Fot. Twitter/@Malgosiazych
Fot. Twitter/@Malgosiazych

Była kandydatka opozycji do Senatu przeprasza Putina. Kuriozalny zwrot akcji

Redakcja Redakcja Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 85
Kandydatka paktu senackiego Małgorzata Zych miała potępić Władimira Putina, by zostać na listach. Tak też zrobiła, ale jej oświadczenie zniknęło. Finalnie nie będzie startować w nadchodzących wyborach. Teraz wydała kolejne oświadczenie, w którym tłumaczy, że... nie wolno potępiać prezydenta Rosji i go przeprasza.

Prorosyjska kandydatka do Senatu 

O Małgorzacie Zych zrobiło się głośno, gdy została kandydatką w ramach paktu senackiego w okręgu 54 na Podkarpaciu. Szybko okazało się, że polityczka uczestniczyła w manifestacjach prorosyjskich, nie potępiła inwazji Rosjan na niepodległą Ukrainę oraz współpracowała blisko z Grzegorzem Braunem. 

W konsekwencji Władysław Kosiniak-Kamysz dał ultimatum kandydatce paktu senackiego, by ta potępiła rosyjskiego dyktatora. Tak też zrobiła, żeby utrzymać się na liście. W piątek jednak PSL oświadczyło, że Zych nie będzie kandydatką w wyborach do Senatu ze strony żadnego z ugrupowań tworzących pakt senacki. Zniknęło również jej wcześniejsze oświadczenie.


Szokujące oświadczenie Zych 

W sobotę na profilu w mediach społecznościowych Małgorzata Zych pojawiło się jednak nowe, szokujące stanowiska. Była kandydatka opozycji wprost przeprasza Władimira Putina.

"Nie jest zgodne z wartościami demokratycznego państwa prawa oraz wartościami chrześcijańskimi nazywanie obecnie Prezydenta Władimira Putina +zbrodniarzem wojennym+, gdyż do tej pory nie zapadł wyrok Międzynarodowego Trybunału Karnego, przed którym oskarżony jest o bezprawne deportacje dzieci z okupowanych terenów Ukrainy do Rosji" – pisze. 

"Nie można również potępić drugiego człowieka, bo może to zrobić tylko Bóg. Dlatego, aby mieć czyste sumienie, przepraszam Prezydenta Rosji Władimira Putina za nazwanie do +zbrodniarzem wojennym+" – dodaje. 

Polityk przekonuje także, że jej poglądy nie są antysemickie, antyukraińskie, antyamerykańskie, czy prorosyjskie. "Moje poglądy są propolskie i właśnie z tego powodu jestem teraz pomawiana i znieważana przez środowiska antypolskie" – podkreśla Zych. W mediach społecznościowych niedoszła kandydatka Trzeciej Drogi na senatora zarzuca dziennikarzom i oponentom głoszenie antypolskich poglądów. 

MP

Fot. Twitter/@Malgosiazych

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka