Grzegorz Braun, fot. PAP
Grzegorz Braun, fot. PAP

Zbiórki na Grzegorza Brauna. Wiadomo, co stało się z pieniędzmi

Redakcja Redakcja Konfederacja Obserwuj temat Obserwuj notkę 119
Organizatorzy zbiórek na Grzegorza Brauna tryumfują. Na konto fundacji posła Konfederacji trafi łącznie ok. 220 tysięcy złotych. Portal zrzutka.pl, na którym odbywały się zbiórki wypłacił środki zebrane po incydencie w Sejmie, gdy Braun rozpylił gaśnicę na chanukowy świecznik, za co został ukarany odebraniem poselskiej diety na pół roku.

Braun ukarany finansowo, zbierali dla niego pieniądze

Przypominamy, chodzi o zdarzenie sprzed tygodnia, gdy poseł Konfederacji Grzegorz Braun, używając gaśnicy proszkowej, zgasił zapalone w Sejmie świece chanukowe. Potem pojawił się na mównicy sejmowej. Po tym wydarzeniu marszałek Sejmu Szymon Hołownia wykluczył go z obrad. Prezydium Sejmu ukarało Brauna odebraniem połowy uposażenia na 3 miesiące i całości diety na pół roku. Przeciwko posłowi złożono wniosek do prokuratury o zakłócanie obrządku religijnego.

Na portalu zrzutka.pl pojawiły się zbiórki pieniędzy na Grzegorza Brauna. Pierwszą założyła związana z Konfederacją Korony Polskiej radca prawny Anna Kubala, a drugą założona przez posła Fundacja Osuchowa. Kwoty obu zbiórek zostały przekroczone zanim portal zrzutka.pl zdecydował się na zablokowanie możliwości kolejnych wpłat oraz zakładania nowych zrzutek na posła. W oświadczeniu w mediach społecznościowych przedstawiciele strony tłumaczyli to regulaminem i brakiem możliwości organizowania zrzutek "związanych z pochwalaniem, wspieraniem lub propagowaniem nienawiści, przemocy, dyskryminacji".

Pieniądze ze zbiórek trafiły do fundacji Brauna

Teraz okazuje się, że zebrane pieniądze, ok. 220 tysięcy złotych trafiły na konto fundacji Brauna, a nie wróciły do darczyńców.

Joanna Jakubicka, manager serwisu zrzutka.pl podkreśla, że serwis nigdy nie przywłaszcza sobie zgromadzonych na zbiórkach kwot, ani też nie może dokonywać ich bezpodstawnego blokowania. Środki te mogą zostać wyłącznie wypłacone organizatorowi lub zwrócone darczyńcom. Odmienne decyzje o ich przeznaczeniu może podjąć wyłącznie uprawniony do tego organ (np. prokurator lub sąd).

"W przypadku zbiórek zorganizowanych bezpośrednio po incydencie z dnia 13 grudnia z udziałem posła Grzegorza Brauna, po wnikliwej analizie okoliczności ich zorganizowania, opisów, a przede wszystkim komentarzy towarzyszących wpłatom na nie dokonywanym (zawierających bardzo często treści wprost antysemickie, naruszające dobra osób trzecich, pochwalających przestępstwa lub nawołujących do nienawiści na tle narodowościowym), stwierdziliśmy, że dopuszczenie ich dalszego trwania niesie zbyt wysokie ryzyko, że będą one prowadziły do naruszenia obowiązującego prawa" - czytamy w oświadczeniu. Dodatkowo masowe zakładanie zbiórek na posła rodziło ryzyko, że niektóre z nich zostaną wykorzystane do sprzeniewierzenia zgromadzonych środków przez nieuczciwych organizatorów, stąd nałożenie blokady.

"Z tego powodu zdecydowaliśmy o wykluczeniu możliwości dalszego ich zakładania lub kontynuowania zbiórek już zorganizowanych, oraz o przeprowadzeniu przewidzianych naszym regulaminem czynności weryfikacyjnych. Nie oznacza to jednak, że każda z takich zbiórek naruszała prawo lub nasz regulamin. W przypadkach, w których takiego naruszenia nie stwierdziliśmy, jesteśmy zobligowani do wypłaty środków ich organizatorowi" - podsumowuje serwis zrzutka.pl.


Allegro czyści oferty związane z Grzegorzem Braunem

Co ciekawe, Allegro postanowiło usunąć ze swojej platformy oferty, które nawiązywały do wydarzenia związanego z posłem Konfederacji Grzegorzem Braunem. Były to głównie gadżety, kubki, koszulki z gaśnicą, wizerunkiem posła bądź żartobliwymi hasłami.

- Podjęliśmy decyzję o usunięciu ofert, które ewidentnie nie respektowały naszego regulaminu. Mówi on  wyraźnie, że działania podejmowane przez użytkowników Allegro powinny być zgodne z dobrymi obyczajami, jak i obowiązującymi przepisami prawa, w tym dotyczącymi ochrony praw konsumenta.  Na szczęście mówimy tylko o kilkudziesięciu ofertach kubków i koszulek nawiązujących do wydarzeń z Sejmu.  W takich przypadkach reagujemy bardzo szybko i konsekwentnie - wyjaśniał Marcin Gruszka, rzecznik prasowy Allegro w rozmowie z Android.com.pl.

Kluczową rolę w usunięciu tych gadżetów z Allegro miało odegrać antyfaszystowskie stowarzyszenie "Nigdy Więcej".

Na platformie X nie brak jednak komentarzy zarzucających Allegro hipokryzję. W serwisie bez ograniczeń można kupić koszulki z Leninem, Stalinem. Marksem czy komunistycznymi symbolami. Znajdziemy też antykatolickie gadżety, jak Jezus skaczący z krzyża jak na bungee.

ja

Czytaj także:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka