fot. PAP/Tomasz Gzell
fot. PAP/Tomasz Gzell

Robert Bąkiewicz prosi o ułaskawienie. Chodzi o wyrok na korzyść "Babci Kasi"

Redakcja Redakcja Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 86
Robert Bąkiewicz, narodowiec i były kandydat na posła z Suwerennej Polski, ubiega się o łaskę prezydenta - informuje TVN24. Chodzi o wyrok z 3 listopada 2023 roku. Wtedy sąd uznał prawomocnie uznał Bąkiewicza winnym kierowania chuligańskim naruszeniem nietykalności cielesnej Katarzyny Augustynek, zwanej Babcia Kasią, i skazał go na prace społeczne oraz dziesięć tysięcy złotych nawiązki na rzecz poszkodowanej.

Bąkiewicz przegrał w sądzie z Babcią Kasią i nie uznaje wyroku

Przypominamy, sprawa dotyczy zdarzenia, do którego doszło 25 października 2020 roku. Wówczas Bąkiewicz był jedną z osób pilnujących wejścia do kościoła św. Krzyża na Krakowskim Przedmieściu w związku z protestami w ramach Strajku Kobiet po ogłoszeniu przez Trybunał Konstytucyjny zmian w prawie aborcyjnym. Katarzyna Augustynek (Babcia Kasia) była wśród protestujących.

W pewnym momencie doszło do szarpaniny na schodach kościoła. Kobieta relacjonowała, że szarpano jej torbę i wyrwano chustkę z tęczową flagą. Grupa narodowców miała potem zrzucić Augustynek ze schodów przy braku reakcji policji. Bąkiewicz, co prawda nie uczestniczył w tym czynie, ale miał wtedy biernie przyglądać się całej sytuacji. To właśnie przeciwko niemu, a nie bezpośrednim agresorom Babcia Kasia złożyła do sądu prywatny akt oskarżenia i wygrała.

Sąd skazał Bąkiewicza na rok prac społecznych oraz 10 tysięcy zł nawiązki dla aktywistki, ale ten nie zamierzał się podporządkowywać wyrokowi, który według niego "jest zaprzeczeniem ogólnie obowiązujących zasad moralnych i poczucia sprawiedliwości".

O całej sprawie pisaliśmy tutaj:

Bąkiewicz prosi o ułaskawienie, procedura ruszyła

Dwa tygodnie po ogłoszeniu wyroku, 17 listopada 2023, szef Rot Niepodległości "zwrócił się do Prokuratora Generalnego z prośbą o wszczęcie - w trybie art. 567 par. 1 kpk - postępowania o ułaskawienie" - poinformował TVN24 wiceprezes Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia Piotr Maksymowicz.  W związku z tym ówczesny Prokurator Generalny, którym był Zbigniew Ziobro, w ostatnim dniu swojego urzędowania zarządził wstrzymanie wobec niego kary ograniczenia wolności.

Nie wiadomo, na jakim etapie jest postępowanie o ułaskawienie Bąkiewicza. Jak informuje TVN24, mimo próśb ani Prokuratura Krajowa, ani Kancelaria Prezydenta nie podały takiej informacji.  Wiadomo natomiast, że 4 grudnia sąd przesłał akta główne sprawy karnej Bąkiewicza do Prokuratury Krajowej. I do chwili obecnej nie zostały one zwrócone - informuje Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia.

Tydzień temu dwaj politycy PiS Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali ułaskawienie przez prezydenta Andrzeja Dudę, tego samego dnia opuścili zakłady karne.

ja

Na zdjęciu Robert Bąkiewicz przed kościołem św. Krzyża w Warszawie w 2020 roku, fot. PAP/Tomasz Gzell

Czytaj także:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka