Sześciu migrantów pobiło Polaków w środku dnia. Mamy komentarz policji

Redakcja Redakcja Imigranci Obserwuj temat Obserwuj notkę 212
Agresywna grupa cudzoziemców poruszała się drogą w Siechnicach pod Wrocławiem i nagle uznała, że czterech Polaków toruje przejazd. Imigranci przeszli do brutalnej rozprawy z napotkanymi i ciężko ich pobili. Do niepokojącej bójki doszło we wtorek. Nieoficjalnie dowiadujemy się, że wkrótce agresorów czeka wizyta policji. Policja zatrzymała jednego z napastników, to 24-letni Gruzin.

Nagranie z bójki pojawiło się na jednej z grup mieszkańców gminy Siechnice. Widać tam sześciu prawdopodobnie cudzoziemców, którzy zaatakowali dwóch Polaków. Jedni twierdzą, że byli to Gruzini, inni forumowicze piszą, że chodzi o Ormian. Według dziennikarza Marcina Torza, to "przybysze z dalekich krain". W grę wchodzi też pochodzenie jednego z agresorów z Pakistanu. 


Agresywni imigranci. Mieszkańcy się skarżą 

Jak powiedzieli nam mieszkańcy Siechnic, w biciu uczestniczyli obcokrajowcy, którzy na co dzień pracują w lokalnej bardzo dużej firmie z segmentu spożywczego. Siechniczanie skarżą się, że to nie pierwsza sytuacja, w której osoby te są agresywne wobec innych. Ale pierwsza tak brutalna.

- Warto podkreślić, że obcokrajowcami nie są Ukraińcy. Ci żyją wśród nas, zasymilowali się i sami mają problemy z tymi ludźmi - mówi nam jeden z mieszkańców. - Ta firma ściągnęła ich do Siechnic, rozumiem, że potrzebują pracowników. Ale jest ich coraz więcej, a spora część z nich zachowuje się nie tak, jak powinni. Delikatnie mówiąc - słyszymy. Napastnicy przebywają w Polsce legalnie i tu pracują. 


Policja potwierdza, że doszło do brutalnego pobicia

Policja potwierdza zajście w podwrocławskiej miejscowości. - Dostaliśmy zgłoszenie (we wtorek wieczorem) i natychmiast wysłaliśmy na miejsce znaczne siły policji - mówi Wojciech Jabłoński z biura prasowego wrocławskiej policji. - Wtedy jednak nikogo już nie zastaliśmy, uczestnicy zajścia się rozpierzchli. Teraz prowadzimy intensywne czynności. Trwają ustalenia, kim dokładnie byli ci mężczyźni. Więcej na razie nie mogę przekazać - dodaje Jabłoński.

Policja apeluje, aby zgłaszali się do nich świadkowie zajścia - pozwoli to na szybsze wyjaśnienie sytuacji i ukaranie winnych. Funkcjonariusze dotarli już do czterech poszkodowanych mieszkańców Siechnic. Są przesłuchiwani, niedługo będą zatrzymania w tej sprawie. 

AKTUALIZACJA: 

Wojciech Jabłoński z biura prasowego wrocławskiej policji poinformował nas, że doszło do pierwszego zatrzymania. Policjanci ujęli 24-letniego Gruzina. Jak udało nam się ustalić, dalsze zatrzymania to kwestia czasu. 

MT, GW, MP 

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka