Zadyma przed Sejmem. Fot. PAP/Paweł Supernak
Zadyma przed Sejmem. Fot. PAP/Paweł Supernak

Protestujący rolnicy dostali się na teren Sejmu. Starcia z policją, lecą kostki brukowe

Redakcja Redakcja Protesty społeczne Obserwuj temat Obserwuj notkę 333
Puściły nerwy rolnikom protestującym przed gmachem Sejmu. Jak donosi reporter Interii, na teren parlamentu wtargnęły dwie osoby. Natychmiast zostały zatrzymane przez policję. W stronę gmachu oraz pilnujących go funkcjonariuszy poleciała kostka brukowa, którą wcześniej wyrwano z jezdni. Służby użyły gazu łzawiącego.

Trwają zamieszki między protestującymi a policją

Zgromadzenie rolników skończyło się o godz. 13 - przekazał w środę przewodniczący NSZZ RI "Solidarność" Tomasz Obszański. Mimo to, w okolicy Sejmu trwają zamieszki między protestującymi a policją. Użyto m.in. gazu łzawiącego.

Przewodniczący NSZZ RI "Solidarność" Tomasz Obszański przekazał w rozmowie z PAP, że w środę odbyły się dwa zgromadzenia - leśników i rolników. "Zgromadzenie rolników skończyło się o godzinie 13" - dodał.

Tymczasem przed Sejmem trwają zamieszki między protestującymi a policją. Służby użyły m.in. gazu łzawiącego. Na miejscu są również armatki wodne.

Więcej przeczytasz o tym tutaj:

Wśród demonstrujących są politycy Konfederacji

Policja poinformowała demonstrujących pod Sejmem, że zgromadzenie jest nielegalne i wezwała uczestników do rozejścia się. Pod budynkiem parlamentu doszło do starć protestujących rolników z policją.

Reporter PAP, który jest na miejscu demonstracji poinformował, że ok. godz. 15 policja poinformowała manifestujących przed siedzibą parlamentu, że zgromadzenie jest nielegalne i wezwała uczestników protestu do rozejścia się. Wcześniej doszło do zamieszek między rolnikami, a przedstawicielami służb. W kierunku policji rzucano kostką brukową, ta z kolei odpowiedziała gazem łzawiącym.

Na ulicach przed Sejmem obecne są obecne kordony policji oraz armatki wodne. Wśród demonstrujących widoczni są także politycy Konfederacji.


Protest rolników w Warszawie

Do tej pory protest miał w miarę spokojny charakter. Manifestujący mają ze sobą flagi narodowe i transparenty, maszerowali wznosząc okrzyki. 

Do jednego z incydentów wcześniej doszło w pobliżu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, gdzie protestujący podpalili opony i symboliczną trumnę. Część rac rzucono w policję i w kierunku budynku kancelarii premiera. Tłum skandował, aby wyszedł do nich premier Donald Tusk.

W związku z protestami - szczególnie w centrum Warszawy - występują liczne utrudniania dla kierowców. Wcześniej ratusz i sąd nie wydały zgody na wjazd pojazdów wolnobieżnych i ciągników na teren stolicy, a policja zatrzymywała na obrzeżach miasta kolumny traktorów. Mimo to, część protestujących wjechała do miasta.

Zadyma przed Sejmem

Przed Sejmem atmosfera jest bardziej napięta. Protest przerodził się w zadymę.

Pojawiły się nagrania, na których widać, że w stronę funkcjonariuszy lecą petardy i kamienie. Policja odpowiada gazem.


"Precz z Zielonym Ładem"

Uczestniczący w proteście szef "Solidarności" Piotr Duda przemawiając do zebranych pod siedzibą KPRM podkreślił, że dziś rolnicy protestują w całej Polsce. Przekonywał, że część rolników, która zmierzała do stolicy ciągnikami na rogatkach miasta została zatrzymana. "To jest ta praworządność według Donalda Tuska" - powiedział Duda.

Dodał, że protestujących rolników wspiera pracownicza "Solidarność" m.in. hutnicy, górnicy, przemysł spożywczy. - Łączy nas jeden wspólny postulat. Precz z Zielonym Ładem, precz z Zielonym Wałem, precz z Zielonym Jadem, który niszczy naszą gospodarkę - wołał związkowiec.

Piotr Duda przekonywał, że Zielony Ład, który "dobije naszą gospodarkę" należy wyrzucić do kosza. Zwrócił ponadto uwagę, że Unia Europejska odpowiada za 7 proc. globalnych emisji CO2, a inne państwa takie jak USA, czy Chiny tym się nie przejmują.

Adrian Wawrzyniak z NSZZ RI "Solidarność" podkreślił w rozmowie z PAP, że protestujący oczekują realnych działań ze strony rządu. "Na ten moment mamy tylko dobre chęci, a brakuje działań. Chcemy realizacji naszych postulatów, przede wszystkim odrzucenia Zielonego Ładu" - dodał.

Członek prezydium rady krajowej NSZZ RI "Solidarność" Wojciech Włodarczyk poinformował w rozmowie z PAP, że 20 marca rolnicy zamierzają protestować w 16 miastach wojewódzkich. "Generalne najazdy gwiaździste na miasta wojewódzkie 20 marca" - podkreślił.

ja/KW

Na zdjęciu: Demonstracja rolników w Warszawie. Fot. PAP/Paweł Supernak

Czytaj także:

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo