źródło: Facebook
źródło: Facebook

Kandydatka Konfederacji szokująco o uboju psów: "mięso to mięso"

Redakcja Redakcja Konfederacja Obserwuj temat Obserwuj notkę 113
Natalia Jabłońska, członek partii Grzegorza Brauna i jednocześnie kandydatka Konfederacji do Sejmu z ostatniego miejsca listy w Koninie, stwierdziła w mediach społecznościowych, że ubój psów i zakaz handlu ich mięsem został wprowadzony niepotrzebnie. Wypaliła: "Mięso to mięso". To nie pierwsza tego typu wypowiedź osoby ze środowiska wolnościowo-narodowego.

Ubój psów nielegalny. Jabłońska: Niepotrzebnie, mięso to mięso

Kilka dni temu działacz Konfederacji i Ruchu Narodowego, Piotr Cezary Lisiecki napisał w mediach społecznościowych informacyjnie o tym, że ubój psów i zakaz handlu ich mięsem wprowadzono w 1986 roku.

"Ubój psów i zakaz handlu ich mięsem wprowadzono w EWG w 1986 r." - napisał narodowiec. Na ten wpis odpowiedziała właśnie Natalia Jabłońska, która skomentowała go w taki sposób: "I niepotrzebnie. Mięso to mięso".

Prawniczka z Konina już wcześniej zamieszczała skandaliczne wpisy

Jabłońska została ogłoszona 21 lipca jako kandydatka Konfederacji w okręgu nr 37 (Konin). Jedynką listy Konfederacji w tym okręgu będzie rzeczniczka prasowa partii Anna Bryłka, natomiast Jabłońska ma ostatnie miejsce na liście. Jest działaczką Konfederacji Korony Polskiej posła Brauna, który również nie gryzie się w język. 

Aktywność Brauna z czasów pandemii opinia publiczna doskonale poznała. Wtedy to, dokładnie w lutym 2021 roku, w mediach społecznościowych zamieściła kontrowersyjny obrazek Jabłońska.

Na zdjęciu przedstawiającym szubienicę można przeczytać takie zdanie: Wszyscy politycy, lekarze, dziennikarze, celebryci podpisujący się pod covid-19 powinni tak zakończyć.



Dobromir Sośnierz o zwierzętach. Nazwał je maszynami

Inny kandydat w wyborach Konfederacji, a wówczas wiceprezes partii KORWiN, też w przeszłości zasłynął kontrowersyjną wypowiedzią na temat psów.

- Zwierzęta to tylko maszyny zrobione z mięsa - przekonywał Sośnierz podczas osobliwego protestu. W ramach happeningu Sośnierz rozebrał się w centrum miasta. Było to nagranie sprzed dekady, ale poseł w 2020 roku został o nie zapytany.

Poseł Konfederacji odniósł się do tego w rozmowie z portalem natemat.pl.

- Teraz muszę tłumaczyć się, że jako poseł tego nie robię, że to było prawie 10 lat temu w ramach happeningu. (...) Nie jest mi to na rękę, bo mam teraz inne rzeczy na głowie niż tłumaczyć ludziom podstawy filozofii świadomości, ale nie wypieram się swoich poglądów, więc trudno - powiedział polityk. Jak dodał, była to próba "obalenia mitu", że "lepiej nago niż w futrze". - Okazało się, że w futrze cieplej, wygodniej i ludzie nie śmieją się na ulicy - stwierdził Sośnierz.

MD

Źródło: Natalia Jabłońska. Fot. Facebook.com

Czytaj dalej:


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka