Fot. PAP
Fot. PAP

Tusk uda się na granicę z Białorusią. W tle wpływy służb rosyjskich i białoruskich

Redakcja Redakcja Donald Tusk Obserwuj temat Obserwuj notkę 57
Po wysłuchaniu Komendanta SG będę jutro rano na granicy z Białorusią u funkcjonariuszy i żołnierzy - zadeklarował w piątek po posiedzeniu kolegium do spraw służb specjalnych premier Donald Tusk.

Premier spotkał się m.in. z przedstawicielem prezydenta

Premier wyjaśnił, że na posiedzeniu "przedstawiciel prezydenta zadeklarował gotowość do współpracy na rzecz wyjaśnienia wpływów wschodnich służb w Polsce".

W piątek, po raz drugi w tym tygodniu, zebrało się rządowe kolegium do spraw służb specjalnych. Jak mówił w piątek przedstawiając zmiany w rządzie premier, na posiedzeniu miała być kontynuowana rozmowa dotyczącą wpływów rosyjskich i białoruskich na życie publiczne i sytuację w Polsce przed laty.

"Przedstawiciel Prezydenta na posiedzeniu Kolegium zadeklarował gotowość współpracy na rzecz wyjaśnienia kwestii wpływów wschodnich służb w Polsce. Będą wnioski do prokuratury. Po wysłuchaniu Komendanta Straży będę jutro rano na granicy z Białorusią u funkcjonariuszy i żołnierzy" - przekazał w piątek na platformie X premier Donald Tusk.

Incydenty na granicy z Białorusią nie ustają

W czwartek zrzeszająca byłych pracowników białoruskich struktur siłowych inicjatywa BYPOL podała, powołując się na swoje źródła, że białoruskie służby planują w najbliższym czasie sforsowanie granicy białorusko-polskiej przez grupę liczącą 700-800 migrantów. W komunikatorze Telegram poinformowano, że migranci są zwożeni w okolice granicy z Mińska nocą samochodami osobowymi przez pracowników OMON-u, czyli policyjnych sił specjalnych.

Pytany o te doniesienia rzecznik prasowy Komendy Głównej Straży Granicznej mjr SG Andrzej Juźwiak przyznał, że do formacji docierają różne sygnały, "w tym o możliwości grupowania większej liczby cudzoziemców przy granicy przez służby białoruskie".

"Obecnie nie obserwujemy takiego zjawiska, uważnie monitorujemy granicę i będziemy reagować adekwatnie do sytuacji" – poinformował w czwartek.


Tusk: powstanie komisja do badania wpływów rosyjskich i białoruskich

W piątek premier Donald Tusk wspomniał też, że jest już przygotowany projekt ustawy w sprawie powołania komisji do badania wpływów rosyjskich i białoruskich w Polsce. Nowe przepisy opracował minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak. Zgodnie z propozycją ma powstać "konstytucyjna i skuteczna" komisja, która będzie badała wpływy rosyjskie i białoruskie w Polsce.

W czwartek Tusk z mównicy sejmowej zapowiadał, że komisja ds. rosyjskich wpływów zostanie znów powołana, "już w zgodzie z konstytucją", i "zbada bardzo dokładnie wpływy rosyjskie, białoruskie na rządy Zjednoczonej Prawicy".

MB

Fot. Premier Donald Tusk. Źródło: PAP/Radek Pietruszka

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka