Choć córka złożyła skuteczne oświadczenie o odrzuceniu spadku po matce, sąd uznał, że i tak dziedziczy majątek – wraz z długami. Teraz musi tłumaczyć się przed wierzycielami. Rzecznik Praw Obywatelskich złożył skargę nadzwyczajną do Sądu Najwyższego, wskazując na rażące naruszenie prawa.
Odrzucony spadek, ale z długami do zapłaty
Córka zmarłej kobiety złożyła w ustawowym terminie oświadczenie o odrzuceniu spadku. Mimo to sąd stwierdził, że nabyła spadek z dobrodziejstwem inwentarza. W efekcie wierzyciel matki wezwał ją do spłaty zobowiązań. Sprawa może mieć poważne konsekwencje dla wszystkich, którzy chcą uniknąć długów po zmarłych bliskich.
RPO: doszło do rażącego naruszenia prawa
Rzecznik Praw Obywatelskich wniósł skargę nadzwyczajną do Sądu Najwyższego. W ocenie RPO sąd rażąco naruszył przepisy Kodeksu cywilnego, uznając nabycie spadku przez córkę, mimo jej wcześniejszego i skutecznego oświadczenia o jego odrzuceniu.
Rzecznik wskazuje również, że sąd nie dopełnił obowiązku ustalenia rzeczywistego kręgu spadkobierców i nie wziął pod uwagę skutków prawnych oświadczenia córki. Tym samym – zdaniem RPO – pozbawił ją ochrony przed niechcianym spadkiem, co może prowadzić do realnych strat majątkowych.
Naruszone prawa konstytucyjne
W opinii Rzecznika, wydane postanowienie narusza nie tylko przepisy cywilne, ale również konstytucyjne prawa obywatela – w tym prawo do ochrony własności, bezpieczeństwa prawnego i zaufania do państwa.
„Złożywszy skutecznie oświadczenie o odrzuceniu spadku po zmarłej matce, miała ona prawo zasadnie oczekiwać, że będzie przez sąd traktowana tak, jakby nie dożyła otwarcia spadku” – podkreśla RPO w skardze.
Groźba postępowania egzekucyjnego
Konsekwencją błędnego – zdaniem Rzecznika – postanowienia sądu są wezwania do zapłaty, które córka zmarłej otrzymała od wierzyciela. Może ją to narazić na kosztowne postępowania sądowe lub egzekucyjne, mimo że w świetle prawa nie powinna ponosić odpowiedzialności za długi matki.
RPO: orzeczenie zagraża porządkowi prawnemu
W ocenie RPO, zaskarżone orzeczenie pozostaje w sprzeczności z zasadami demokratycznego państwa prawa i sprawiedliwości społecznej. Dlatego konieczne jest jego uchylenie i ponowne rozpatrzenie sprawy.
„Pozostawienie tak rażąco wadliwego orzeczenia w obrocie prawnym godziłoby w powagę wymiaru sprawiedliwości, konstytucyjne zasady oraz pogłębiłoby u uczestniczki poczucie krzywdy” – argumentuje Rzecznik.
Tomasz Wypych
Zdjęcie ilustracyjne, źródło: Canva
Inne tematy w dziale Polityka