PZS
PZS

Duda stanął oko w oko ze zwolennikiem Putina. Złamał tradycję i teraz o nim głośno

Redakcja Redakcja Szachy Obserwuj temat Obserwuj notkę 60
W Samarkandzie zakończyły się niedawno mistrzostwa świata w szachach szybkich i błyskawicznych. Na zawodach pojawił się m.in. nasz arcymistrz, Jan Krzysztof Duda, który zmierzył się z Rosjaninem Denisem Chismatullinem. Głośniej niż o samym pojedynku, mówiono o zachowaniu polskiego szachisty.

Carlsen znowu na szczycie. Zdominował zawody

Imprezę w Uzbekistanie zdominował Magnus Carlsen. Norweg po raz siódmy w swojej karierze został mistrzem świata w szachach błyskawicznych.

Carlsen, były mistrz świata w szachach klasycznych i niezmiennie od lat lider rankingu FIDE, w Uzbekistanie obronił dwa tytuły. W czwartek po raz piąty okazał się najlepszy w turnieju szachów szybkich, a w sobotę powtórzył sukces w blitzu, uzyskując - jak przed rokiem w Ałmatach - 16 punktów w 21 rundach. Pierwsze pięć złotych medali zdobył w 2009, 2014, 2017, 2018 i 2019 roku.

Na tych samych zawodach Duda, który przed dwoma laty w Warszawie wywalczył srebrny medal MŚ w blitzu, a w Ałmatach był piąty, zgromadził 13,5 pkt i zajął 10. lokatę z bilansem 10 zwycięstw, siedmiu remisów i czterech porażek. W sobotę przegrał z Carlsenem i Rosjaninem Janem Niepomniaszczim (FIDE), a zremisował m.in. z Artemiewem.


Media: wymowny gest Dudy po pojedynku z Rosjaninem

Jednak to nie wątek sportowy skoncentrował uwagę światowych mediów. Dziennikarze skupili się na wymownym zachowaniu polskiego zawodnika, który ewidentnie nie był zachwycony z obecności Rosjan na zawodach.

- Polski zawodnik Jan-Krzysztof Duda odmówił podania ręki Chismatullinowi w meczu pierwszej rundy. W drugiej Rosjanin przegrał z Magnusem Carlsenem, który przestrzegał tradycji - donosi hiszpański "El Pais".

Norweski arcymistrz podał rękę rywalowi z Rosji zarówno przed partią, jak i po niej.

Autor artykułu w hiszpańskim piśmie prześwietlił życiorys Chismatullina. Nazywał go "zagorzałym zwolennikiem wojny z Ukrainą, który - w przeciwieństwie do innych rosyjskich graczy - nigdy nie został ukarany zakazem gry.

- Niesamowity przypadek rosyjskiego szachisty, któremu FIDE 'wybaczyła' wspieranie inwazji na Ukrainę - tak brzmi tytuł artykułu w "El Pais".

Rosjanie występują pod "neutralną" flagą na zawodach

Chismatullin - podobnie jak inni szachiści z tego kraju, m.in. Jan Niepomniaszczi - gra pod flagą FIDE. Dziennikarze zapytali organizację dlaczego nie został on ukarany, skoro publicznie wspierał kremlowskiego zbrodniarza i wojnę w Ukrainie?

- FIDE nie posiada procedury sprawdzającej oświadczenia zawodników. W tym obszarze kierujemy się decyzjami naszej Komisji Etyki. Wydaje nam się, że najlepszym mechanizmem w tych sprawach jest procedura sądowa. Jeśli jakakolwiek zainteresowana osoba odwoła się do tej komisji, a ona zdyskwalifikuje arcymistrza Chismatullina, ta decyzja będzie ściśle przestrzegana - napisał w oświadczeniu członek zarządu FIDE, główny dyrektor prawny, Aleksandr Martynow, który pochodzi z... Rosji.

MB

Fot. Jan-Krzysztof Duda. Źródło: Polski Związek Szachowy/Rafał Oleksiewicz

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport