fot. Canva
fot. Canva

Szansa na leczenie wielu rodzajów raka. Naukowcy "przeprogramowali" mitochondrialne DNA

Redakcja Redakcja Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 6
Bez dostaw energii rak znacznie mniej groźny. Leczenie nowotworów metodą immunoterapii jest dwa i pół razy skuteczniejsze, gdy patologiczne komórki mają wadliwe „fabryki energii”. Najnowsze wyniki badań nad metodami walki z rakiem opublikowało czasopismo „Nature Cancer“.

Mitochondria, czyli fabryki energii

Tymi „fabrykami energii’” są mitochondria. To drobne obecne w większości żywych komórek obłe struktury (organelle), otoczone dwiema błonami, wyspecjalizowane struktury środowiska komórkowego, które odpowiedzialne są za wytwarzanie energii w postaci ATP, czyli adenozynotrójfosforanu. Jest to podstawowa substancja odpowiadająca za działanie każdej komórki w naszym organizmie, inaczej mówiąc: uniwersalny nośnik energii, bez którego komórki nie mogą funkcjonować.

Zdrowe komórki wytwarzają energię niezbędną do ich funkcjonowania z węglowodanów albo z tłuszczów, w zależności od ich dostępności. Glukoza jest dobrym źródłem dla pozyskania dużych ilości energii.

Naukowcy z Cancer Research UK Scotland Institute (Wielka Brytania) i Memorial Sloan Kettering Cancer Center (USA) dokonali odkrycia, które może pomóc w identyfikacji pacjentów, u których prawdopodobieństwo reakcji na obecnie dostępne leki przeciwnowotworowe jest nawet dwa i pół razy większe.


Udało się "przeprogramować" DNA mitochondriów

Mitochondrialne DNA było zagadką przez dziesięciolecia. Każda komórka ma tysiące kopii i do tej pory bardzo trudno było konsekwentnie modyfikować mutacje w celu zbadania, w jaki sposób mutacje mtDNA wpływają na raka.

Ale tym razem udało się "przeprogramować" DNA mitochondriów. Badacze odkryli, że tworzenie mutacji w częściach tego DNA decyduje o tym, jak dobrze rak zareaguje na immunoterapię. Połowa wszystkich nowotworów ma mutacje mitochondrialnego DNA (mtDNA), a to odkrycie pokazuje po raz pierwszy, że można je wykorzystać do poprawy leczenia raka, zatem identyfikując osoby z takimi mutacjami, można by lepiej leczyć chorych, stosując immunoterapię u osób najbardziej na nią podatnych.

Immunoterapie to terapie wykorzystujące naturalne mechanizmy obronne organizmu do atakowania komórek nowotworowych. Podczas badań porównywano reakcję nowotworów z mutacjami i bez nich na lek immunologiczny niwolumab. Mówiąc obrazowo, niwolumab działa poprzez zwolnienie „hamulca” układu odpornościowego. Obecnie stosowany jest w leczeniu kilku różnych nowotworów, w tym czerniaka, raka płuc, raka wątroby i raka jelita grubego. Naukowcy uważają, że w przyszłości będą mogli rutynowo testować mutacje mitochondrialnego DNA przed rozpoczęciem immunoterapii.

Kierownik grupy w Cancer Research UK Scotland Institute i University of Glasgow oraz współautor badania, dr Payam Gammage, powiedział: "Rak jest chorobą naszego ciała. Ponieważ komórki nowotworowe mogą wyglądać podobnie do zdrowych komórek, nakłonienie naszego układu odpornościowego do rozpoznawania i niszczenia komórek rakowych jest skomplikowanym zadaniem. Ponad połowa nowotworów ma mutacje w mitochondrialnym DNA. Ale kiedy zaprogramowaliśmy te mutacje w laboratorium, odkryliśmy, że guzy, które mają najbardziej zmutowane mitochondrialne DNA, są znacznie bardziej wrażliwe na immunoterapię. Dzięki tym badaniom dysponujemy teraz potężnym narzędziem, które daje nam zupełnie nowe podejście do powstrzymywania raka".

Można by również opracować metody leczenia naśladujące działanie mitochondrialnych mutacji, co w połączeniu z immunoterapią powinno zwiększyć szanse na skuteczne leczenie wielu typów nowotworów.


Cukier w diecie a zachorowalność na raka

Przypomnijmy, że związek pomiędzy nadmiernym spożywaniem cukru, tyciem, a zwiększonym ryzykiem zachorowania na raka jest jednym z lepiej udokumentowanych odkryć naukowych w kontekście czynników rozwoju choroby nowotworowej. Problemu cukru w diecie chorych zmagających się z nowotworem nie powinno jednak traktować się zerojedynkowo, bo nie każdy rodzaj cukru jest jednakowo szkodliwy, a potępiana przez wszystkich glukoza nie jest jedynym pożywieniem dla szybko mnożących się komórek nowotworowych. Oczywiście jej nadmierne spożycie w codziennej diecie może wpływać w sposób niekorzystny na stan całego organizmu.

W zdrowej diecie powinno zdecydowanie ograniczyć cukry proste (glukoza, fruktoza, galaktoza, maltoza, laktoza, sacharoza) oraz skrobię. Ich nadmiar to ogromny ładunek kaloryczny, bez dodatkowych wartości odżywczych, który nasz organizm zamienia w tłuszcz. Bo prawda jest taka, że od otyłości już tylko krok do rozwoju innych chorób, w tym chorób nowotworowych

Według Polskiej Unii Onkologii do 2040 roku liczba zachorowań i zgonów na nowotwory na świecie zwiększy się co najmniej o połowę. Przewiduje się, że zachoruje wtedy prawie 30 mln pacjentów, a około 16,5 mln umrze. Choroba nowotworowa rozwinie się u 20 proc. osób na świecie. Z kolei, jak wskazują dane Krajowego Rejestru Nowotworów, w Polsce na raka choruje około 1,21 miliona osób. Dlatego walka z tą chorobą jest taka ważna.

Tomasz Wypych

Czytaj także:

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie