Szczeciński adwokat aresztowany na trzy miesiące.
Szczeciński adwokat aresztowany na trzy miesiące.

Czarne chmury nad polską adwokaturą. Szczeciński mecenas aresztowany na trzy miesiące

Redakcja Redakcja Przestępczość Obserwuj temat Obserwuj notkę 22
Rzecznik Prokuratury Regionalnej w Szczecinie poinformował, że szczeciński sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla adwokata. Wśród zarzutów są działania, które miały sprawić, że osadzony w zakładzie karnym targnął się na swoje życie, a także nakłanianie do podpalenia samochodu, aby wymusić zeznania.

Nielegalne praktyki adwokata

- Pan mecenas został zatrzymany na polecenie prokuratora Prokuratury Regionalnej w Szczecinie w związku z zebranymi w toku śledztwa dowodami. Pozwoliły one na przedstawienie podejrzanemu czterech zarzutów. Pierwszy dotyczy podejmowania działań wobec osoby odbywającej karę pozbawienia wolności, przy czym działania te skutkowały tym, że osadzona w zakładzie karnym osoba targnęła się na własne życie – przekazał rzecznik Prokuratury Regionalnej w Szczecinie Marcin Lorenc.

Dodał, że drugi zarzut dotyczy udzielania przez adwokata "środka odurzającego w celu osiągnięcia korzyści osobistej". Kolejny zarzut to nakłanianie innej osoby do podpalenia samochodu "w celu wymuszenia zeznań na innej osobie".

Trzy miesiące aresztu 

"Ostatni zarzut dotyczy uszczuplenia podatku w kwocie co najmniej 330 tys. zł poprzez zatajenie rzeczywistych rozmiarów prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej" – mówił prok. Lorenc. Wyjaśnił, że adwokat miał korzystać z rachunku bankowego założonego na dane osobowe innej osoby, "przy czym ustalono, że z tego konta wypłacono za świadczone usługi o charakterze adwokackim kwotę prawie 1,5 mln zł".

Szczeciński sąd – jak mówił rzecznik – uwzględnił w całości wniosek prokuratora i zastosował wobec adwokata trzy miesiące aresztu.

Inne zarzuty dla mecenasa 

Mecenas Przemysław W. w innym śledztwie prowadzonym przez Prokuraturę Krajową usłyszał w listopadzie ub.r. zarzuty dotyczące nakłaniania świadka do składania fałszywych zeznań w procesie prowadzonym przed Sądem Okręgowym w Szczecinie.

Śledztwo dotyczy zorganizowanych grup przestępczych, zajmujących się przestępczością narkotykową i kryminalną. Zatrzymano wówczas 22 osoby, m.in. Andrzeja Z. ps. "Słowik", Leszka D. ps. "Wańka", Janusza P. ps. "Parasol" i Mirosława B. ps. "Dziobak". Wobec adwokata sąd zastosował wtedy dozór policji połączony z zakazem kontaktowania się z określonymi osobami oraz zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem paszportu.

Problemy polskiej adwokatury 

Areszt dla Przemysława W. to nie niejedyny kłopot wizerunkowy w polskiej adwokaturze. Problemy z prawem ma Paweł K., który został oskarżony o spowodowanie wypadku, w wyniku którego śmierć poniosły dwie kobiety. Sprawa zyskała większy rozgłos po tym, jak mecenas w relacjach na Instagramie z przekonaniem stwierdził, że ofiary jechały "trumną na kółkach" i powinny zainwestować w lepszy samochód. 

Innym adwokatem, którego oskarżyła prokuratura, jest ekspert od pedofilii wśród księży i bohater filmu braci Sekielskich "Tylko nie mów nikomu" - Artur Nowak. Mężczyzna podejrzany jest o wykorzystywanie informacji z prokuratorskich postępowań w celu uzyskania wyższych honorariów. Jego sprawa ciągnie się od lat i przenoszona jest z sądu do sądu. Aktualnie trwa proces w sprawie Nowaka w Gdańsku. 

MP

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo