Od lewej: senator KO Zygmunt Frankiewicz, wójt Korycina Mirosław Lech oraz prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. Fot. PAP/Tomasz Gzell
Od lewej: senator KO Zygmunt Frankiewicz, wójt Korycina Mirosław Lech oraz prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. Fot. PAP/Tomasz Gzell

Zamieszanie z Paktem Samorządowym. Zagrywka polityczna i "stawianie pod ścianą"

Redakcja Redakcja Samorząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 33
Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia i jeden z liderów ruchu Tak! Dla Polski ogłosił na antenie TVN24 powstanie Paktu Samorządowego. W zamyśle ma działać podobnie, jak Pakt Senacki – czyli zjednoczyć pod jedną banderą kandydatów z obozów przeciwnych Prawu i Sprawiedliwości. Pomysł ma zapewnić zwycięstwo w zbliżających się wyborach samorządowych.

Pakt Samorządowy? "Coś słyszałem, ale nie znam szczegółów"

Najwyraźniej jednak plan Sutryka zrodził się niedawno, bo część prezydentów, która w teorii mogłaby tworzyć ów pakt, niewiele wie o tym pomyśle. – Pakt? Jaki pakt? – pyta Beata Moskal-Słaniewska, prezydentka Świdnicy (Lewica). – Coś słyszałem, ale nie znam żadnych szczegółów – przyznaje Rafael Rokaszewicz (Lewica) prezydent Głogowa. – Nie dostałem żadnej propozycji – mówi Łukasz Borowiak, prezydent Leszna, były poseł Platformy Obywatelskiej.

– Pakt Samorządowy? Nie mam żadnej wiedzy – rozkłada ręce Sebastian Lorenc, wiceprezydent… Wrocławia (Platforma Obywatelska).


"To stawianie pod ścianą Donalda Tuska"

Takich wypowiedzi - od różnych polityków i samorządowców - jest więcej. Może świadczyć to o tym, że do projektu albo zaproszono tylko wybranych, albo działania twórców paktu czynione są naprędce. Część naszych rozmówców ze zdumieniem przyjęła informację o projekcie, a całość ocenia jako niezbyt wyrafinowaną zagrywkę polityczną. Taką, która ma odgórnie zapewnić poparcie m.in. Platformy Obywatelskiej i samego Donalda Tuska tym kandydatom, którzy teraz nie mogą być pewni takich względów. – To trochę stawianie pod ścianą Tuska i nas wszystkich – mówi nam jeden z ważnych posłów PO.

Przypomnijmy też, że do parlamentu trafiła 20 osobowa (13 posłów, 7 senatorów) grupa zwolenników ugrupowania Tak! Dla Polski, którego szefem jest poseł Jacek Karnowski (do niedawna prezydent Sopotu), a jednym z liderów właśnie Sutryk. Ten polityczny oddział ma rzekomo robić wrażenie na Donaldzie Tusku i skłonić go do popierania członków ugrupowania.

– Pakt Samorządowy? To dla mnie pomysł zupełnie nowy – mówi Salonowi24 Beata Moskal-Słaniewska, prezydentka Świdnicy. – Potrzebna jest bardzo dokładna analiza. Samorządy w Polsce są przecież różne. To duże metropolie i małe gminy. Generalnie uważam, że im mniej polityki na poziomie lokalnym, tym lepiej dla wspólnot samorządowych – słyszymy.


Wybory samorządowe. Sutryk we Wrocławiu "urwie się" Tuskowi?

Efektem zawiązania Paktu Samorządowego ma być nie tylko odgórne poparcie Koalicji Obywatelskiej i innych dużych ugrupowań dla prezydentów (burmistrzów, wójtów), ale też wspólne listy do rad gmin czy województw. We Wrocławiu, w którym polityczna sytuacja jest najbardziej napięta, mówi się nawet, że Jacek Sutryk - w przypadku jeśli Tusk i spółka nie poprze jego pomysłów - wystawi własne listy zarówno do rady miejskiej, jak i do sejmiku. Wymieniane są nawet nazwiska jego współpracowników, którzy mieliby być lokomotywami wyborczymi i zapewnić sukces. To jednak głównie politycy, którzy w dotychczasowych wyborach osiągali tak kompromitujące wyniki, że trzeba ich nazywać nie lokomotywami, a co najwyżej drezynami i to z uszkodzonym napędem.

– Wspólne działanie sił prodemokratycznych w wyborach samorządowych na pewno ma sens. Ale pod warunkiem, że będą to pilotować inni ludzie. Tacy, którzy liczą się ze zdaniem swoich ewentualnych partnerów politycznych, a nie tacy, którzy to zdanie chcą im narzucać – podsumowuje jeden z parlamentarzystów.

Marcin Torz

Źródło zdjęcia: Od lewej: senator KO Zygmunt Frankiewicz, wójt Korycina Mirosław Lech oraz prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. Fot. PAP/Tomasz Gzell 

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka