fot. PAP
fot. PAP

MON uderzyło w Macierewicza. Były minister straci wszystkie przywileje

Redakcja Redakcja Rząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 280
Antoni Macierewicz został oficjalnie odcięty od wszystkich wpływów i przywilejów w Ministerstwie Obrony Narodowej. - Farsa z tzw. podkomisją smoleńską jest zamknięta; Macierewicz został pozbawiony ochrony. Powstanie również zespół w MON, który zbada działalność podkomisji, na razie możemy powiedzieć, że obraz jest przerażający - podkreślił na spotkaniu z dziennikarzami wiceszef MON Cezary Tomczyk. Wcześniej rozwiązano podkomisję smoleńską, którą założył polityk PiS.

Tomczyk: Sprawa podkomisji smoleńskiej rozwiązana

Tomczyk na konferencji prasowej we wtorek odniósł się do kwestii rozwiązania podkomisji MON ds. ponownego zbadania wypadku lotniczego samolotu Tu-154 pod Smoleńskiem, zwanej podkomisją smoleńską.

Decyzją szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza z 15 grudnia podkomisja ds. ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej uległa likwidacji. Członkowie podkomisji zostali zobligowani do rozliczenia się do poniedziałku 18 grudnia z wszelkiej dokumentacji, nieruchomości oraz sprzętów używanych do prac podkomisji.

Tomczyk we wtorek potwierdził, że w poniedziałek wieczorem członkowie podkomisji opuścili swój dotychczasowy budynek przy ul. Kolskiej w Warszawie, który został zaplombowany i zabezpieczony przez MON. - Decyzja wicepremiera Kosiniaka-Kamysza została wykonana, komisja zdała sprzęt i materiały, czy wszystkie - to już ustali specjalny zespół - powiedział wiceminister. Dodał, że MON jest w kontakcie z lotnictwem wojskowym w celu ustalenia właściwych procedur przekazania dokumentacji podkomisji.


Macierewicz stracił ochronę. Farsa dobiegła końca

- Koniec tej kosztownej farsy. Ta farsa, która wiązała się z działalnością Antoniego Macierewicza (szefa podkomisji), który działał w imieniu państwa polskiego, dobiegła końca - oświadczył Tomczyk. Dodał, że szef MON podjął również decyzję o "odstąpieniu od ochraniania Antoniego Macierewicza przez Żandarmerię Wojskową.

- Więc kwestia ochrony dla Antoniego Macierewicza przez Żandarmerię oraz służbowego samochodu jest też zamknięta - dodał Jak wskazał, Macierewicz dysponował takimi środkami od momentu zakończenia urzędowania jako szef MON w 2018 roku.

Tomczyk podkreślił, że w najbliższym czasie działalność rozpocznie powołany w MON zespół, który "zbada pod względem faktycznym oraz formalno-prawnym całą działalność tej patologicznej podkomisji Antoniego Macierewicza". - Mówię "patologicznej" nie bez powodu, ponieważ po tych kilku dniach, kiedy mieliśmy możliwość zapoznania się z materiałami dotyczącymi podkomisji mogę powiedzieć, że obraz jest naprawdę przerażający - mówił Tomczyk. Jak ocenił, podkomisja powstała, żeby "wykreować i udowodnić kłamstwo".

Polityk KO zapowiedział, że w najbliższych dniach powołany zostanie skład zespołu. - Chcielibyśmy oczywiście, żeby działał transparentnie, żeby zakończył swoje prace i przedstawił raport, żeby ten raport był jawny - zadeklarował. Dodał, że odpowiednie departamenty MON "już zaczęły gromadzić materiały" związane z działalnością podkomisji smoleńskiej. - Z tej historii trzeba wyciągnąć bardzo poważne wnioski dla państwa polskiego - dodał.

MB

Fot. Antoni Macierewicz. PAP/Kalbar

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka