Szef MSZ Radosław Sikorski. Fot. EPA/Piotr Nowak
Szef MSZ Radosław Sikorski. Fot. EPA/Piotr Nowak

Jasna deklaracja szefa MSZ. "Sprawa reparacji jest zamknięta"

Redakcja Redakcja Polityka zagraniczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 233
W czwartek szef MSZ Radosław Sikorski spotkał się z z ministrem spraw zagranicznych Zjednoczonego Królestwa Davidem Cameronem. Podczas wspólnej konferencji Sikorski stwierdził, że nie było zamachu smoleńskiego, a sprawa reparacji w relacjach z Niemcami jest zamknięta.

"Na potrzeby propagandy mówicie o zamachu, a gdy przychodzi do odszkodowań, czy do przedstawiania dowodów w sądzie – jest wypadek. Radzę się zdecydować" - powiedział minister spraw zagranicznych w stronę przedstawiciela Telewizji Republika. Od początku powrotu Sikorskiego do MSZ iskrzy między nim, a dziennikarzami, których albo nie wpuszczał na konferencję albo nie mogli zadać pytań decyzją rzecznika resortu Pawła Wrońskiego. 

Koniec tematu reparacji 

Sikorski odniósł się także do kwestii reparacji i odszkodowań za straty wojenne od Niemiec. – Moja poprzedniczka (…) pani minister Anna Fotyga już wiele lat temu w odpowiedzi na interpelację poselską odpowiedziała (…) że niestety reparacji uzyskać się nie da – podkreślił. – Poczdam zdecydował inaczej – dodał.

– Reparacji Polska niestety nie może uzyskać. Próbujemy uzyskać to, co jest do uzyskania – podkreślił, mówiąc, że chodzi o "formę zadośćuczynienia" i to, "żeby Polska skorzystała".


"Politycy PiS nie użyli słowa reparacje w nocie do niemieckiego rządu"

Sikorski w rozmowie w TVP Info wyjawił z kolei, że "Niemcy przyznają, że mają dług moralny wobec Polski". – Zabiegamy o to, żeby to poczucie winy znalazło swój materialny wyraz. Ponieważ przez osiem lat PiS nic nie załatwił, to uważamy, że niech teraz to Niemcy wymyślą, jak przywrócić ład moralny, przywrócić Polakom poczucie, że Niemcom jest przykro i chcą w tej sprawie coś zrobić – powiedział szef polskiej dyplomacji.

Zaznaczył, że Polska "już miała przyznane reparacje w Poczdamie, w traktacie, na koniec II wojny światowej, czyli 15 proc. alokacji sowieckiej". – Co Sowieci zrobili? To, co zawsze - "zajumali". Chciałbym wiedzieć, dlaczego rząd PiS nie zwrócił się do Rosji, jako sukcesora Związku Sowieckiego, o te reparacje – dopytywał.

Przypomnijmy, że reparacje formalnoprawnie można uzyskać tylko od agresora, który przegrał konflikt zbrojny. Związek Sowiecki należał do grona państw zwycięskich w II wojnie światowej. 

Sikorski przekonywał w TVP INFO, że "gdyby politycy PiS wierzyli w reparacje, to w nocie, którą przekazali niemieckiemu rządowi, słowo reparacje by się pojawiło, a to słowa tam nie pada".

RFN odpowiedziało na notę ws. reparacji. Sprawa zamknięta

1 września 2022 r. zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. 3 października 2022 r. poprzedni minister spraw zagranicznych w rządzie PiS Zbigniew Rau podpisał notę dyplomatyczną do strony niemieckiej, dotyczącą odszkodowań wojennych. Polska domaga się w niej m.in. odszkodowania za straty materialne i niematerialne w wysokości 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów złotych i zrekompensowania szkód.

3 stycznia 2023 r. MSZ przekazało, że resort dyplomacji RFN udzielił odpowiedzi na tę notę. Według rządu RFN, sprawa reparacji i odszkodowań za straty wojenne pozostaje zamknięta, a rząd niemiecki nie zamierza podejmować negocjacji w tej sprawie.

W poniedziałek podczas wizyty w Berlinie premier Donald Tusk został zapytany na wspólnej z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem zapytany o kwestię reparacji. Powiedział, że słowo "reparacje" nie pojawiło się w nocie wystosowanej do rządu Niemiec przez poprzedni polski rząd i że jest mowa tam o "jakimś rodzaju rekompensaty".

Podkreślił, że "w sensie formalnym, prawnym, międzynarodowym, kwestia reparacji została zamknięta wiele lat temu". – Kwestia moralnego, finansowego, materialnego zadośćuczynienia nigdy nie została zrealizowana - nie z winy kanclerza Scholza i nie z mojej winy. To jest zawsze dobry temat do dobrej rozmowy, ale inaczej niż moi poprzednicy, będę szukał wspólnie z kanclerzem Scholzem takich form współpracy, które z przeszłości nie uczynią jakiegoś fatum, które by ciążyło nad naszymi relacjami – argumentował Tusk.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński we wtorek podczas konferencji prasowej odnosząc się do tej wypowiedzi premiera powiedział, że godzi ona "w elementarne interesy Polski". Jego zdaniem, chodzi zarówno o same odszkodowania jak i "nasz status i to nie tylko status polityczny, ale można powiedzieć kulturowy".

MP

Szef MSZ Radosław Sikorski. Fot. EPA/Piotr Nowak

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka