Proces ws. Amber Gold, fot. PAP/Adam Warżawa
Proces ws. Amber Gold, fot. PAP/Adam Warżawa

Polska naruszyła prawa człowieka. Musi zapłacić sporą sumę żonie twórcy Amber Gold

Redakcja Redakcja Amber Gold Obserwuj temat Obserwuj notkę 106
Katarzyna P. , żona twórcy Amber Gold spędziła za kratami aresztu tymczasowego ponad osiem lat. Polska musi jej zapłacić 6,5 tys. euro za ponad sześć lat w areszcie bez wyroku – uznał Europejski Trybunał Praw Człowieka.

Trybunał w Strasburgu w obronie Katarzyny P.

"Wyrok I instancji, skazujący ją na 12,5 roku więzienia za udział w stworzeniu piramidy finansowej ze stratami 850 mln zł, zapadł po 6,5 roku od jej zatrzymania. W areszcie kobieta zaszła w ciążę i urodziła dziecko. To także nie zmieniło jej sytuacji" - pisze "Rzeczpospolita".

Gazeta podaje, że "Strasburski Trybunał uznał, że takim postępowaniem wobec Katarzyny P. Polska naruszyła art. 3 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, która zakazuje tortur i nieludzkiego traktowania". "Areszt w tej sprawie był bezzasadnie długi – uznali sędziowie ETPC, zasądzając 6,5 tys. euro zadośćuczynienia za straty moralne" - informuje "Rzeczpospolita".

Dziennik dodaje, że sprawa Katarzyny P. nie jest odosobnionym przypadkiem, a "każdego roku Polska ma w Trybunale kilkanaście spraw o przewlekły areszt". Śledztw przybywa i ciągną się coraz dłużej - czytamy w poniedziałkowej "Rzeczpospolitej".


Afera Amber Gold

Amber Gold to firma, która miała inwestować w złoto i inne kruszce. Działała od 2009 r., a klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji - od 6 proc. do nawet 16,5 proc. w skali roku - które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych. 13 sierpnia 2012 r. firma ogłosiła likwidację, tysiącom swoich klientów nie wypłaciła powierzonych jej pieniędzy ani odsetek od nich.

Katarzyna P. i Marcin P. pieniądze pozyskane z lokat wydawali na rozmaite cele - m.in. na finansowanie linii lotniczych OLT Express (nieistniejący już przewoźnik, w którym głównym inwestorem była Amber Gold) przeznaczono prawie 300 mln zł. Część dochodów szła też na wynagrodzenia. Ustalono, że z tego tytułu oskarżeni wypłacili sobie 18,8 mln zł.

Wyrok dla małżeństwa P.

Marcin P. przebywa w areszcie od sierpnia 2012 r., Katarzyna P. została aresztowana w połowie kwietnia 2013 r. Przebywając w więzieniu kobieta zaszła w ciążę i została matką: ojcem był jeden z funkcjonariuszy Służby Więziennej.

Proces ws. twórców Amber Gold trwał od 2016 roku. Marcinowi P. prokuratura postawiła cztery zarzuty, natomiast jego żonie - dziewięć. W sądzie pierwszej instancji mężczyzna usłyszał wyrok 15 lat więzienia, a Katarzyna P. - 12,5. Decyzje zapadły w 2019 roku. Sąd Apelacyjny w Gdańsku prawomocnie obniżył karę o jeden rok dla Katarzyny P., wobec której zasądzono 11,5 roku odsiadki.

ja

Na zdjęciu Katarzyna P. z zamazaną twarzą w 2019 roku. Proces ws. Amber Gold, fot. archiw. PAP/Adam Warżawa

Czytaj także:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka