Minister edukacji Barbara Nowacka. Fot. X/@MEN_GOVPL
Minister edukacji Barbara Nowacka. Fot. X/@MEN_GOVPL

Mniej historii, chemii, fizyki w szkole i nie tylko. "Chcemy, żeby stała się lepsza"

Redakcja Redakcja Edukacja Obserwuj temat Obserwuj notkę 361
Zmiany w szkole pod kierownictwem Barbary Nowackiej będą widoczne gołym okiem. Szefowa MEN zdradziła, że od nowego roku szkolnego zmniejszyć ma się zakres materiału z fizyki, chemii, geografii, biologii, historii i z języka polskiego.

Mniej materiałów z przedmiotów w szkole

Barbara Nowacka w wywiadzie dla "Newsweeka" podkreśliła, że zmian nie można wprowadzać z dnia na dzień, jednak z uwagi na to, że "zapaść jest poważna", resort planuje "kilka szybkich ruchów". - Do września przygotujemy odchudzenie podstawy programowej, w ten sposób nauczyciele zyskają więcej czasu na pracę z uczniami – powiedziała szefowa MEN.

Zaznaczyła, że na początek ma zostać zmniejszony zakres materiału z przedmiotów, które nauczyciele, eksperci i uczniowie wskazują jako najbardziej problematyczne, czyli m.in. z fizyki, chemii, geografii, biologii, historii czy z języka polskiego. - Planujemy te zmiany wdrożyć już od nowego roku szkolnego, wcześniej na pewno je skonsultujemy – zapewniła.


Zapytana o to, czy znowu dojdzie do zmiany podręczników, odparła, że byłoby to zbyt duże obciążenie finansowe dla państwa i dla rodziców. Przyznała jednocześnie, że lista lektur powinna zostać "uwspółcześniona".

"Odczarnkowienie i odpolitycznienie historii"

Odnosząc się do obietnic dotyczących ograniczenia prac domowych, Nowacka przekazała, że resort pracuje nad szczegółowym rozporządzeniem w tej sprawie.

Minister odniosła się również do przedmiotu historia i teraźniejszość. - Odczarnkowienie i odpolitycznienie historii to nie lada wyzwanie. Z przedmiotu historia i teraźniejszość zdecydowanie rezygnujemy – powiedziała. Dodała, że jednak szkoła "musi oferować jakiś rodzaj wychowania obywatelskiego".

Zwróciła też uwagę, że jej zdaniem potrzebna jest głębsza reforma, którą trzeba dopiero przygotować, a potem sprawdzić w pilotażach. W ocenie Nowackiej realizacja całościowej dużej reformy będzie możliwa dopiero w latach 2026-2027.

Zmiany widać gołym okiem 

Szkoła w zamyśle nowej minister edukacji Barbary Nowackiej ma wyraźnie skręcić ideologicznie w lewo. Po ograniczeniu lekcji religii do jednej godziny w tygodniu, kolejne rozwiązania to m.in. likwidacja podręcznika do przedmiotu HiT, podwyżki dla nauczycieli i "odpartyjnienie" kuratoriów.

MP

Minister edukacji Barbara Nowacka. Fot. X/@MEN_GOVPL

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo