt to 3.200, zatem szukam ratunku. Bez dodatkowego zatrudnienia nie przeżyję i popadnę w poważne kłopoty. Tyle. Jakby co, biorę wszystko" – miał rzekomo pisać wówczas polityk. 

Kurzępa stwierdził, że jest to kłamstwo i "ktoś się podszywa pod korespondencję". – Absolutnie nie przyznaję się do tej korespondencji – podkreślił. 

– Wracając do pytania, czy wyobrażam sobie przeżycie za 1,5-1,7 tys. zł - wyobrażam sobie – podsumował. 


MP

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka