Tomasz Siemoniak w RMF FM, fot. YouTube/RMF FM
Tomasz Siemoniak w RMF FM, fot. YouTube/RMF FM

Rok temu był za zwiększeniem liczebności Wojska Polskiego. Teraz mówi o zwijaniu armii

Redakcja Redakcja Wojsko Obserwuj temat Obserwuj notkę 374
– Optymalnym wariantem jest 150-tysięczna armia. W Polsce nie ma potencjału demograficznego do budowy 300-tysięcznej armii. Póki co mamy wiele odejść z wojsk – powiedział na antenie RMF FM były szef MON i potencjalny kandydat na ponowne objęcie resortu obrony narodowej Tomasz Siemoniak.

PiS chciał, aby Polska miała 300-tysięczną armię

Kilka dni przed wyborami prezes PiS Jarosław Kaczyński podkreślił, że w tej chwili budujemy najsilniejszą armię lądową w Europie. - Ogromnie zwiększamy jej liczbę, do tej pory prawie ją podwoiliśmy, a cel to 300 tys. żołnierzy, co najmniej - dodał.

Według planów MON armia ma się składać z 200 tys. żołnierzy zawodowych, 50 tys. żołnierzy WOT oraz 50 tys. z dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej.

- Armia jest przystosowywana do obecnych okoliczności, w których - trzeba sobie jasno powiedzieć - jest wojna za naszymi granicami. W tej chwili mamy kolejną wojnę z Izraelu. Są groźby chińskie zbrojnego odzyskiwania Tajwanu, to też zapowiada nową wojnę. Mamy czas bardzo trudny i Polska może się w tym czasie obronić. Może odstraszyć od zaatakowania nas tylko wtedy, jeśli będzie miała bardzo silna armię - mówił prezes PiS na antenie TV Trwam.


Koalicja Obywatelska poparła ustawę o obronie ojczyzny

W marcu 2022, kiedy procedowano ustawę o ochronie ojczyzny, Tomasz Siemoniak mówił:  "Nie ma żądnych wątpliwości, że Koalicja Obywatelska jest za zwiększeniem finansowania obrony narodowej, zwiększeniem liczebności Wojska Polskiego i popiera rozwiązania ustawy o obronie ojczyzny".

Apelował również do rządu o rozważenie stworzenia natychmiastowego pakietu wzmocnienia Wojska Polskiego w ciągu tygodni lub miesięcy. "Ustawa, nawet z przyspieszonym terminem wejścia (w życie), nie rozwiąże problemów, które Wojsko Polskie ma tu i teraz" - mówił wtedy Siemoniak.

Ustawa o obronie ojczyzny, która m.in. zwiększa wydatki budżetowe na obronność i zwiększa liczebność Wojska Polskiego została 11 marca 2022 roku uchwalona przy poparciu 450 posłów, czyli także Koalicji Obywatelskiej. Nie było sprzeciwu, tylko 5 głosów wstrzymujących się.

Siemoniak już nie popiera zwiększenia liczebności WP?

Tymczasem Tomasz Siemoniak już weryfikuje te plany. - Optymalnym wariantem jest 150-tysięczna armia zawodowa. 30 tys. obrony terytorialnej, 20 tys. dobrowolnej zasadniczej służby zawodowej i zbudowanie kilkusettysięcznej rezerwy. W Polsce nie ma potencjału demograficznego do budowy 300-tysięcznej armii. Odkąd PiS mówił o 300-tysięcznej armii, mamy wiele odejść z wojsk, które są łatane pospiesznymi przyjęciami, przyjmowaniem do wojska pracowników cywilnych  – powiedział w piątek w rozmowie z RMF FM.

Siemoniak twierdzi, że nie zna żadnych dokumentów "dojścia do tych 300 tysięcy".  - On [program zwiększenia liczebności armii] nigdzie poza hasłami propagandowymi nie zafunkcjonował - przekonuje. Zdaniem byłego szefa MON 150-tysięczna armia da wystarczające siły do obrony państwa.

Siemoniak zapewnił przy tym, że 3 proc. PKB na obronność zostanie utrzymane. – Co do Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych - jestem zwolennikiem finansowania zakupów uzbrojenia z budżetu państwa. Nie będziemy likwidować Funduszu, ale trzeba poprawić kontrolę nad jego wydatkami, powinien być pod kontrolą parlamentarną – wskazał.

Błaszczak o słowach Siemoniaka: Zaczyna się

"Zaczyna się. W tej chwili Wojsko Polskie liczy 187 tys. żołnierzy. Słowa Tomasza Siemoniaka oznaczają więc zwolnienia w Siłach Zbrojnych RP, likwidację jednostek i zmniejszenie bezpieczeństwa Polski" - skomentował wypowiedzi byłego ministra obecny szef MON Mariusz Błaszczak.


Nazwisko Tomasza Siemoniaka jest wymieniane wśród potencjalnych kandydatów na ministra obrony w nowym rządzie, który prawdopodobnie stworzy koalicja. W tym kontekście pojawia się też nazwisko gen. Mirosława Różańskiego, byłego Dowódcy Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych z lat 2015–2016, który uzyskał mandat senatora w ramach Paktu Senackiego.

ja

Na zdjęciu: Tomasz Siemoniak w RMF FM, fot. YouTube/RMF FM

Czytaj także:

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo