Prezydent Francji Emmanuel Macron. (fot. PAP/EPA)
Prezydent Francji Emmanuel Macron. (fot. PAP/EPA)

Atak na krewnego żony Macrona. Niespokojnie we Francji

Redakcja Redakcja Świat Obserwuj temat Obserwuj notkę 3
W poniedziałek wieczorem syn siostrzeńca pierwszej damy Brigitte Macron został pobity przez sześciu mężczyzn i dwie kobiety. Do niepokojącego Pałac Elizejski zdarzenia doszło po przemówieniu prezydenta Emmanuela Macrona w telewizji.

Krewny żony Macrona pobity

— 30-letni Jean-Baptiste Trogneux, kierownik zakładu produkującego czekoladę w Amiens i członek rodziny Brigitte Macron, został zaatakowany, przewrócony na ziemię i pobity przez grupę osób regularnie protestujących pod ratuszem w Amiens przeciwko polityce Macrona — poinformował ojciec poszkodowanego Jean-Alexandre Trogneux.

Świadkowie zdarzenia przekazali, że w grupie agresorów znajdowało się 6 mężczyzn i dwie kobiety. Osiem osób zostało już aresztowanych i osadzonych w areszcie — poinformowały źródła policyjne stację BFMTV.


Pobity mężczyzna znajduje się w złym stanie psychicznym

Ojciec mężczyzny przekazał w rozmowie z mediami, że jego syn ma urazy głowy, twarzy, kolan i palców i znajduje się w złym stanie psychicznym.

Rodzina Trogneux była już wcześniej nękana, grożono jej i wybijano szyby w należącym do rodziny sklepie z czekoladą.

— Emmanuel Macron nie ma udziału w naszym biznesie, nie rozumiem wszystkich tych ludzi, którzy nadal nas nękają i nawołują do bojkotu naszych sklepów i naszych produktów — dodał Jean-Alexandre Trogneux.

Francuscy politycy solidarnie potępili atak na członka rodziny pierwszej damy Francji.

Francja gotowa szkolić ukraińskich pilotów

Emmanuel Macron podczas rozmowy z francuską telewizją TF1 zapowiedział, że Francja gotowa jest szkolić ukraińskich pilotów myśliwców.

— Nie mamy tabu w tej kwestii. Szkolenia mogą ruszyć już teraz — stwierdził francuski prezydent, pytany o szkolenie pilotów ukraińskich na francuskich myśliwcach.

Prezydent wykluczył jednak dostarczanie samolotów na Ukrainę.

— Nie prowadzimy wojny z Rosją, pomagamy Ukrainie stawić opór rosyjskiemu napastnikowi. Co oznacza, że nie dostarczamy broni, która pozwoliłaby przedostać się na rosyjską ziemię lub zaatakować Rosję. Nie osłabiamy też zdolności Francji do samoobrony — stwierdził Macron.

— Oprócz dział Caesar, czołgów AMX-10 RC i szkoleń Francja dostarczy „inny sprzęt, inną amunicję, inne pociski, które mają zasięg pozwalający Ukrainie oprzeć się tej ofensywie — dodał prezydent Francji.

Obniżka podatków dla klasy średniej

Macron zapowiedział również, że francuski rząd chce obniżyć podatki dla klasy średniej, a wartość obniżki do 2027 roku ma wynieść 2 mld euro.

— Tak zaplanowaliśmy do 2027 r. wydatki i dochody, aby również (...) zacząć spłacać nasz dług — stwierdził prezydent Francji.

Zapytany, w jaki sposób zostanie to osiągnięte, Macron stwierdził: "poprosiłem rząd o przedstawienie propozycji, aby skoncentrowały się na klasie średniej".

Prezydent zaznaczył, że chce więcej środków dla "francuskich kobiet i mężczyzn, którzy ciężko pracują, którzy chcą dobrze wychować swoje dzieci i którzy dziś (…) z trudem wiążą koniec z końcem. To na nich chcemy skupić zapowiadaną obniżkę podatków" – dodał Macron.

Macron broni reformy emerytalnej

Prezydent w rozmowie z telewizją TF1 bronił również użycia art. 49,3 Konstytucji, dzięki któremu w życie weszła reforma emerytalna, która – jak stwierdził – "jest konieczna i tworzy więcej bogactwa".

— Rząd wziął na siebie odpowiedzialność, a w parlamencie nie było większości, aby ten rząd obalić — przypomniał prezydent.

Macron odrzucił zarzut, że jest "pogardliwy" w stosunku do obywateli, wdrażając reformę, której Francuzi nie chcą.

— Czasami słyszę: "Jesteś zbyt twardy, zbyt zdeterminowany, zbyt energiczny" — stwierdził Macron.

— Prawdziwa pogarda to okłamywanie ludzi (…). W sytuacji, w której jestem, gdybym naprawdę gardził Francuzami i Francuzkami lub naszym krajem, nie próbowałbym rozmawiać i robić tego, co jest dobre dla kraju — podsumował.

RB

(na zdjęciu: prezydent Francji Emmanuel Macron / źródło: PAP/EPA)

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka