Z lewej zmarła dziennikarka Shireen Abu Akleh, z prawej rzecznik sił obronnych Izraela Daniel Hagari. Fot. Wikipedia
Z lewej zmarła dziennikarka Shireen Abu Akleh, z prawej rzecznik sił obronnych Izraela Daniel Hagari. Fot. Wikipedia

Izrael przeprasza za śmierć znanej dziennikarki. Na jej pogrzebie wybuchły zamieszki

Redakcja Redakcja Izrael Obserwuj temat Obserwuj notkę 55
Dokładnie rok po zabiciu prominentnej dziennikarki Al Jazeery Shireen Abu Akleh (Abu Aqli) Izrael po raz pierwszy przeprosił za incydent, który wywołał powszechne międzynarodowe potępienie.

Śmierć reporterki, dantejskie sceny na pogrzebie

Dziennikarka była bardzo uznawana w świecie arabskim. Przez 20 lat relacjonowała wydarzenia na Zachodnim Brzegu Jordanu dla telewizji Al-Jazeera (Al-Dżazira). 11 maja 2022 roku była w obozie dla uchodźców w Dżeninie na północnym Zachodnim Brzegu, gdy doszło tam do starć sił obronnych Izraela z Palestyńczykami. 51-letnia Abu Akleh miała na sobie kamizelkę z napisem "Press" i hełm, ale to nie uchroniło jej przed kulą, która trafiła ją śmiertelnie w tył głowy. Na pogrzebie dziennikarki wybuchły zamieszki. W chaosie prawie upuszczono trumnę na ziemię.

Zgodnie z oficjalną relacją przedstawioną przez siły obronne Izraela została zabita, w ramach szerszej akcji antyterrorystycznej. Media twierdziły, że jej śmierć nie była wypadkiem. Według relacji dziennikarzy mierzono do nich celowo. 


Kula była izraelska

Palestyńczycy prowadzili własne śledztwo wskazując Izrael jako winnego. Początkowo nie było bowiem jasne, z czyjej broni padł strzał. Izraelska armia również przeprowadziła własne śledztwo i przyznała, że kula, która zabiła reporterkę, została "z dużym prawdopodobieństwem" wystrzelona z broni żołnierza sił Izraela, ale stanowczo odrzucono zarzuty, że dziennikarka została specjalnie wzięta na celownik. Tym samym zdecydowano, że wojsko nie zamierza wnosić oskarżeń, ani ścigać osób odpowiedzialnych za śmierć dziennikarki.

Departament Sprawiedliwości USA rozpoczął w listopadzie ubiegłego roku dochodzenie w tej sprawie.

Rzecznik sił Izraela przeprasza

"Myślę, że to dla mnie okazja, aby powiedzieć, że jest nam bardzo przykro z powodu śmierci Shireen Abu Akleh" - oświadczył w telewizji CNN rzecznik sił obronnych Izraela Daniel Hagari.

"W Izraelu cenimy naszą demokrację, a w demokracji dostrzega się wielką wagę dziennikarstwa i wolności prasy. Chcemy, żeby dziennikarze czuli się bezpiecznie w Izraelu, w szczególności w czasie wojny, nawet jeśli nas krytykują" - powiedział Hagari.

Przeprosiny ze strony armii Izraela pojawiły się kilka dni po tym, gdy amerykańska organizacja ochrony dziennikarzy CPJ opublikowała raport, w którym stwierdzono, że izraelskie wojsko nie poniosło żadnej odpowiedzialności za zabójstwa co najmniej 20 dziennikarzy w ciągu ostatnich dwóch dekad.

ja

(Zdjęcie: Z lewej zmarła dziennikarka Shireen Abu Akleh, z prawej rzecznik sił obronnych Izraela Daniel Hagari. Fot. Wikipedia)

Czytaj także:


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka