Akcja policji na lotnisku w Hamburgu. Fot. EPA/GEORG WENDT
Akcja policji na lotnisku w Hamburgu. Fot. EPA/GEORG WENDT

Koniec akcji na lotnisku w Hamburgu. Aż 18 godzin horroru

Redakcja Redakcja Niemcy Obserwuj temat Obserwuj notkę 22
Niemiecka policja zakończyła działania na płycie lotniska w Hamburgu. Mężczyzna, który samochodem przedostał się na pas startowy i przetrzymał czteroletnią córkę został zatrzymany. Cała akcja trwała ponad 18 godzin.

Zatrzymano mężczyznę na lotnisku w Hamburgu 

Policja aresztowała uzbrojonego mężczyznę, który od wczoraj przetrzymywał czteroletnią córkę na lotnisku w Hamburgu.

Mężczyzna nie stawiał oporu. Dziecko wydaje się być w dobrym stanie zdrowia - podała agencja Reuters, powołując się na hamburską policję.

"Sytuacja z zakładnikami dobiegła końca. Sprawca wraz z córką wysiadł z samochodu. Służby ratunkowe bez oporu zatrzymały mężczyznę. Wygląda na to, że dziecku nic się nie stało" – napisała hamburska policja na portalu X.  


18 godzin negocjacji

Porywaczem dziecka był 35-letni Turek, który był uzbrojony w broń palną i koktajle Mołotowa. Na pas startowy podjechał samochodem marki Audi z córką jako zakładnikiem w sobotę ok. godziny 20. Akcja na pasie startowym i negocjacje ze sprawcą trwały około 18 godzin. 

 


MP

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka