źródło: Twitter
źródło: Twitter

Tusk parodiuje Kaczyńskiego i żartuje z siebie. "Rudy przyjechał do Ostródy"

Redakcja Redakcja Donald Tusk Obserwuj temat Obserwuj notkę 93
Lider PO Donald Tusk spotkał się ze swoimi wyborcami w Ostródzie. W żartobliwym stylu odniósł się do słów szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który nazwał go "ryżym". - Rudy przyjechał do Ostródy - zażartował Tusk. W dalszej części wystąpienia powiedział, że obawia się "manipulacji datą wyborów" przez rządzących.

Donald Tusk kpi z Morawieckiego i Kaczyńskiego

- Rudy przyjechał do Ostródy – zażartował na początku spotkania lider PO. - W jakimś sensie widzę samych rudzielców dzisiaj na widowni - dodał.

W ten sposób lider PO żartobliwie odniósł się do słów Jarosława Kaczyńskiego na swój temat. Przypomnijmy, że lider PiS, podczas spotkania w jednej z podlaskiej miejscowości, stwierdził, żeby "pamiętać o ryżym".

Podczas przemówienia Tuska oberwało się też premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. Tusk wyśmiał jego spotkanie ze strażnikami granicznymi, do którego doszło tuż przy polsko-białoruskiej granicy.

- (Morawiecki - red.) przebrał się w taki mundurek, żeby udawać żołnierza, taki t-shirt w kolorze khaki, zrobił groźną minę i powiedział, że powinniśmy przeprosić za coś, czego autorem głosującym za pewną ustawą był Jarosław Kaczyński. To jest nie pierwszy raz, kiedy panu Mateuszowi myli się: bardzo chciałby dosolić swojemu byłemu szefowi, a za każdym razem mu wychodzi inaczej i za każdym razem dowala aktualnemu szefowi - powiedział lider PO.


Tusk ostrzega: Rządzący chcą manipulować przy dacie wyborów

Polityk podzielił się z zebranymi zaskakującym przypuszczeniem. Stwierdził, że rządzący będą chcieli opóźnić przeprowadzenie wyborów.


- Doszły do mnie sygnały prawie wprost z Pałacu Prezydenckiego pana prezydenta Dudy, że po tym, kiedy wezwałem do marszu 1 października. Oni wiedzą, że nas tam będzie naprawdę milion. Oni już podjęli decyzję, żeby wybory przesunąć - stwierdził polityk.

"Marsz miliona serc" zapowiedziany przez Tuska ma się odbyć pierwszego października w Warszawie.

- Jeśli jest prawdą, że chcecie manipulować przy terminie wyborów, jeśli jest prawdą, że szukacie pretekstu, żeby te wybory przełożyć na święte nigdy, jeśli pan prezydent chce te wybory przesunąć, żeby "Marsz miliona serc" nie był przed wyborami, to chcę wam powiedzieć, że jak będzie trzeba, to będziemy maszerować nie jeden dzień, tylko do dnia wyborów - mówił lider PO.

- Chciałbym, żebyście usłyszeli to w swoich pałacach, panie prezydencie, panie premierze Morawiecki, panie Kaczyński, że ludzie tu, w Ostródzie, i w całej Polsce nie ulegną, i tak się nie poddamy - stwierdził polityk.

Lider PO o taktyce rządzących: Będą straszyć wojną

Donald Tusk przestrzegł, że rządzący mogą chcieć wykorzystać napiętą sytuację na granicy do wpłynięcia na "demokratyczne procedury".

- PiS będzie straszył nas ewentualnością konfliktu zbrojnego, im naprawdę chodzi po głowach pomysł, że gdyby miało się okazać, że mogą przegrać wybory - co widać - to moim zdaniem będą gotowi wykorzystać kwestie bezpieczeństwa, zagrożenia, żeby zablokować demokratyczne procedury w Polsce - mówił Tusk.


MB

Źródło zdjęcia: Donald Tusk przemawia na spotkaniu w Ostródzie. Fot. Twitter.com/PO

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka