Prof. Wojciech Roszkowski. Fot. PAP/Leszek Szymański
Prof. Wojciech Roszkowski. Fot. PAP/Leszek Szymański

Ruszył proces za podręcznik do HiT-u. Wszystko przez słowa o in vitro

Redakcja Redakcja Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 97
Podręcznik do Historii i Teraźniejszości, autorstwa prof. Wojciecha Roszkowskiego, nie tylko wzbudził znaczną dyskusję publiczną. Właśnie rusza proces, jaki autorowi podręcznika wytoczył Kamil Mieszczankowski, rodzic dziecka urodzonego dzięki metodzie in vitro. Mieszczankowski, występujący na X jako Bezczelny Lewak, uznał słowa autora książki za stygmatyzujące osoby poczęte w wyniku zapłodnienia pozaustrojowego. Prof. Roszkowski nie zasiadł jednak na ławie oskarżonych.

Ruszył proces za podręcznik do HiT-u

W Sądzie Okręgowym w Krakowie ruszył we wtorek proces przeciwko prof. Wojciechowi Roszkowskiemu - autorowi podręcznika szkolnego do przedmiotu Historia i Teraźniejszość oraz jego wydawcy. Oskarżycielem jest rodzina dziecka poczętego dzięki metodzie in vitro.

Prof. Wojciecha Roszkowskiego nie było na ławie oskarżonych

Prof. Wojciecha Roszkowskiego zabrakło na sali sądowej. Jego pełnomocnik mec. Artur Wdowczyk wyjaśniał, że autor nie otrzymał drogą pocztową zawiadomienia o terminie rozprawy. Wdowczyk podkreślił, że pozew jest niezasadny, bo we wskazanym przez oskarżyciela fragmencie „nie ma ani słowa o in vitro”. 

– Nie widziałem nigdy, żeby pozwać kogoś za coś, czego nie napisał. To niebezpieczny proces, bo oznacza, że każdy może być pozwany za coś, czego nie napisał – stwierdził mec. Wdowczyk. – Mi się to kojarzy bardziej z Chinami (...). Moim zdaniem chodziło o możliwe machinacje genetyczne, że ktoś na przykład chce mieć dziecko z niebieskimi oczami. Natomiast nie dotyczy to in vitro, metody przecież powszechnej – wyjaśniał pełnomocnik prof. Roszkowskiego.

Sprawę prowadzi sędzia Waldemar Żurek

Sprawę prowadzi sędzia Waldemar Żurek, który został wybrany w drodze losowania. Mec. Wdowczyk złożył wniosek o wyłączenie sędziego. Dlaczego? W przeszłości prowadził wygraną sprawę przeciwko niemu. Powołał się też na art. 6 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, w którym mowa o prawie do rzetelnego procesu, w tym rozpatrzenia sprawy przez niezawisły i bezstronny sąd.

Krakowski sędzia jest byłym członkiem i rzecznikiem Krajowej Rady Sądownictwa; sprawował tę funkcję przed nowelizacją ustawy o KRS. Konsekwentnie krytykuje reformę sądownictwa przeprowadzaną przez rząd Zjednoczonej Prawicy. Jej skutki ocenia jako negatywne. Rzecznik dyscyplinarny sędziów podjął wobec niego szereg postępowań dyscyplinarnych, które miały za powód udział sędziego Żurka „w protestach o charakterze politycznym”.



Przypomnijmy, że Kamil Mieszczankowski wytoczył prof. Roszkowskiemu i Białemu Krukowi proces cywilny o naruszenie dóbr osobistych. Ojciec dziecka urodzonego dzięki metodzie in vitro żąda od pozwanych przeprosin oraz wpłaty 10 tys. zł na konto Stowarzyszenia na rzecz leczenia niepłodności i wspierania adopcji Nasz Bocian.


Podręcznik do HiT-u. Fragment, który stał się przedmiotem sporu

Oto jak brzmi fragment podręcznika, który stał się powodem sporu:

„Wraz z postępem medycznym i ofensywą ideologii gender wiek XXI przyniósł dalszy rozkład instytucji rodziny. Lansowany obecnie inkluzywny model rodziny zakłada tworzenie dowolnych grup ludzi czasem o tej samej płci, którzy będą przywodzić dzieci na świat w oderwaniu od naturalnego związku mężczyzny i kobiety, najchętniej w laboratorium. Coraz bardziej wyrafinowane metody odrywania seksu od miłości i płodności prowadzą do traktowania sfery seksu jako rozrywki, a sfery płodności jako produkcji ludzi, można powiedzieć hodowli. Skłania to do postawienia zasadniczego pytania: kto będzie kochał wyprodukowane w ten sposób dzieci? Państwo, które bierze pod swoje skrzydła tego rodzaju "produkcję"? Miłość rodzicielska była i pozostanie podstawą tożsamości każdego człowieka, a jej brak jest przyczyną wszystkich prawie wynaturzeń natury ludzkiej”.

Wydawca usunął fragment z drugiej wersji książki

Prof. Roszkowski wyjaśniał, że w treści nie pada bezpośrednie stwierdzenie o metodzie in vitro. Mimo to wydawca usunął fragment z drugiej wersji książki. Dla pozywającego to znaczący argument.

– Uważam, że to jednoznaczne potwierdzenie słuszności naszego pozwu. Pan minister Czarnek i zdaje się autorzy i wydawnictwo doszli do wniosku, że jest to fragment, który budzi poważne kontrowersje i może być przedmiotem postępowania sądowego, co właśnie się dzieje – skomentował w rozmowie z TVN24 Mieszczankowski.

KW

Źródło zdjęcia: Prof. Wojciech Roszkowski. Fot. PAP/Leszek Szymański 

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka