Donald Tusk. Fot. PAP
Donald Tusk. Fot. PAP

Ważny polityk odmówił Donaldowi Tuskowi. Nie chce być w jego rządzie

Redakcja Redakcja Rząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 202
Według nieoficjalnych informacji skład nowego rządu jest już ustalony. Resort funduszy i polityki regionalnej objąć miał wiceszef Polski 2050 Michał Kobosko. Według ustaleń "Rzeczpospolitej", polityk miał jednak odmówić wejścia do rządu. Jego miejsce zając ma Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

Kobosko nie chce być w rządzie 

Jak ustaliła "Rzeczpospolita", prawa ręka Szymona Hołowni i jego pierwszy zastępca w Polsce 2050 Michał Kobosko, który był przymierzany do ministerstwa funduszy i polityki regionalnej, miał odmówić wejście do rządu Donaldowi Tuskowi. Portal podaje, że polityk "ma przede wszystkim skupić się na pracy parlamentarnej, zwłaszcza na dyplomacji parlamentarnej". 

"Rzeczpospolita" wskazuje również jego następczynię. Ma nią być szefowa sztabu Polski 2050 Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Wcześniej pełniła ona funkcję podsekretarza stanu w MSZ, a także była ambasadorką Polski w Rosji. Pełczyńska-Nałęcz należy do jednej z najbardziej zaufanych współpracowniczek Hołowni.


Skład nowego rządu Tusk ogłosi około 11 grudnia

Ostateczną decyzję i skład nowego rządu Donald Tusk ogłosi dopiero około 11 grudnia. Krzysztof Gawkowski w rozmowie z PAP przyznał, że jest zadowolony z rozmów o koalicyjnych. W kontekście rozmów mówił o "dobrym klimacie rozmów" i "dobrych rozstrzygnięciach". – Lewica będzie miała trzy obszary, w których będziemy sprawowali odpowiedzialność konstytucyjną i tekę wicepremiera – dodał.

Rząd PiS z przewagą kobiet 

Tworzenie rządu trwa również z drugiej strony. Premier Morawiecki w rozmowie z portalem Salon24.pl zapytany został, czy może podać chociaż trzy nazwiska członków jego przyszłego rządu, odpowiedział: – Jedno tylko mogę - nazwisko premiera. Zapewnił, że "wszystkie nazwiska już są", ale - jak podkreślił - "to pan prezydent (Andrzej Duda - red.) przede wszystkim musi pierwszy o tym usłyszeć".

– Rząd będzie mniejszy, będzie znacząco mniejszy. Będzie duża liczba kobiet w tym rządzie. Będzie to rząd polityczno-ekspercki - tak to nazwijmy – powiedział Morawiecki. Dopytywany, czy będzie to "pół na pół", odpowiedział: "co najmniej, mam nadzieję".

Cała rozmowa z premierem Mateuszem Morawieckim: 


MP

Donald Tusk. Fot. PAP

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka