Krzysztof Bosak na sali obrad Sejmu. Fot. PAP/Marcin Obara
Krzysztof Bosak na sali obrad Sejmu. Fot. PAP/Marcin Obara

Wniosek ws. wykluczenia Bosaka. PiS i Lewica mówią jednym głosem

Redakcja Redakcja Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 132
Lewica złożyła wniosek o odwołanie wicemarszałka Sejmu Krzysztofa Bosaka, który pozwolił na przemówienie posłowi Braunowi po incydencie w Sejmie. Głos w sprawie zabrał poseł PiS Jacek Sasin, który przekazał, że jego partia "skłania się do poparcia tego wniosku".

We wtorek poseł Konfederacji Grzegorz Braun, używając gaśnicy proszkowej, zgasił zapalone w Sejmie świece chanukowe. Potem pojawił się na mównicy sejmowej w czasie, gdy obradom przewodniczył wicemarszałek Krzysztof Bosak. Obrady przejął marszałek Szymon Hołownia.

PiS poprze wniosek Lewicy 

Lewica złożyła wniosek o odwołanie wicemarszałka Krzysztofa Bosaka, argumentując, że po incydencie dopuścił Brauna do głosu i umożliwił mu wygłoszenie antysemickiego wystąpienia. Lewica wskazała, że niedostateczna reakcja wicemarszałka Bosaka na słowa Brauna zmusiła marszałka Hołownię do przejęcia prowadzenia obrad.

Pytany, czy PiS poprzez ten wniosek, Jacek Sasin, odpowiedział, że będą pewnie podejmować taką decyzję kiedy wniosek będzie głosowany.


– Z tego co wiem, z dyskusji w klubie - skłaniamy się do tego, żeby ten wniosek poprzeć" - dodał. Zaznaczył, że Konfederacja, której członkowie - jak mówił - nieraz formułowali antysemickie akcenty - ma swojego wicemarszałka, a klub PiS nie ma - "to też jest chore, to też coś, co obciąża marszałka Hołownię, że on do takiej sytuacji jako marszałek doprowadził i ją akceptuje – powiedział poseł PiS w Radiu ZET. 

Braun powinien stracić immunitet? 

Sasin pytany, czy Grzegorz Braun powinien stracić immunitet, odpowiedział: "oczywiście, że powinien stracić immunitet, popełnił przestępstwo".

Jego zdaniem, nie ma innych kar, które prezydium Sejmu mogłoby nałożyć na Grzegorza Brauna, ale jak uznał: "ta sprawa ma głębsze pole do przemyśleń, niż tylko proste nałożenie kar na Grzegorza Brauna i stwierdzenie, że sprawa jest załatwiona" - powiedział poseł PiS.

W opinii Sasina, przez ostatnie lata usprawiedliwiano pewnego rodzaju zachowania, które są eskalowane. – Również wczoraj do takiej eskalacji doszło. Przyzwolenie na "przerywanie mszy św., zakłócanie uroczystości religijnych, patriotycznych przez zwolenników ówczesnej opozycji, a dzisiaj rządzących – wymienił.

Jak ocenił polityk PiS, "bardzo żałuje", że wczoraj nie doszło do głosowania i przyjęcia uchwały Sejmu potępiającej wczorajszy atak Grzegorza Brauna na uroczystość religijną, ale z poprawką PiS, która potępiała wszystkie przejawy nienawiści na tle religijnym czy zakłócania uroczystości religijnych. – Okazało się, że dla Lewicy, była to poprawka nie do przyjęcia – dodał.

Sasin przekonywał, iż wszystko, co robi Grzegorz Braun, jest przemyślane i ma swój konkretny cel. Wymienił w tym kontekście kwestię kompromitacji Polski oraz być może nowy projekt polityczny.

MP

Krzysztof Bosak na sali obrad Sejmu. Fot. PAP/Marcin Obara

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka