Bracia Łukasz i Paweł Golec oraz Edyta Golec. Fot. PAP/Krzysztof Świderski
Bracia Łukasz i Paweł Golec oraz Edyta Golec. Fot. PAP/Krzysztof Świderski

Bracia Golec przerwali milczenie ws. milionowych dotacji. Mają żal do internautów

Redakcja Redakcja Celebryci Obserwuj temat Obserwuj notkę 25
Bracia Golec powrócili do tematu afery sprzed czterech lat. Muzycy postanowili rozliczyć się w końcu ze skandalem z czasów pandemii. Po tym, jak do mediów przedostała się informacja o otrzymaniu przez nich milionowej dotacji od rządu, groził im niemal medialny lincz ze strony internautów.

Dotacje dla muzyków w czasie pandemii. Bracia Golec rozliczają się z przeszłością

Jak pewnie dobrze pamiętacie, w czasie pandemii rząd zorganizował dotacje dla artystów dotkniętych finansowo za sprawą ogólnokrajowego lockdownu. Z programu skorzystały wówczas tysiące polskich muzyków, a po upublicznieniu przez media kwot niektórych z rozdanych grantów, Internet wręcz oszalał.

Najgłośniejsza afera wybuchła wokół zespołu Golec uOrkiestra, który otrzymali od rządu aż 1 200 000 zł, przez co narazili się na wielotygodniowy hejt ze strony użytkowników sieci. W cztery lata po tym wydarzeniu, Paweł i Łukasz Golec postanowili rozliczyć się z przeszłością i w wywiadzie dla Plejady rzucili na sprawę zupełnie nowe światło.


Paweł Golec: Nie wiem, co miała na celu ta nagonka

– Nie wiem, co miała na celu ta nagonka. Może sprowokowano ją, by przykryć inne afery? Jestem prawie pewien, że większość komentarzy na Facebooku i Instagramie na nasz temat pisały wykupione w tym celu trolle. Sprawdzaliśmy ich konta i były w pełni fikcyjne. Wszystko to było podejrzane – stwierdził Paweł Golec, sugerując, że wybuch afery wokół dotacji był jedynie czyimś sposobem na odwrócenie uwagi od innych bieżących spraw w kraju.

Łukasz Golec poparł słowa brata, wyjaśniając przy okazji, że z całej tej dotacji nie odnieśli nawet korzyści finansowych. Jak się okazało, w 2020 roku Golec uOrkiestra straciło aż 92 procent zysków względem poprzedniego roku, a rządowe granty miały im zapewnić utrzymanie całego zespołu (w skład którego oprócz Pawła i Łukasza Golców wchodzi też szereg muzyków sesyjnych i koncertowych).


Łukasz Golec: Mieliśmy cztery kontrole ze wszystkich możliwych urzędów

– Moi znajomi z innych branż dostali dotacje na poziomie siedmiu czy ośmiu milionów i nikt się z tego tytułu nie tłumaczył przed opinią publiczną. A my nie dość, że musieliśmy się mierzyć z medialną nagonką, to jeszcze mieliśmy cztery kontrole ze wszystkich możliwych urzędów. Tylko, niestety, nikt nie ma pojęcia, że z tych środków ani złotówka nie wpadła do naszej kieszeni – powiedział Łukasz Golec.

Salonik

Źródło zdjęcia: Bracia Łukasz i Paweł Golec oraz Edyta Golec. Fot. PAP/Krzysztof Świderski

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości