Szymon Hołownia. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Szymon Hołownia. Fot. PAP/Radek Pietruszka

Tajemnice Szymona Hołowni. Media prześwietliły nie tylko jego wykształcenie

Redakcja Redakcja Polska 2050 Obserwuj temat Obserwuj notkę 120
Szymon Hołownia stał się symbolem znacznego sukcesu w polskiej polityce. Jeszcze niedawno powszechnie krytykowany przez zwolenników PiS, obrażany naprawdę mocno przez twardy elektorat Donalda Tuska, dziś cieszy się funkcją marszałka Sejmu X kadencji. Nie musi przejmować się uszczypliwościami osób, które przypominają mu karierę w „Mam Talent” TVN. Nie wszyscy też wiedzą, jakie w rzeczywistości wykształcenie ma Szymon Hołownia. Choć wiele osób zdaje sobie sprawę, że napisał mnóstwo książek.

Szymon Hołownia, czyli prasa, książki, "Mam Talent"

Szymon Hołownia przez lata prowadził popularne show „Mam Talent” w TVN. Towarzyszył mu w tym projekcie Marcin Prokop. Prokop był też świadkiem na ślubie Hołowni. O tym, co dziś sądzi o politycznej karierze przyjaciela pisaliśmy w tym tekście:


Hołownia ma wykształcenie średnie

Szymon Hołownia był także założycielem fundacji charytatywnych. Jako publicysta gościł na łamach postkatolickiego „Tygodnika Powszechnego”, „Rzeczpospolitej” i „Newsweeka”. Pracował również w programie religia.tv. Obecny marszałek Sejmu nie skończył jednak studiów dziennikarskich. Właściwie nie skończył żadnych studiów - lider Polski 2050 ma maturę. 

Marszałek Sejmu X kadencji pochodzi z Białegostoku, tam ukończył Społeczne Liceum Ogólnokształcące Społecznego Towarzystwa Oświatowego. Po szkole średniej studiował w SWPS w Warszawie, ale studiów nie ukończył. Dlatego - jak podaje PKW - ma wykształcenie średnie.


Ogórek: Wszystko zależy od tego, jak traktuje cię salon

Magdalena Ogórek, przed laty związana z SLD (kandydatka na prezydenta tego ugrupowania z woli Leszka Millera w 2015 roku), od 2016 roku jest publicystką TVP. W poniedziałek wieczorem w programie „W Tyle Wizji” w TVP komentowała wraz ze Stanisławem Janeckim z „Sieci” wybór Szymona Hołowni na marszałka Sejmu.

Publicystka odniosła się do słów dziennikarki Dominiki Wielowieyskiej, która miała powiedzieć, że doświadczenie Hołowni w talent show „nobilituje go jako marszałka Sejmu”. – A ciebie nie nobilitowało? – spytał Janecki.

– Nie. Ale to jednak bolało. Miałam wtedy 35 lat, spełniłam obowiązek konstytucyjny, uważano mnie za osobę dobrze wykształconą, a pan Szymon Hołownia ma maturę – powiedziała. Podkreśliła, że w przypadku Hołowni talent show okazuje się być wartością dodaną, a jej samej wytykano role w serialach. – Nauczyłam się, że jak salonu nie pocałujesz w pierścień, jak nie jesteś przez niego namaszczony, to masz inne traktowanie medialne – podsumowała sprawę.


Hołownia długo miał fatalną prasę  

Warto mieć świadomość, że Szymon Hołownia na kilka miesięcy przed wyborami miał fatalną prasę w lewicowo-liberalnych mediach. „Pod lupę” wziął go choćby kontrowersyjny publicysta Tomasz Piątek w programie Resetu Obywatelskiego.

W odcinku, który wciąż można znaleźć w sieci, mówiono: „Szymon Hołownia ma bliskie związki z Zakonem Maltańskim. To organizacja katolicka wychwalana przez Łukaszenkę i zaprzyjaźniona z Siergiejem Szojgu. Należy do niej Paweł Gieryński - hojny sponsor Hołowni o wschodnich powiązaniach, słynny z afery GetBack”.


Publicysta "Wyborczej": Hołownia ma kaznodziejski styl

Czy uszczypliwości pod adresem Hołowni już się skończą w największych mediach? Do myślenia daje tekst Witolda Mrozka z wtorkowej „Gazety Wyborczej”, poświęcony książkom, które napisał niegdysiejszy konferansjer z TVN. Mrozek pisze: „Książki Szymona Hołowni są o Szymonie Hołowni. I o Bogu. Albo o Bogu i Szymonie Hołowni. Kolejność bywa różna”. 

Mrozek pisze również: „W [jego – red.] książkach widać, że Hołownia dwukrotnie próbował zostać członkiem zakonu kaznodziejskiego – czyli dominikanów. Najbardziej klasyczny – dla polskiego katolika – kaznodziejski styl ma chyba »Maryja. Matka rodziny wielodzietnej«. W innych swych publikacjach Hołownia przypomina bardziej telekaznodzieję czy rozentuzjazmowanego pastora z amerykańskich filmów”.

Wiele wskazuje na to, że podejście lewicowych i liberalnych mediów do Szymona Hołowni będzie zależało od tego, jak wypełni swoją rolę w nowym układzie politycznych sił.

A czy Wy czytaliście książki nowego marszałka Sejmu?

KW

Źródło zdjęcia: Szymon Hołownia. Fot. PAP/Radek Pietruszka

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka